Andav - moja mała na początku jedynie po brokule miała trochę wzdęty brzuszek, ale teraz już ok. Tak, daję mięso codziennie, a żółtko normalnie do zupki, co drugi dzień.
Już powoli przestawiam Amelię na mniej zblenderowane zupki - radzi sobie coraz lepiej. Kiedyś zakrztusiła mi się biszkoptem - też myślałam, że dostanę zawału...
Marisamm - pojemniczki na mocz ;-)dobre;-). Myślę, że skoro Twój mały się nie najada to chyba powinnaś podać mu więcej? :-) Co do dopajania to mam problem z moją córeczką bo nie chce nic pić :-( Z butelki nie ma w ogóle opcji, dlatego podaję kilka łyków wody przed posiłkiem i po z kubeczka... Niestety prawie, że na siłę
Ale to dla jej dobra (jak już pisałam mamy problem z zaparciami). Spróbuj może też podać z kubeczka Twojemu synkowi? Co do kupki - możliwe, że marchewka jest winowajcą (ma działanie zapierające), a z tego co piszesz to Twoja zupka to głównie marchewka? Wg gastroenterologa do którego chodzimy jabłko również może mieć działanie zapierające...
po pierwszym zaparciu również zaczęłam podawać jabłko ze słoiczka... skończyło się na jeszcze większym zaparciu... oczywiście nie twierdzę, że u każdego tak musi być. Teraz jabłko (surowe, tarte,) jest tylko niewielkim dodatkiem do gruszki lub śliwki na deser.