reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rozszerzanie diety naszych maluchów

Hej ja do diety Tomka wprowadziłam kleik ryżowy i kukurydziany który dodaję na zmianę do każdego posiłku mlecznego w ciągu dnia, robię jeden posiłek z kaszki, zaczęłam wprowadzać marchewkę, ale zbytnio się nie ,,rozdrabniam'' Mały już jadł ziemniaczki ( bardzo mu zasmakowało) pił troszkę rosołku z makaronem... jak jem to nieraz mu coś ze swojego talerza podam... No i lody też już spróbował...:-)
 
reklama
Wow, Mazia a myślałam, że ja szaleję, bo Kacperek już kleik kukurydziany, zupki, deserki owocowe i kaszkę na kolację wcina...ale przebiłaś mnie rosołkiem i lodami:)
 
My próbujemy wszystkiego wiadomo w niewielkich dawkach.
Nic małemu nie dolega więc myślę że jest ok.:)
 
Mazia, Anisia jak dużo tego kleiku do mleczka dajecie? A kaszkę i zupki podajecie łyżeczką, czy z butli? no i czy same gotujecie czy kupujecie słoiczki?
My narazie jedliśmy jabłuszko, marcheweczke i marcheweczkę z ziemniaczkami. Jak narazie wszystko ze słoiczków, ale w przyszłości mam zamiar coś gotować, ale nie wiem jak się za to zabrać:no:. Marcheweczkę podawałam troszkę łyżeczką (wszystko z zasięgo rąk Młodego było pomarańczowe) i troszkę z butli rozcieńczone z wodą. Rozcieńczam z wodą bo Młody nic nie chce pić, a marcheweczka mu posmakowała, więc zrobiłam mu z niej soczek. A dziś po długim testowaniu wypił 50 ml soku jabłkowego.
Właśnie zastanawiam się nad wprowadzeniem kleiku, bo nasz Bartus jest strasznym głodomorem i mam wrażenie, że się nie zawsze najada. Czy kleik będzie dobrym rozwiązaniem?

Mazia.... wow lody:-D
 
renna ja robię 180ml mleczka i do tego około 4 łyżek stołowych kleiku kukurydzianego. Jedyne co robię po swojemu to nie robię najpierw mleczka w temperaturze 40stopni. bo potem kleik się kompletnie nie chce rozpuścić porządnie. Robię najpierw kleik na cieplejszą sporo wodę, rozpuszczam i do tego mleczko. Co do obiadków to daję i słoiczki i gotuję sama. Tzn. deserki owocowe ze słoiczków, bo Kacperek je uwielbia, szczególnie jabłuszko z bananem Bobovity, natomiast zupki jedliśmy marchewkową z ryżem i warzywną Bobovity oraz ziemniaczki z dynią Hippa naprzemiennie z gotowaną przeze mnie. Jeśli chodzi o gotowanie to nic prostszego, obierasz marcheweczkę, ziemniaczka, kawałek pietruszki i gotujesz do porzadnej miękkości, potem to wszystko miksujesz na aksamitną papkę, ja dodaję dobrego masełka w kostce( 82% tłuszczu) i daję młodemu. Zupki podaję łyżeczką mimo, że też dookoła jest wszystko ubrudzone to zakładam Kacperkowi śliniaczek i pieluszką tetrową zabezpieczam teren:) My kleik i kaszkę wcinamy z butli, używamy trójprzepływowej Aventu specjalnie do kaszek i kleików- polecam. A kleik jak najbardziej jest dobrym pomysłem na zagęszczenie tym bardziej, że Twój Bartuś już ma skończone 4 miesiące:) A co do picia, to my po każdej zupce popijamy, bo słyszałam, ze tak jest lepiej na trawienie:) I u nas to wygląda tak, że na śniadanko kleik, potem około 11.00 mleczko, 14.00 zupka, 15.00 deserek, 17.00 mleczko i o 20.00 kaszka. Piszę godziny, bo Kacperek się przyzwyczaił jeść ciągle o tych samych porach, nawet rano budzi się stale o 5.00 na mleczko, a potem o 8.00
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny- czemu nie przeniesiecie sie na nasza grupe na fb? Teraz tam wszystkie siedza :-) Jak nie macie fb, to zalozenie konta trwa 2minuty. Zpraszamy :-)
 
renna- ja dzis pierwszy raz dalam malemu kaszke i zrobilam tak jak na opakowaniu polecaja, a ze byla gesta to dalam lyzeczka. aha i kaszka na wodzie, bezmleczna ale mozna ja robic tez na mleku.dzis bylo tylko kilka lyzeczek, jutro ciag dalszy:-)
 
reklama
dziewczynki czy przy rozszerzaniu diety normalne jest zwiększona ilość kupek? wcześniej mój Szkrab robił jedną dziennie a teraz ok 2-4 ..
 
Do góry