reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

reklama
anik - właśnie pediatra zaleca zacząć od 1 łyżeczki w jednym mleku dziennie, zwiększać częstotliwość, a dopiero później ilość (kleiku). my też czekamy do 10 września - równych 4 miesięcy, już przecież niedługo! i dziwne, ale chcę zacząć identycznie jak Ty, no może zamiast 5dni będą 3, zobaczę jak Hania przyjmie nowości.

suse - myślę, że tak. w moim schemacie jest własnie skrobane jabłuszko od 4m, więc jak najbardziej surowe może być.
na ząbkowanie zamiast skórki z chleba dawać będziemy słupek marchewki, surowej. oczywiście jak dzieciak zacznie gryźć to trzeba zabrać, ale na początek to jest super - Bartiś sobie tak miętosił dziąsła i nic mu nie było.
 
a synek moich znajomych pary razy udlawil sie taka marchewka na zabkowanie :szok: Musieli mu ja wkladac do siateczki :baffled:



Jezeli dzieci maja gorszy apetyt przy zabkowaniu to ja marnie widze rozszszerzanie diety u cycanych maluchow, skoro rozszerzanie zbiega sie z zabkowaniem :errr:
 
zanetaa - ja może za ostrożna jestem, że tyle chcę podawać (w sensie 5 dni), może faktycznie za długo, no nie wiem :) będziemy się w razie czego konsultować między sobą :p ja tak z kleikiem zaczynałam - od jednej łyżeczki, doszliśmy do 1 miarki, no i teraz najpierw 2 x dz., potem może co 2 karmienie, a jak już będzie można, to będę podawała kaszki :)
 
anik - no własnie my 10września spróbujemy marchew, albo jakąś kaszkę, ale samą ryżową owocową, mleczna będzie później i z nestle bo jest na mleku NAN, a my własnie takie jemy.
myślę, że 5 dni to nie za długo. po prostu zobaczymy jak nasze maluchy będą przyjmowały nowości i wyjdzie w praniu.
a kleik kukurydziany teraz podasz? ja myślę nad zakupem, bo jak minie biegunka to nie ma co dawać samego ryżowego, bo w końcu się zakorkujemy..
 
Pieszczoszko nie sledze wszystkich watkow..skad wiesz, ze Laura zabkuje? JA nigdy nie wiedzialam kiedy Patrykowi zeby wychodzily, on bezobjawowo przechodzil, poprostu nagle byl zab i wielka radosc w rodzinie;)

Ja za jakies 2 tyg dam Mii ziemniaka na sprobowanie ale bez parcia, nie spieszy mi sie. Na drugi dzien do ziemniaka dodam marchewke, naprwde nie ma sensu czekac kilka dni przed podaniem kolejnych warzyw. Pozniej do tego bede dodawac brokul, dynie i rozne takie. Z owocow jablko ale najpierw zacznie od warzyw. Soczkom mowie NIE. Sam cukier (chyba ze same robicie) i tak napychaja ze zastepuja posilek (nie tylko w niemowlecym wieku), wiec u nas woda i herbatka ewentualnie.
No i tak jak AS gotowalam warzywa (rozne opcje mieszania), miksowalam, do pojemnizkow i mrozilam:)
 
My dziś u lekarza byliśmy to przy okazji podpytałam co z tym glutenem. I jak tylko skończy krasnal 4 miesiące, czyli za lekko ponad tydzień, to mamy po pół łyżeczki dziennie dawać. Taką dosłownie odrobinkę, tyle o ile. Już kupiłam kaszkę mannę z nestle, piszą, że po 4. miesiącu, na mm jest, ale taka mała ilość dziennie to mu nie zrobi różnicy. W życiu póki co wypił około 350ml mm, to takimi czubeczkami łyżeczki to nawet nie zdubluje tej ilości ;-)
 
reklama
Yolanta - a to chodzi o pół łyżeczki zrobionej już kachy, czy pól łyżeczki kachy wybełtać ze 100 ml płynu?? Bo ja juz dwie opcje słyszałam... Jutro idziemy szczepic potomka to sie zapytam, ale ciekawa jestem jak inne mamy będą robić.
 
Do góry