reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzenie diety naszych maluchów

Olifka, ale głodomerek z Twojej córeczki :)
za to my ostatnio jemy tylko mleczko :( jak jest chory to ma trudności w jedzeniu stałych pokarmów. już 4 dni jesteśmy na samym mleku. zaczęłam małemu mieszać mleko 1 i 2. już trzy dni tak jemy i jest wszystko ok :)
panziorka, te babcie to czasami powalają... znam jedną co wnukowi 5 miesięcznemu dała zupy czarniny... dzieciak na pogotowiu wylądował :no:
 
reklama
Vinga moja Mała też czasami ma ochote tylko na mleko albo na mleko z kaszą i to nie z powodu jakiś dolegliwości, poprostu czasami nie chce jeść obiadków ani deserków, potrafi już ładnie pluć nimi :) Widzę, że Ty z Płocka jesteś, ja z Sierpca pochodzę :)
Co do czarniny takiej robionej na occie podobno ja ją wcinałam już jak miałam trochę ponad 3 miesiące :)
 
Laura też (odpukać) lepiej ostatnio wcina obiadki ale zaczęłam do wody na której gotuję na parze obiadki dodawać trochę koperku i pół listka lubczyku, wydaje mi się że lepsze to niż posolić. A i jeszcze rozcieńczam je nie wodą tylko sokiem jabłko-marchew bo Laura akceptuje najbardziej smak jabłka. Powiem Wam że jak ostatnio ugotowałam w ten sposób łososia to mimo że nie posolony naprawdę był smaczny i ładnie pachniał ziołami z wody.
 
Olifka, no od Płocka do Sierpca jest blisko :)
trochę się boję, że przez tą przerwę w jedzeniu obiadków mały się "cofnie w rozwoju", że zapomni jak jeść łyżeczką i trzeba będzie od nowa go uczyć. a tak już ładnie wsuwał jedzonko :-(
 
Ja w święta zrobiłam podejście do gotowania dla młodego. Ugotowałam mu marchewkę z ziemniakiem. Do połowy dodałam pół żółtka i troche oliwy- Antek aż odruch wymiotny miał (pewnie przez żółtko bo widelcem rozdziabane było). Wczoraj dałam mu resztę bez niczego i caly kubeczek wciągnal. Jutro zrobie warzywa z królikiem :)
 
Ja w swieta tez Helence podalam miesko-ze sloiczka-marchewkowa z kroliczkiem. Zjadla mały słoiczek na 2 razy. Oczywiscie deserki wsuwa jak trza. Wczoraj jej zrobilam marchewke ze szpinakiem i ziemniakiem ale taka twarda breja wyszla ze nie chciala jesc :(
Dzis jej to rozciencze. Dalam tez jej 1szy raz banana ze słoiczka-posmakowal. Wczesniej jej dawalam odrobine swiezego banana jak sama jadłam, wiec smak juz znala.
Czy któras z Was ma kubeczek Aventu, taki bez dziubka, tylko z przykrywka, ktora jak sie ustami nacisnie to wylatuje płyn?
Chce Helence go kupic-bo jej kuzyn 6mcy starszy taki ma, ale nie wiem czy jej podpasuje.
Czy z dziubkiem lepszy?
 
Antoś wczoraj jadł pierwszy raz gruszki- bardzo mu smakowały ale chyba trochę brzuch go bolał bo w nocy puszczał bąki i 3 x się budził a dzisiaj już dwie kupy były dosyć twarde. Dzisiaj zrobimy sobie przerwę z nowościami:)
 
Ja mam spory zapas słoiczków ale póki co gotuję. Najczęściej marchewkę z ziemniaczkiem, pietruszką i selerem i do tego albo ryż, albo kaszka manna albo żółtko na twardo. Jeśli chodzi o grubo zmielone to dawałam tylko banana pogniecionego widelcem, może jutro spróbuję jabłuszko na tarce.
Największy niewypał to póki co brokuł. Kupiłam podzieliłam na części, pomroziłam z marchewką, ziemniaczkiem a okazało się, że mały niecierpi jego smaku, a próbowałam kilka razy i tylko raz (pierwszy raz) zjadł ze smakiem. Później pomielił w ustach i wypluł. :sorry:
Fajna ta siateczka, muszę się za taką rozejrzeć. Mówicie, że maluszki mogą już biszkopciki? A chrupki kukurydziane?
 
reklama
Ja bym biszkoptów jeszcze nie dawała, bo to jednak dużo cukru i polepszaczy. Chrupki kukurydziane daję czasem Młodej - jak ma ochotę to wymemla a jak nie to rzuca na ziemię ;)
 
Do góry