reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluszków :)

Ja dziś też szperam po necie za przepisami. Główne hasło moich poszukiwań - "bez marchewki". No i nie łatwo jest...
Jak narazie po dyni i ziemniaczkach wszystko ok. Dziś była dynia z jabłuszkiem. :-)
Ale za to kleik jest od wczoraj błe :-(.
 
reklama
Ale mój Piotrek mi dzisiaj walnął kupsko :szok: Duża ilość i juz taka "dorosła" ta kupa :sorry2:Ale nie męczył sie przy jej robieniu wiec ok :tak: No i bardzo zielona ale rozumiem ze to wina brokułek, raczej nie mam powodów do zmartwień?
 
natka, to Ty jeszcze trzymasz tą kocicę?? ja rozumiem, ze jest ukochana i w ogóle, ale Twoje zdrowie teraz najważniejsze!! Syjamska kotka na pewno szybciutko znajdzie nowych właścicieli - choćbyś ją nawet w schronisku miała zostawić....
 
Łatwo mówić. Gdyby się okazało, ż moje dzieci są uczulone na sierść to byłoby mi co najmniej smutno:-(. U mamy mam kota, który ma 15 lat i nie wyobrażam sobie, że trzeba by było go np.oddać. Jest jak członek rodziny. Tak samo dziesięcioletnia suka, która pilnowała mojej córki jak własnego szczeniaka:tak:. Ale zdrowie dzieci najważniejsze:-(. To są trudne sytuacje...
 
No jasne, że trudne, ale czasami po prostu konieczne :-(

Moja siostra miala podobny problem - kot, niemal jak domownik, na dodatek zabrany ze schroniska musiał się wyprowadzić na podwórko (noclegi w garażu). Strasznie im było smutno, ale nie mieli innego wyjścia.
 
Ja tez strasznie kocham zwierzaki rożne, mamy dwa psy są z nami ale nie śpią w domu bo nie darady odydwa warzą po 60 kg, no i ta sierść, spia na werandzie i sama wiem jak ich zycie zmienilo sie odkad jest maly z nami, wczesniej tylko z nimi spacery itd a teraz nie mamy juz tyle czasu dla nich, ciagle krzycze na nie bo np szczekaja a maly spi:zawstydzona/y: bardzo mi ich szkoda, dlatego rozumiem dylemat, bo one są naprawdę jak czlonek rodziny.
 
Poniewaz Jasio mial alergie skorna to bylo prawdopodobne ze to ktores z moich zwierzatek jest winowajca - chomik w spokoju dozyl swoich dni, ale papuge musialam oddac :-( I tez mi bylo przykro bo juz nie mialam dla niej czasu, czesto byla wynoszona do lazienki bo krzyczala itp :-( No, ale u mojego brata ma jak w raju ;-)
 
reklama
Mój synek ma niestety czarne kupy po tym rozszerzaniu diety. wyczytałam, ze to moze być przez dodadtkową dawkę żelaza. Jutro idę na szczepienie, to zapytam.
 
Do góry