hej dziewczyny! może coś mi poradzicie bo sie troche załamałam:-( bylismy na szczrpieniu i okazalo sie ze mój Kubus przez 6 tygodni przybral niecałe 500 gram a caly czas na cycu i normalnie calymi dniami potrafil wisiec a ja jako 24 letnia mloda matka wykazywaqlam cierpliwosc, dzwonilam do lekarza i mowilam ze mały sie nienajada ale twierdzil ze to niemozliwe bo mleko matki dostosowuje sie do dziecka, a po szczepieniu kazal mi jednak dokarmiac i to czesto nan ha1, no i po 4 dniach Kubus mial juz 200 gram do przodu ale wczoraj daje mu cyca a on normalnie nim gardzi a mi sie strasznie przykro zrobilo z tego powodu a dzis juz widze ze jakby mniej pokarmu bylo a chcialam go karmic co najmniej 5 miesiecy czytalam ze jakbym przeglodzila dziecko to by ciagnął cyca spowrotem ale jak mam go ngłodzic jak on ma przybrać na wadze
reklama
to co powie lekarz nie zawsze powinno byc dla nas wyrocznia w kwestii karmienia. jakby mi powiedzili, ze mam dokarmiac to bym ich nie posłuchała. twoje dziecko przybrało. to nic, ze tylko 500g. to wcale nie jest mało. a jesli chodzi o gardzenie cycem to radze przystawiać non stop i cierpliwie. wyciskaj teoche mleka z piersi na usta dzidzi. taki bunt trwa max 2dni i trzeba przystawiac pomimo tego. czytałam o tym, ale moze bardziej doświadczone mamy wiedzą z doświadczenia o tym. ja bym na razie nie dokarmiała. głodzic tez raczej nie. tu chyba tylko konsekwencja pomoze.
Aletko ja wlasnie juz przejzalam wszystkie mozliwe artykuły na ten temat a lekarz twierdzi ze mam niewartościowy pokarm, co prawda to prawda jak Kubus dostanie 90 ml nan ha1 to jest spokojn y lezy sobie albo spi a jak ciągnął cyca to ciagle popłakiwał i był niespokojny, ale jestem zawzięta i powiedziałam że będę karmić cycem i jużżżżżż, tylko jeśli ten pokarm jet naprawde do niczego:-confused: to co robić
martka masz chyba głupiego lekarza,bo widze, ze bardzo cie zniechęca do cyca. jak byk w mojej książce pisze, ze nie ma czegoś takiego jak niewartościowy pokarn i znalazlam to tez w gazecie, to lekarze nam to wmawiaja. jak jest w ogole pokarm to juz dobrze, a piszesz, ze twoj maluch przybiera, więc jest ok. moze troche sie nie najada to najwyzej go dokarmiaj, ale moze strzykawką tak jak w szpitalach podaja, bo butla jest łatwiejsza i dlatego mały spryciarz odrzuca cyca. jednak nic sie nie martw tlyko walcz. za 2-3 dni bedzie ssał cyca. a do tego czasu pij laktacyjne herbatki, herbate z mlekiem i karmi na zwiększenie ilosci mleka.
Martka konsultuj z innym!!!! No moze sie tak zdarzyc ze na poczatku dziecko jewszcze sie tak nie najada!! Przeicez musi sie nauczyc ssac i w oóle - Hania od czasu jak ją karmię piersią tylko nie przybrałą jeszcze nic (( Ale nie chudnie tez )
Ja też uważam że za szybko sięgo posłuchałaś - lekarze w takich sprawach nieraz wydają ardzo sprzeczne opinie - moim zdaniem dobrze by było zasięgnąć porady położnej laktacyjnej też.
DOakrmianie to kanał cieżko z tego wyjść!
Aga
Ja też uważam że za szybko sięgo posłuchałaś - lekarze w takich sprawach nieraz wydają ardzo sprzeczne opinie - moim zdaniem dobrze by było zasięgnąć porady położnej laktacyjnej też.
DOakrmianie to kanał cieżko z tego wyjść!
Aga
dobrze zgred, ze masz podobne zdanie to troche na duchu podniosłas martke. kurde ale swoja dorga co za palant z tego lekarza. skoro dziecku nie spada waga to wszystko jest ok. czasem nawet moze spaść b yle nie drastycznie i tez jest ok. a skoro przybiera to nie trzeba dokarmiac.
także martko. działaj ostro i zmien lekarza, bo temu chyba mózg strakuje (msm nadzieje, ze ten lekarz nie jest członkiem twojej rodziny albo jakos, bo jesli tak to wybacz, ze go tak nazwałam). bądź dzielna i bierz przykład z dziewczyn, ktore potrafiły wywalczyc cyca nawet po 2 miesiacach karmienia butla.
także martko. działaj ostro i zmien lekarza, bo temu chyba mózg strakuje (msm nadzieje, ze ten lekarz nie jest członkiem twojej rodziny albo jakos, bo jesli tak to wybacz, ze go tak nazwałam). bądź dzielna i bierz przykład z dziewczyn, ktore potrafiły wywalczyc cyca nawet po 2 miesiacach karmienia butla.
Kluliczek
Babka z laską
A u mnie ostatnio Jaś zrobił strajk głodowy - nie będzie jadł z butli, tylko z cyca. A z cyca już wyssał ile dał radę i rozpacz, dzidzia głodna... Cały dzień piekiełka, bo na koniec cyc błe i pełna obraza. Na szczęście rano doszedł już do siebie i zaakceptował, że cyc jest na początek posiłku, dla rozsmakowania się, a potem butla jako rutyna... No i koleczki już miewa biedactwo...
Nadal walczę i mały coś tam w cycu znajduje, nie wim jak długo to jeszcze potrwa, ale staramy się :-). Na szczęście jakoś nie boli mnie ta butla.
Co do różnic w piersiach, to ja mam w lewej znacznie mniej mleka, ale ona zawsze mniejsza była.
Nadal walczę i mały coś tam w cycu znajduje, nie wim jak długo to jeszcze potrwa, ale staramy się :-). Na szczęście jakoś nie boli mnie ta butla.
Co do różnic w piersiach, to ja mam w lewej znacznie mniej mleka, ale ona zawsze mniejsza była.
reklama
M
mamaoli
Gość
ja zawsze pilunję, zeby raz z jednego, raz z drugiego było, ale cóż po opróznieniu obu dziecię nadal głodne i robie mu jeszcze 90ml NANa wtedy jest OK. Pewnie jakbym miała czas i mozliwośc to jechałabym na samym cycu ale sie nie da Przy Maksiu i Oli trudno o spokojne karmienie cycem, z resztą w ogóle o spokój trudno;-), no chyba, ze po 21-szej
Podziel się: