reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluchów

reklama
Szczerze Wam dziewczyny powiem, że ja nie pamiętam rozszerzania diety :-D
Wiem, że jak Laura miała 2-3 miesiące pare razy podawałam jej owoce, raz manadrynke, raz jakiś banan. Nie wiedziała co z tym robić ale próbowała :-)
Później pare razy kupiłam jej gotowe danie w słoiczku, ale szybko ze słoiczków zrezygnowałyśmy i przeszliśmy na domowe obiadki:-)
 
Ja zaczęłam od samej marchewki, potem marchewka z ziemniakiem, od dziś jarzynowa zupka i oczywiście do każdej dodaję po pół łyżeczki kaszki manny. Nie polecam dyni z ziemniaczkami - Olek płakał jak miał ją zjeść, oczywiście poddałam się i po drugiej wyplutej łyżeczce wyrzuciłam tę zupkę. Ale pamiętam że Matiś też nie chciał tej dyni. Do końca piątego miesiąca będę na samych zupkach z kaszką a potem dołączę deserki i soczki owocowe oraz kaszki mleczno-ryżowe.
Pozdrawiam
 
U nas była marcheweczka, jabłuszko,teraz są już zupki warzywne oczywiście z podstawowych warzywek: marchewka, ziemniak, pietruszka. Bardzo dobrze Kacperek je toleruje, a co najważniejsze bardzo je lubi.
 
Mam problem. Młody przez 3 dni jadł marcheweczkę, a dzisiaj marcheweczkę z ziemniaczkiem i wszystko było ok. A przed chwilą rozbieram go do kąpania, a w pieluszce troszkę twardej kupki:szok:. Jak narazie chyba się nie męczy bo nie płacze ani sie nie napina, ale jak jutro też będzie twarda kupka to co mam zrobić?? Bo twarda chyba nie powinna być?? Może to głupie pytania, zle my nigdy jeszcze nie mieliśmy problemu z kupkami:-)
 
Mam problem. Młody przez 3 dni jadł marcheweczkę, a dzisiaj marcheweczkę z ziemniaczkiem i wszystko było ok. A przed chwilą rozbieram go do kąpania, a w pieluszce troszkę twardej kupki:szok:. Jak narazie chyba się nie męczy bo nie płacze ani sie nie napina, ale jak jutro też będzie twarda kupka to co mam zrobić?? Bo twarda chyba nie powinna być?? Może to głupie pytania, zle my nigdy jeszcze nie mieliśmy problemu z kupkami:-)

Renna - marchewka gotowana tak "zadziałała" :tak: Tak samo działa gotowany ryż... Najlepiej odstaw marchewke na parę dni i powinno się wszystko samo unormować... I spróbuj może wprowadzać ziemniak z dodatkiem marchwi, ale z przewagą ziemniaczka... Ja tak robiłam przy pierwszym dziecku, zaczęłam od ziemniaka i chyba się brzuszek przyzwyczaił do stałych pokarmów i jak podałam marchew, to nie było kłopotów z kupką...
 
reklama
U nas odkąd Kacperek wcina zupki, to kupki stały się bardziej..."zwarte", nie są twarde ale właśnie takie zwarte. Ponoć przy zmianie trybu żywienia, wprowadzeniu zamiast samego mleka dodatkowo zupek tak się właśnie dzieje.
 
Do góry