reklama
E
efilo
Gość
A ja Wam powiem że do tego glutenu podchodze jak do jeza. Skoro do tej pory unikano na poczatku i bylo dobrze to po co ta rewolucja? Jakoś nie mam ochoty probowac czy to zadziala na wlasnym dziecku.:-(
Ja zamierzam w 6 m-cu podawać Czarkowi zupki z kaszką glutenową. Czy ktoś jeszcze będzie stosował te nowe zalecenia? Myślę że zostały już przetestowane przed wprowadzeniem nowego schematu i krzywdy dziecku nie zrobię.
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
efilo tak na to spoglądając to tak do końca dobrze nie było, bo jest trochę dzieci uczulonych na gluten, a można powiedzieć że jeszcze wcześniej nikt się nie przejmował glutenem i podawało się dzieciom jak miały ze 4 miesiące.
Jak to nasza pielęgniarka od szczepień powiedziała: Jak to się wraca do starych metod ;-)
Jak to nasza pielęgniarka od szczepień powiedziała: Jak to się wraca do starych metod ;-)
A ja Wam powiem że do tego glutenu podchodze jak do jeza. Skoro do tej pory unikano na poczatku i bylo dobrze to po co ta rewolucja? Jakoś nie mam ochoty probowac czy to zadziala na wlasnym dziecku.:-(
Efilo...no właśnie...juz też jakiś czas temu sie nad tym zastanawiałam....chyba nawet "debatowałyśmy" wtedy razem.
Zacytuję sama siebie
W kwestii glutenu mam zagwozdkę....
Wg starego schematu żywienia gluten w Polsce zalecało się wprowadzać do diety niemowląt dopiero od 10mca życia.
I żadne produkty dla niemowląt zarejestrowane do podawania do 10mca życia nie zawierały glutenu (czyli przetworów mąki pszennej, żytniej i jęczmiennej), ze względu na duże ryzyko wystąpienia celiakii.
Nowy (wprowadzony w tym roku) schemat dopuszcza wprowadzanie glutenu (gluten w ilości 2-3 g na 100 ml posiłku) :
od 5. miesiąca (po ukończeniu 4. miesiąca życia) niemowlętom karmionym piersią lub
od 6. miesiąca (po ukończeniu 5. miesiąca życia), jeśli dziecko karmione jest mlekiem modyfikowanym.
Nie wiem tylko skąd ta zmiana - czy celiakia już nie występuje ???
Czy korzyści z podaży glutenu przewyższają ryzyko.....??
Znalazłam też i taką informację :
W świetle badań przeprowadzanych w ciągu ostatnich 10lat, wygląda na to, że wprowadzenie glutenu dopiero w 10-12 m-cu życia nie ma znaczenia ochronnego przed celiakią, a może nawet wręcz przeciwnie. Wprowadzanie go między 4-6 m-cem życia natomiast wydaje się chronić przed chorobą trzewną.
Wg artykułu Szajewskiej (znany gastroenterolog) :
Optymalny wiek wprowadzania glutenu do diety dziecka jest przedmiotem wielu dyskusji. Wyniki pierwszego prospektywnego (wcześniejsze były retrospektywne) badania obserwacyjnego dowodzą, że dzieci należące do grupy zwiększonego ryzyka rozwoju celiakii, którym gluten podano przed ukończeniem 3. miesiąca lub po 7. miesiącu życia, są dodatkowo obarczone większym ryzykiem zachorowania na celiakię w porównaniu z dziećmi, którym gluten zaczęto podawać między 4. a 6. miesiącem życia.
I bądz tu człowieku mądry....
Dziś po rozmowie z kilkoma pediatrami, jestem zdania, że można spróbować.
Szczególnie jeśli przeczyta się ten powyższy artykuł z Szajewskiej (jest wybitnym gastroenterologiem dziecięcym).
Szopka,
ja dam Zuzi zupkę z dodatkiem kaszki glutenowej.
Jolu kaszkę mannę trzeba jednak wcześniej ugotować na wodzie (chyba że jest jakaś której gotować nie trzeba ), znalazłam artykuł o kaszkach:
Kaszka z mleczkiem i o wprowadzaniu glutenu: Czy ono mo�e zbo�e?
Kaszka z mleczkiem i o wprowadzaniu glutenu: Czy ono mo�e zbo�e?
reklama
E
efilo
Gość
ale to podobno tylko kilka gram sie dodaje tak?
Podziel się: