emzetka ja bym sie bała. na właśnie zakrztuszenia. ja pamiętam jak Marcelek jadł na początku to on nie umiał nawet połknąć tej papki. ale jestem zwolenniczka szybkiego wprowadzania kawałków i Marcel jak miał 8 miesiecy to jadł zupy z kawałkami.
No wlasnie podobno dziecko bardziej dlawi sie papkami niz takimi wiekszymi kawalkami. Na pewno trzeba z dzieckiem byc i zachowac ostroznosc. Tu fragment ksiazki dla ciekawych
www.babyledweaning.pl/images/do_pobrania/fragment.pdf
Z tym podowjeniem wagi to chyba jest tak ze do 6 miesiaca ma dziecko ta wage podwoic - to takie minimum. Nam na szczescie jeszcze troche brakuje, nie chce miec jeszcze 9 kg bobasa