reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzenie diety naszych maluchów

A powiedzcie mi proszę dziewczyny ile jedzą Wasze pociechy, bo szczerze mówiąc martwię się wagą Laury (ostatnio w ciuchach 9400). Oto jadłospis Laury:
7.00-7.30 butla mleka ok. 200ml (samo mleko bez kaszki)
11.00 ok 100 ml kaszki (karmię łyżeczką)
14.00 pół słoiczka zupki, ew. do popicia 100ml soku
16.00 butla 200ml samo mleko
18.00 deserek, było zawsze pół słoiczka ale ostatnio mi cały zjada bo owoce uwielbia, do tych owoców dodaję kaszkę manne
po 20.00 butla mleka 200 ml z dwiema łyżkami kaszki
w nocy zjada maksymalnie 100ml mleka ale dzisiaj np sobie odpuściła.

Myślicie że to za dużo? Według mojego schematu nawet za mało kaszki czy zupki ale waga słuszna, ubranka na 80 zaczynamy nosić, wchodzę na siatki centylowe a tam "Twoje dziecko waży więcej niż jego rówieśnicy" czy jakoś tak:zawstydzona/y:.
 
reklama
U nas od początku robimy mleko na przegotowanej wodzie z butelek takiej z atestem instytutu matki i dziecka. Ale pewnie powinnam podawać mu już czasem normalna wodę przegotowaną. Tyle że u nas woda w kranie jest paskudna, kamień widać gołym okiem, kto mieszkał w hucie ten pewnie wie. Ale warzywa będę gotować na normalnej wodzie, niech się hartuje Młody.

Kasia mój je ze 100ml mniej od Twojej Laury jak tak na oko spojrzałam i waży tyle samo (młodszy ponad tydzień) także ja nie wiem skąd mój tak tyje...może za mało ruchu, jeszcze się tak nie obraca...a może już nawet w takim młodym wieku ujawnia się tendencja dzieci do tycia, jedno ma lepszą przemianę materii, inne gorszą. Ja mam tylko nadzieję, że mój niedługo opanuje przewroty i zacznie się więcej ruszać a to spowoduje wolniejsze przybieranie na wadze.
A Twoja córa, wydaje mi się je w normie patrząc na schematy żywieniowe.

U nas:
6 razy mleko po 130ml
pół słoiczka (małego) obiadku
czasem pół słoiczka (małego) deserku
kasza rzadko bo nie przepada, no teraz wprowadzimy mannę na dniach.

Myślę, że u nas waga to też pozostałości z pierwszych miesięcy jak po cycu dokarmiałam małego jeszcze butlą ;/

P.S. Czasami zaglądam na wrześniówki i tam dzieciaki w wieku 6 miesięcy ważą 7-8kg, a znajomych roczne dzieciaki ważą 10 kg, my jak tak dalej pójdzie dobijemy na pazdziernik do 15 kg ;)
 
Ostatnia edycja:
to może ja wam napiszę, co je mój Fifol z racji, tego, że on najlżejszy na forum:zawstydzona/y: rano zależy jak się obudzi i jaki ma humor wypija 100-180ml mleka, 10.00-cała miska:szok:kaszy smakowej, 13.00-cały mały słoik, albo 3/4 dużego obiadku, czasami zagęszczonego jeszcze kleikiem, do popicia woda, lub woda z sokiem, 17.00 kleik ryżowy lub kukurydziany na mleku z deserkiem(prawie cały mały słoik) ew.jakiś owoc-jabłko, banan..po 20.00 butla i tutaj w zależności jaki pan ma humor od 90 do 210ml..narazie nie wiem ile waży, ale mam nadzieję, że osiągnęliśmy już magiczne 6kg(urodzeniowa 2850)
 
to u nas wygląda tak:
7.00 150ml mleka
11.00 obiadek cały 90ml lub połowa dużego
13.00 120ml mleka
16.00 cały deserek
17/18 mleko 120-150 ml
20.00 kaszka ryżowa 150ml
ok. 4.00 150 ml mleka....
w międzyczasie dostaje herbatkę do picia

co do wody to my od początku dajemy tą z kranu, nawet nie pomyślałam żeby dawać butelkową... a jak gdzieś jedziemy to w butlę 5l swojej wody bierzemy, żeby przykrych niespodzianek uniknąć
 
My na cycu ale u nasto wygląda tak:
4-5 - cyc
9- cyc lub kaszka z owocem na 60 ml mleka (zjada ok 3/4 z tego lub pare łyków z cyca)
12- 1/2 obiadku, ostatnio 3/4
15- cyc
19 cyc bo już głodna jak wilk i jak jąkładę do jeszcze dokarmiam przed
24 - cyc
Woda do picia czasami herbatka koperkowa. Nieraz wypije ok 60 ml przez cały dzień a nieraz kilka łyków.

jak przed 20 dam kaszke to potem i tak cyca je jakby tej kaszki wcale nie dostala.
czasami kaszka z owocem o 15 zamiast z rana.
Ja staram się dać inne jedzonko jak bedę w pracy, bo dalej mam zamiar karmić.
 
U nas waga 7300. I własciwie cyc na zawołanie, czasem jakas kaszka albo marchewka. Młoda ogólnie jest na nie jeśli chodzi o nowosci. Mam nadzieje, ze niedługo zacznie coś nowego jeść bo wydaje mi się, ze mleczka coraz mniej.
 
My przez pierwsze dni robiliśmy mleko na mineralnej potem już na kranówce. Teraz Antoś głównie pije mineralną czasami mieszam mu z przegotowaną.
U nas żywieniowo wygląda to tak:
9:00 mleko 160 ml
13:00 kaszka ok 100 ml ew deserek pół słoiczka lub mleczko 180 ml
15-17:00 180 ml mleka lub obiadek pół słoika
20:00 180-210 mleka
w nocy ok 4 cyc
w ciągu dnia jeszcze 2-3 razy na krótko cyc
Dzisiaj ważyłam, młody ma równe 9 kg:)
 
U mnie generalnie na pierwszym miejscu cycuś - na żądanie:) Z innych rzeczy to 1/3-1/2 słoiczka obiadku i herbatka lub woda, która ostatnio przestała smakować...choć z łyżeczki jest jakby smaczniejsza :biggrin2:.
Ja od samego początku podaje wodę przegotowaną i na niej bazuje.
Dzisiaj pierwszy raz dałam marchewkę z ryżem i cielęcinką-mały jak tylko widział łyżeczkę otwierał buziaka, później dostał banana na podwieczorek i było to samo. Banan był rozgnieciony widelcem, kiedyś jak dałam ze słoiczka pluł na prawo i lewo.
 
Ostatnia edycja:
Misza ja mieszkam w Hucie a mimo to od poczatku mała ma przygotowywane mleko na przegotowanej wodzie z kranu :))



My wazymy 8/9kg. W czwartek idziemy na ostatnie szczepienie to sie zwazymy (mialysmy robic szczepienie 11.03 ale z powodu slabej morfologii szczepienie przeniesione). Młoda je ok 8 mleko/kaszka , 12 mleko, 15 obiadek, 18 mleko i potem kolo 22 na spiocha mleko i raz w nocy sie budzi na herbatke kolo 2 i ok 4 na mleko. Przy pierwszej pobudce w nocy probowalam dawac jej mleko to byl krzyk. A mleka to je roznie czasem od 120 do max 170ml. Zalezy od humorku :))
 
reklama
My przedwczoraj spróbowaliśmy zupki jarzynowej gerbera i bardzo Antkowi smakowała. Powiem szczerze że sama kosztowałam i pierwszy raz coś smacznego tam wyczułam. To pewnie pietruszka nadałą jakiś wyraz daniu bo reszta tych obiadków obrzydliwa. Dobrze że mój synuś do wybrednych nie należy bo w zasadzie tamte też mu smakowały:)
 
Do góry