reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety naszych dzieciaczków

Katasza, moj tez sie nie domaga, ale staram sie dawac wlasnie tak co 3 godziny chociaz czasami nie chce wtedy wogole, troche tylko pociumka. kiedys jak byli u nas znajomi i sie troche zapomnialam z karmianiem to zaczal mnie jeść jak minelo grubo ponad 4 godziny od poprzednego jedzonka :)

marisamm, o telefonie to nie ma mowy przy jedzeniu :) to samo telewizja. najlepiej w sypialni na lezaco ale wtedy tez jest przerwa np. jak pies zacznie szczekac na zewnatrz :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj jak was rozumiem dziewczyny. Gabryś też już nie wisi mi na cycu całymi dniami i jakoś tak dziwnie. Smutno mi jakoś i tyle. Nie wiem ile razy i co jaki czas dostaje jeść, jakoś kompletnie tego nie liczę. Instynktownie, jak czuję/widzę, że jest głodny to dostaje ;-) Obiadek je koło 14 i czasem, ale nie codziennie jakiś deserek albo kaszkę koło 18-19. Reszta to cycuś, więc teoretycznie dalej jest to podstawa jego karmienia.

A szaleństwa przy karmieniu to i u nas norma niestety. Jak je to czy małż coś powie, czy coś za oknem hałasuje, czy cokolwiek to od razu wyrywa mi sutka, auć :-p

marisamm - Tymianka też wycałuj! :)
 
marisamm, o telefonie to nie ma mowy przy jedzeniu :) to samo telewizja. najlepiej w sypialni na lezaco ale wtedy tez jest przerwa np. jak pies zacznie szczekac na zewnatrz :)

no u nas na tv jeszcze pozwala..
ale o telefonie zapomnij; mina wtedy mówi wszystko: "waćpanna zaniechaj, tu się jee--ee-ee-e!!!!!!"

Yola- dziękować, Thymianek zrobil tak::zawstydzona/y:
 
Co do kaszek - ja wprowadziłam tuż po kleiku ryżowym, 3 razy dziennie zagęszczam małemu nimi mleko... On z reguły je tak: rano 180 mm z kaszką (4 łyżki), potem ok. 12 również 180 mm z 3 łyżkami kaszki, później zupka, deserek (jakiś owoc) a na noc 210 mm z kaszką.
 
mam pytanie kiedy moge dziecku dac jajecznice???

żółtko juz jadła.A z całego jajka robiłam 2 razy kluseczki do zupy i tez było ok..
Pytam o jajecznice z ciekawości kiedy moge ją podać i jak ją zrobić dla takiego dziecka ?
Pieszczoszka przy alergii mlecznej również wyklucza się jajko:tak: bo to jest dieta eliminacyjna. Jestem troszkę zdziwiona, tym bardziej że piszesz o podaniu jajka w postaci kluseczek. I prosze nie odbieraj tego jako atak bo broń boże tak nie jest. Mądra jestem bo nam pediatra wszystko wytlumaczyla, a jeszcze mądrzejsza po wizycie u alergologa :-D: Sorry2: no chyba ze w Waszym przypadku to nie jest alergia na mleczko.

Aligator wciąga juz 210 :D Widze ze jest duzo spokojniejszy:tak: no i moze tez ze on ogólnie je 4xdziennie, a powinien5. Czyli rano,ok 12 i na noc mleczko+ kaszka lub kleik +1raz zupka ok 130ml, ale musze robic mu wiecej, bo jest mocno zaniepokojony faktem ze z miseczki w eksperesowym tempie znika zupka :baffled: i czesto gomaga sie jeszcze!
 
Ostatnia edycja:
suzi kochana wiesz właśnie to jest dziwne bo nic jej nie jest po jajku i tak dalej .. nam pediatra mówiła ze przy alergii po 12 mies wprowadzić no ale ja zrobiłam po swojemu i nic nie jest i np Laura je suchary na krowim mleku i też jej nic nie jest:confused: może alergia minęła >???
 
Mój ostatnio na kolacje zaczął sie domagac 210 ml wiec dostaje z kaszka i dopiero sie najada i nie ulewa jak to bylo wczesniej przy tej ilości więc to oznacza ze jest gotowy na większą dawkę :-) wiec u nas w tej chwili wyglada to ze je 2 * 180 mm z kleikiem ....1*210 mm z kaszka .....czasem jeszcze w nocy/pózny wieczór samego 150 mm ....a na obiad ok 190 zupki ...plus deserek...ostatnio lubuje sie w biszkoptach z mm bądz w słoiczku banan z kaszka ryżowa na mleku ;-)
 
suzi kochana wiesz właśnie to jest dziwne bo nic jej nie jest po jajku i tak dalej .. nam pediatra mówiła ze przy alergii po 12 mies wprowadzić no ale ja zrobiłam po swojemu i nic nie jest i np Laura je suchary na krowim mleku i też jej nic nie jest:confused: może alergia minęła >???
Kochana bardzo duze prawdopodobienstwo, albo był to 1 moze max2 stopień. Ali ma 5 na 6 możliwych:crazy: ale bardzo mocno licze na to że wyrośnie.
A zmiany skórne jak u Was wyglądały?
I szczerze przyznam ze zazdroszcze Tobi i innym dziewczynom że nie macie żadnego problemu z jedzonkiem! :-( My na wiele rzeczy mamy teraz zakaz, a na 100% nic nowego przez miesiac.
 
A zmiany skórne jak u Was wyglądały?
ja wkleiłam fotki Adaśka na wizytach u lekarza-zobacz sobie. U nas to wtedy była największa jak dotąd maskarka,zakończona szpitalem niestety. Wtedy jeszcze był tylko na mleku i było to niedługo po tym jak od cyca całkiem odstawiłam i zaczełam podawać zwykłe mm,do tego wyjazd do PL i zmiana klimatu. Teraz podczas rozszerzania diety musze bardzo uważać,zaczeliśmy dopiero jak miał ponad 5 miesięcy,na początku był falstart bo podałam marchewkę z ziemniaczkiem i na drugi dzien był calutki wysypany łacznie z wielkimi czerownymi plamami na twarzy ale na szczęście po kilku dniach zniknęły., Teraz jak na razie ma kilka krostek ale nie jest źle. No i na coraz więcej sobie z rozszerzaniem pozwalałam. Ostatnio nawet mięsko pierwszy raz dostał-kurczak i było dobrze :)
 
reklama
Dziewczyny, których dzieci mają alergie pokarmowe mam takie pytanko: jak wyglądała wasza dieta w ciąży? Tzn. czy jadłyście produkty, na które są obecnie uczulone wasze dzieci. Spotkałam się kiedyś z teorią, że im bardziej urozmaicona dieta ciężarnej tym mniejsza szansa na alergię pokarmową u dziecka. Nie jestem w stanie sprawdzić tej teorii u nas bo my (odpukać) bez alergii. Stąd moje pytanie.
 
Do góry