reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzay diete naszych maluszków:)

u nas Gabryś od jakiegoś czasu strasznie się rwał do jedzenia, np jak siedział u mnie na kolanach to dosłownie wyrywał mi jedzenie.
na początku strasznie się bałam tego blw, z resztą nadal wiszę nad nim jak je, patrzę czy się nie krztusi, czy za dużo sobie nie dziobnie... ale ładnie sobie radzi.

Marika ja młodemu dałam takie te mini marcheweczki, całe mu podałam. Gabryś też czasem coś za dużo dziobnie i niefajna reakcja jest, bo albo wygląda jakby się miał zrzygać albo udusić, a ja przeżywam strasznie to. ale on się nie zraża i dalej skubie :), ale jak pisałam, z łyżeczką jest jeszcze gorzej, już pomijając fakt, że nie pała miłością do łyżki i szczęki zaciska '

Kamag to zabawek też nigdy do buzi nie bierze?
 
reklama
VINGA no właśnie ta mini się zakrztusila. Później po 3-4 dniach całe marchewki były w kupce. A jak się przy tym męczyła :(

Umniejsza też Laura wyrwała i to dosłownie z ręki jedzenie
 
A u nas jak Szymonek dostał zbyt rozgotowane to był właśnie problem, bo za duży kawałek próbował połknąć, nie dał rady i w końcu zwymiotował :-( Próbujemy dalej, ale blw to raczej zabawa dla niego, więc słoiczki też podaję. Niestety ostatnio też blokada na wszystko poza piersią :-(
 
Yoanna jak synek dostaje pierś to spokojnie możesz powoli rozszerzać dietę z blw. nie musisz go dokarmiać słoikami ;-) z mlekiem dostaje wszystko czego potrzebuje a jedzenie to w tej chwili taka zabawa-nauka. do końca 1 rż mleko to główne pożywienie dziecka. mój dopiero od tygodnia, może trochę więcej, na dobre ma rozszerzaną dietę, a na zagłodzonego nie wygląda hehe

Marika marchewka chyba właśnie utwardza kupkę, więc nie dziwne że się nie mogła załatwić. mój nie robił kupki przez 3 dni po tej marchwi

Kamag mój wszystko lubi skosztować :) nawet stopę brata mu się zdarzyło ;)
 
Oj... moj jest na piersi ale jedzenie nie jest dla niego tylko zabawa... jak zbliża sie pora stałego posilku to nie ma szans by go ominąć. Będzie wisk i lament az jesc nie dam. Cycke ciaga ale głodny jest.

On je rano śniadanie:
Jajecznica\owoce\kanapkę

Obiad:
Często normalny to co my jemy bo gotuje "pod dzieci". Lub gotuje dla niego zupke jak my jemy cos "nie zdrowego'

Kolacja:
Kasza.

Poza tym cyc jest częściej niz co 3 godziny....

Ale Adrian to żercze dziecko...tyle ile dam zje zawsze i wszystko.

U nas BLW jest polowicznie. Maly głównie tak je. Nie daje słoików czy papek ale zupy sam nie zje wiec czasem go karmie :-)

Komag to dziwne ze nie na takiego odruchu... Adrian to mnie dala zjada.... i brata i kota... wszystko w buzi zawsze i wszędzie...
 
reklama
Do góry