reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety, czyli czym karmimy nasze pociechy :)

dziewczyny ja bymm z kiwii poczekała, to bywa zdradliwy owoc zwłaszcza gdy nie jest u szczytu swojego sezonu.

Mysle ze moglo spowodowac zdecydowanie takie kupki i ewentualne bole itp, a obszczypanie mogło być od niewyczajenia kupki ale mogło byc tez reakcją alergiczną, Karolcia jak na coś reaguje alergią to tylko i wyłącznie w okolicach krocza.... bladego pojęcia nie mam dlaczego własnie tak.
 
reklama
NETKA, MALEŃSTWO kiwi,ja Cie kręce to ja jestem za murzynami :p:p:p
Mimo to że nadia to moje 2 dziecko,powiem Wam że jestem mega ostrozna...Jak kiedyś dałam Patrykowi truskawkowy sos (zrobilismy do kaszki na gesto tak do polania) To wylądowaliśmy w szpitalu :(:( i sterydy:(

Także oczywiscie to tylko moje zdanie.ja uważam ze dziecko bedzie jeszcze miec czas zeby wszsytkiego spróbować i ja tak robie;)juro chyba pomidorówka wjedzie..

A tak to u nas jajecznika,paróweczki,chleb z szynka i pasztetem wjezdza na II sniadanie;)
 
macie jakieś pomysły na przemycenie jajka do jadłospisu dziecka?
Kuba nie przepada chyba za jajkiem, tzn zje na twardo wmieszane w jakiąs zupkę, zje też surowe wbite do gotującej się zupy i gotowane dalej aż do ścięcia.
za to z jajecznicą, omletem itd jest problem, odruchy wymiotne i NIE! próbowałam z chlebkiem jakoś przemycać, wypluwa..
ktoś ma pomysł, jak podać jajko, żeby smakowało? nie próbowałam jeszcze na miękko.
 
Kota Nina jajecznicę lubi, podaję z masełkiem na bułeczce. Ale wiesz... może mu konsystencja nie pasuje-może tak być. Albo po prostu nie lubi w takiej postaci jajka...
 
Netka, ja też tak próbowałam podawać, ale wypluwa jak tylko wyczuje, daję mu ściętą, ale nie przysmażoną bardzo. wg mnie w sam raz. M. twierdzi, że wdał się we mnie, bo ja nienawidzę jajecznicy :) ale omlecikiem nie pogardzę, Q omlecika nie lubi :( może dorośnie i coś mu zasmakuje, póki co nie zmuszam go do jedzenia tego, czego nie chce, jakoś to jajco będę przemycała i już.
Pamiętam do dziś, że w przedszkolu mnie zmuszali do jedzenia BUDYNIU i do dziś na sam widok mam odruchy wymiotne haha.
 
Kota no właśnie, Ninka też ma rzeczy, których nie lubi a wmuszanie i zabawianie kończyło się wymiotem. Nie lubi pomidorowej i burakowej. Albo ten kolor ją przeraża. Q może po prostu nie lubi smaku, konsystencji jajecznicy ale to dobrze, że lubi w zupce itd... moja za to ugotowanego na twardo zje troszkę. Ale zawsze to coś. Jajko jest w różnych produktach, możesz je przemycać w różny sposób. Np. ja jak piekę biszkopt to wybieram Nince miąższ -ona sama też to robi i je ;) Jajko też tam jest więc wszystko gra ;))
 
Ja "współczuję" dziewczynom, które mają synów. Cholera najpierw kombinacja z facetem jak pisała Kota, później z dzieckiem... na koniec jak syn dorasta to znów kombinujesz, żeby nie przyprowadził do domu nieodpowiedniej kobiety, później jesteś teściową i znów kombinujesz jak zasrać życie tej drugiej połowie syna i całe życie kombinacja...haha
 
reklama
Do góry