reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

Czasem robie tylko dla dziecka, to z jednego jajka, zjada tak miedzy 1/2 a 2/3. Warzyw mu nie dodawalam, czasem jogurt, a na wierzchu smaruje pasta paprykowa (zmiksowane pieczone warzywa).
Czesciej robie omlet z 4-5 jaj i wszyscy jemy :) Lacznie z Wigorem, ktoremu sie dostaja Robciowe resztki.

Wczesniej specjalnie nie odpowiedzialam, z ilu jajek robie, bo nie limitujemy Robertowi jedzenia - zmuszajac, by zjadl wiecej albo zabierajac, bo za duzo. Doskonale widac, kiedy skonczyl, zaczyna sie bawic albo zrzucac, tzn czyscic tacke ;)

Zycze smacznych obiadow, a ja spac, juz polnoc dochodzi...
 
reklama
Dziewczyny wy tą jajecznicę robicie z całych jaj tzn z białka też ?? i na masełku ją smażycie ? Bo ja z chęcią bym spróbowała ją podać małemu ale nawet nie wiedziałam że już można ...
 
Justyna- moja je i zupki i "dorosłe" obiadki. Nie ma różnicy. No chyba, że jej coś nie smakuje ;-) Być może niechęć wynika z idących zębów- ostatecznie kaszka nie wymaga gryzienia więc nie uraża dziąseł. Ważne że je, może za kilka dni zupki wrócą do łask.

Z butlą chyba nie pomogę bo my dalej na cycu ale teraz przy ząbkowaniu widzę, że Ula pociągnie kilka łyczków herbatki a potem gryzie smoczek i przynosi jej to ulgę. może spróbuj z niekapkiem.

W kwestii jadłospisu to długo by wymieniać. Właściwie to je już prawie wszystko- wczoraj załapała się u mnie w pracy na potrawkę z kurczaka z zielonym groszkiem, marchewką i makaronem. Zajadała się świderkami ku osłupieniu moich współpracowników bo dawałam jej po całej klusce. Z warzyw to np. ogórka jeszcze nie próbowała, bakłażana też nie. Ciężko mi teraz coś jeszcze wypisać. Niedawno zrobiłam dla nas barszcz ukraiński i Ula też się nim zajadała.

Kasiula- ja robię z całego jajka. generalnie to białko powinno się chyba trochę później według schematów w prowadzać ale ponieważ u nas nie ma historii alergicznych więc spróbowałam wcześniej i jest ok. Ogólnie to jakoś nie bardzo się tych schematów trzymam i nawet nie mam żadnego na wierzchu. Zresztą co źródło to inna kolejność.
 
a tak sobie na chwile na ten wątek wpadłam żeby podziękować wikasik : Cool2:;-) za jej wypowiedzi i cenne rady na temat żywienia...odkąd zmieniłam sposób karmienia mojej chudzinki...obróciło się wszystko o 180' -zjada dosłownie wszystko i to w dużych ilościach-nawet obiadki...teraz mam pewność że moje dziecko zacznie porządnie przybierać i dorówna rówieśnikom:)))
 
Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci lubią jeść zupki? Bo moja nie bardzo jest do nich przekonana, wczoraj dałam jej warzywa i mięsko w kawałkach do gryzienia i też bez rewelacji. Nie chodzi tu o łyżeczkę bo kleik na gęsto wcina aż jej się uszy trzęsą. Nie mam już na nią pomysłu jak ją skłonić do jedzenia zupek:no:
Drugie moje pytanie czy wasze maluchy dalej kochają butlę? Julia od tygodnia potrafi zjeść z butli parę łyków a potem muszę robić mleko na gęsto i z łyżeczki wcina. Nie wiem czy ona chce odrzucić butlę czy po prostu zęby jej dokuczają i smoczek ją uraża? Z góry dzięki za podpowiedzi:-)
A i jeszcze jedno jak wygląda jadłospis waszych maluchów tak mniej więcej bo jak czytam co wasze jedzą to moja jest daleko w tyle:-)

Justynka mój je wszystko czy to słoikowe czy gotowane przeze mnie ;) dzisiaj dostanie pierwszy raz zupę pomidorową taka normlana na przecierze i zobaczymy jak zareaguje.
Może musisz jej troche dodać jakich ziół do smaku , ociupinke soli ( oczywiście sugeruje nie namawiam do złego ;-) ) może jej przez to nie podchodzi ??? no próbuj do skutku może załapie . Są poprostu dzieci które wolą bardziej mleko :sorry2:

Mój kocha butle chyba bardziej niż mnie:-D jak widzi że mu robię mleko to się cały trzęsie i zaraz raczkuje w moja strone :-D wiesz z 1 strony masz dobrze bo moze sie szybciej odzwyczai Julia od butli a my bedziemy musiały dopiero sie za to zabrać ;-) mój dostaje też gęste ale z butli ...ale ja to robie z lenistwa :-p a przecież mógłyby jeść łyżeczka ;-) ale wiadomo butla hop i wypita :-) wątpie czy to przez ząbki bardziej by ja urażała łyżeczka bo jest sztywniejsza niż miękki smoczek :tak: a właściwe to dlaczego co przeszkadza ze je łyzeczka ?? własnie chodzi o wygode ( tak jak u mnie :-p) ??? czy coś innego ??

Menu Jakubowe:-) :

3* butla z zawartościa na gęsto

a na obiady to wszelkiego rodzaju słoiczki jak się matce nie chcę gotować :-) albo powoli juz dostaje to co my tylko mniej przyprawione, rosół, dzisiaj pomidorowa , ziemniaki z warzywami i mięskiem np kurak, jadł juz też rybkę...na ogól dania się powtarzają ;-) cięzko tak wymienić ;-)
 
Justyna, myslalam wczoraj o Tobie i Twoim pytaniu ale jakos tak wyszlo ze w koncu nie odpisalam :zawstydzona/y: dobrze ze sie dopomnialas :tak:
no, wiec moj maly, tak jak pisza dziewczyny, tez je juz prawie wszystko to co my jesli chodzi o obiady. tzn ja gotuje najpierw wywar warzywno miesny, odlewam malemu a nam przyprawiam. tzn jemu tez przyprawiam ale mniej i raczej ziolami, soli nie daje. i moj maly nie lubi juz papek tylko jak mu daje oddzielnie zupke (np. rosolek) i oddzielnie miesko z warzywkami. wczoraj np. jadl krupnik z kasza jeczmienna a potem miesko z krolika i marchewke. pomidorowke tez juz jadl, taka z pomidorow, ogorka tez. tak jak u Kataszy, duzo by wymieniac.
mysle, ze moze powinnas poeksperymentowac ze smakami, moze Julcia poprostu nie lubi tego co jej dajesz. moj maly pokazuje swoje preferencje smakowe. widze ze jedne rzeczy mu smakuje bardziej inne mniej. slodkiego za bardzo nie lubi. z kaszek takie najprostsze bez cukru sa najlepsze.
wogole to zwiekszyl mu sie bardzo apetyt ostatnio. od wczoraj dostaje kaszke 2 razy dziennie (rano z owocem (dzisiaj z morela) i wieczorem sama), obiadek i jeszcze owoc w miedzyczasie albo jogurt. cycus na zadanie :) wychodzi roznie, srednio 3 razy dziennie i ostatnio 2 w nocy.
 
Ostatnia edycja:
She, jaką kaszkę podajesz Stasiowi? Bo piszesz, że raz z owocem, a raz samą?
Ja to już nie wiem co tej Nince dawać. Niby je zupki, ale dwie trzy łyżeczki i już nie chce. To samo z innymi daniami. Wyjątkiem jest rybka w sosie pomidorowym.
A z moich zupek w ogóle nie chce. Chyba muszę się bardziej postarać.
 
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi:-), no faktycznie chyba muszę pokombinować ze smakiem tylko u nas ta skaza i alergia i niestety muszę pojedynczo wszystko wprowadzać a i tak cały czas coś jej wyskakuje na ciele. Z ziołami bym chciała ale się boje że coś ją strasznie uczuli. Może i faktycznie jej nie smakuje ale z tego co ona może jeść to za bardzo wyboru nie mam z gotowaniem. Nie reaguje alergią na ziemniaka, marchewkę, dynię i buraka. Więc wybór bardzo ograniczony. Pomysły mi się kończą jak jej to dawać. Najlepsze jest to że widać że chce jeść a jak już dojdzie do niej smak to nie chce. No to chyba jednak jej nie smakuje. Wiedziałam że marna ze mnie kucharka ale że aż tak:-) No trudno jakoś będę kombinować z pomysłami a jak by Wam pomysł jakiś wpadł do głowy jak te produkty można przyrządzić to proszę o radę:-)
Z butlą się nie martwię że chce odstawić bo prędzej czy później każdą z nas to czeka ale się właśnie zastanawiałam czy tylko moja tak ma:-)
Aksmobulka a jakie ty zmiany wprowadziłaś u Oliwki że są takie postępy? Może ja na coś nowego dzięki Tobie wpadnę:-)
Dzięki dziewczyny i jak Wam się coś przypomni to dajcie znak:-)
 
reklama
justynamika moja Zuzia też nie chce jesc zup ani owoców, od miesiaca i nic nie pomaga. Chłopcy wogóle zup jesc nie chcieli ale jednli owoce. Znalazłam na nich sposób tzn ulubiony smak. U Kuby była to dynia i do każdej gotowanej zupy dodawałam nieco "dyni z ziemniakami" hipp. A Michał kochał banany, wiec w każdej zupie lądowało pól rozdyźdanego banana i wsuwał np pomidorową z bananem :baffled:
 
Do góry