reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja od kilku dni gotuję małemu sama zupki (pora zacząć oszczędzać) i nawet je. Dziś były po raz pierwszy buraczki. A jaka zupka była z nimi dobra.

Jak podajecie swoim pociechom kleik kukurydziany: butelką czy łyżeczką?
 
reklama
Jak podajecie swoim pociechom kleik kukurydziany: butelką czy łyżeczką?

Ja stanowczo łyżeczką :tak: Jak była mała dziurka w smoku to się wkurzał, bo musiał bardzo mocno ciągnął a jak mu kupiłam specjalny do papek to się dusił, bo leciało za szybko. A z łyżeczki pięknie wciąga ponad 200 ml. kleiku aż mu się uszy trzęsą. Zresztą im szybciej nauczy się jeść łyżką tym lepiej.
 
Kasro, chyba najlepiej przestawiać powoli - moze na początek pomieszaj pół sloiczka z daniem robionym przez Ciebie - potem stopniowo zmieniaj proporcje.
Ja tak zrobiłam z buraczkami - same były bleeee, ale jak pomieszalam ze słoiczkiem - zjadł :tak:

My wprowadziliśmy 2 razy dziennie mleko, którego nazwy nie pompne (Pro coś tam) - mały lepiej spi i lepiej przybiera :tak: Tylko, że musiałam dodać kaszki, aby zmienić smak, bo samego za żadne skarby nie chce pić :no:
 
u nas wszystko niecycowe to tylko łyżeczką, kiedys to chociaż herbatke wypił z butli - teraz to nawet ją muszę podawac łyżeczką
zupki najpierw jadl gotowe, ale kilka dni temu nagotowalam garnek barszczu ukrainskiego w wydaniu niemowlecym ;-): buraczki, ziemniaczki, marchew, pietruszka, zielona pietruszka, koperek, por, troche selera, kasza manna, oliwa - ugotowane przetarlam przez grube sitko (sa drobne kawaleczki) - i za rada Aletki - poszlo do sloiczkow po gotowcach i do zamrazarki; synowi bardzo smakuje
 
Ja też już gotowałam z pietruszką i selerem.

A tak w ogóle to u rafała od kilku dni apetytu BRAK. Jak zje pół słoiczka do cud. Nie wiem czy to przez to przeziębienie czy przez dziąsła?! Najgorsze jest to że i cycka mało cyca. A w związku z tym i mniej sika, dodatkowo jeszcze sie poci i bardzo ciężko mi w niego cokolwiek wmusić choćby nawet herbatkę. I jeszcze strasznie jest marudny. Niech to przeziębienie idzie już precz od nas!!!!!!!
 
HIHI moj synwk ma takie objawy jak zeby ida. a po przeziebieniu wyszedł ten pierwsz :-D więc bądź czujna..jak ząb idzie to szczęka daje sie we znaki:-(
 
jak słysze ile wasze dzieci jedzą to normlanie nie wiem co z tym moim dzieckiem jest :-( każde nowe danie kończy po kilku łyżeczkach i nie wazne czy sama gotuje czy też ze słoiczka :-( tak czy siak domaga się mleka :-( tylko banany je w dużych ilościach ;-)

a ostatnio moja koleżanka objechała mnie że nie dodaje soli do zupek :szok: normlanie byłam w szoku - a jej lekarka kazała dodawać - pierwsze słyszę !! a jeszcze jedna jej koleżanka dodaje do zupek kucharka vegete - no normlanie szok :szok:
 
...A tak w ogóle to u rafała od kilku dni apetytu BRAK. Jak zje pół słoiczka do cud. Nie wiem czy to przez to przeziębienie czy przez dziąsła?! Najgorsze jest to że i cycka mało cyca. A w związku z tym i mniej sika, dodatkowo jeszcze sie poci i bardzo ciężko mi w niego cokolwiek wmusić choćby nawet herbatkę. I jeszcze strasznie jest marudny. Niech to przeziębienie idzie już precz od nas!!!!!!!

Ewula - u nas było dokładnie tak, jak u Felidae - po tygodniu takiego zachowania (spokojniejszy, zeby nie powiedziec, ze momentami marudny, mniej cyca, zupki to max ze 100 ml, do tego pokaslywanie i straszne pocenie ) pojawił się pierwszy ząbek; tez nie wiem, czy to przeziebienie go wzielo (temperatury i kataru brak) czy to wlasnie objawy zabka byly

Aletka - staram sie byc rozsadna mama, ale bez przesady :)) - jak bede chuchac i dmuchac i wszystkiego przestrzegac to mi maluch z zerowa odpornoscia wyrosnie (jak u mojego kuzyna), jezeli by go cos wysypalo, to by zupka poszla dla rodzicow, ale na szczescie warzywa z babcinego ogrodka okazaly sie na 5+, zreszta sobie tlumacze, ze moi rodzice jakos mnie wychowali - cycajac tylko do 3 m-ca i podajac i kasze manne i warzywa ze sklepu i biszkopty i chlebek i wczesniej wprowadzajac rozne rzeczy niz to teraz jest "zalecane" - i zyje i mam sie dobrze; grunt to zachowac zdrowy rozsadek przy tych wszystkich zaleceniach

Barszczyk - u nas banany tez bardzo chetnie - jak mama je to maly tez musi troche dostac; ale z ta vegetta to juz przegiecie - balabym sie dosypac takiej sztucznosci malemu - zwlaszcza, ze mnie wysypuje po wszelkiego rodzaju goracych kubkach, zupkach chinskich - a co dopiero takie malenstwo;
 
reklama
barszczyku u nas też nowe dania są niefajne zjada pare łyżek i się wierci a nawet raz udało się mnie opluc jedzeniem i to sama gotowałam więc myślałam że to przez to ale nie bo jedzonko ze słoika w pierwszy dzień zje pół słoiczka małego a na drugi wcale nie chce czasem pól łyżeczki:no:, dziś gotuje jej buraka, marchew i ziemniaka dam małej i zobaczymy co to bedzie

co do bananów to aż się za nimi trzesie, dziś pojadła z łyżeczki banana później dałam jej pocmoktac takiego w całości to odgryzła dziąsłami spory kawałek i musiałam jej wyciągnąć z buźki a jaki krzyk był że zabieram:baffled:

chciałam się zapytać jak gotujecie zupki na kurze czy co? bo słyszłam że wywaru z mięsa nie wolno dawać dziecku dziś mi koleżanka powiedziała i nie wiem co z tym fantem zrobić bo nie wiem jak zupe ugotować dziecku :eek:
 
Do góry