ja karmilam tylko przez czas kiedy bylam w szpitalu, u mnie pokarmu bylo tyle co kot naplakal amlody za jednym zamachem to wypijal 100 ml mleka z butli, najpierw pielegniarki mi niewierzyly, ze on moze tyle zjesc,i dawaly mu 40-50 ml ale jak zaczal plakac ze glodny,to mi uwierzyly, alwe probowaly go dopajac glukoza, co starczalo na godzine, wiec ruszalam do ataku i zarzadlam pelnego karmienia butelka, to to bez sensu go tuczyc glukoza, chyba lepiej zeby pil mleko, no i juz mialam w karcie wpisane nie dokarmianie a karmienie,a po 4 dniach od porodu mleczarnia zastrajkowala na calego i nie bylo ani kropelki, mimo, ze robilam rozne cuda nic nie pomagalo :-( lekarze orzekli, ze to przez antybiotyk ,ktory dostawalam po cesarce i nic sie nie da zrobic![Oczko :blink: :blink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/blink1tu.gif)
![Oczko :blink: :blink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/blink1tu.gif)