Czym się różni kaszka od kleiku?
Trzeba podawać to i to czy jedno albo drugie?
Podaje się to z butli czy łyżeczką?
Jak z butlki to z jakim smoczkiem?
A zupki jak? Z butli? Jaki smoczek?
Lepsza kaszka mleczna czy bezmleczna?
I kaszki jako jedzonko czy deserek?
Bo widziałam też takie gotowe już w słoiczkach z owocami.
No i jeszcze są obiadki w słoiczkach. To pewnie albo zupka albo obiadek?
kleik to czysty np ryżowe płatki. możesz to zrobić na wodzie lub mleku. nie ma to zbytnio smaku.
kaszki sa najczęściej smakowe i nieziemsko słodkie. ja nie lubię tych owocowych z nestle i bobovity bo to gluty
wole te z serii zdrowy brzuszek bądź hippa
kaszkę i kleik można podać i łyżeczka i można podać w butli. jak na łyżeczkę to do mleka bądź wody więcej kaszki sypiesz ( rada jak nasypiesz kaszki do wody ok 50C wymieszaj szybko by nie było glutkow i zostaw, fajnie wtedy z pęcznieje, jak będziesz cały czas mieszać zrobi sie taka breja wodnista)
jak robisz do picia to jedna dwie miareczki kaszki na butle. ale to w zależności od ilości mleka. no musisz wymierzyć by za gęsta nie była i dało sie rade wypić przez smoka. smoczek z większym przepływem. ale nie wiem jaka butle masz teraz.
moim zdaniem na początek kleik, bo to takie bardziej neutralne dla malutkiego brzuszka, później kaszki. nie wprowadzaj od razu tych słodkich.
ja kaszkę jako jedzonko dawałam. zresztą wszystko sie tak daje jak dieta jest juz rozszerzona. 1 butla mleka to posiłek następny za ok 3h i tak samo czy z kaszka czy z owocami.
kaszka mleczna to juz ma w sobie mleko modyfikowane, bez mleczna to bez mleka. na początek lepiej kupić bez mleczna i an tym mleku sprawdzonym podawać, później można wprowadzać ta mleczna.
obiadek est bardziej gesty zupka bardziej płynna. albo to albo to podajemy na jeden posiłek. możesz później robić np tak ze na jeden posiłek dostaje zupkę a po tych 3h dojesz obiadek ale to jzu dla starszych dzieci które więcej tych produktów maja wprowadzonych.
i teraz sie nie stresuj.
jak juz będziesz rozszerzacz dietę to sie robi tak ze zaczynamy od jakiegoś neutralnego smaku. nie za słodkie nie kwaśne itp. podajemy to przez 3 nawet 5 dni i obserwujemy dziecko. później dodajemy następny produkt. i znów 3 do 5 dni i następny. az zacznie jeść wszystko
ja zaczynam od marchewki później dam ziemniaczka do marchwi później pietruszka seler itp. u mnie najpierw warzywa. później mięsko a dopiero potem owoce. i miedzy czasie pewnie jakiś kleik jak mi sie uda mleko ściągnąć a jak nie to powoli kaszki mleczne.