reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzanie diety, czyli czym karmimy nasze pociechy :)

Emila właśnie skończyła paczkę tych ciasteczek, ale zwykłych i chciałam kupić jej jabłkowe. Tylko cena faktycznie kosmiczna! W Tesco ok. 11zł, w rossmanie taniej ale za to nie widziałam jabłkowych...
 
reklama
No jak zobaczyłam cenę w sklepie już jakiś czas temu - ponad 8 zł:szok:, to stwierdziłam, że przesada . Ale w sklepie int. , gdzie zamawiam są po 4, 27...ale samych zamówić, to bez sensu- bo przesyłka. Jednak ja robię tu zakupy na cały miesiąc, przesyłka gratis i wtedy taniej wychodzi niż w sklepie -i wybór duży.

Sklep internetowy Hipp Dodomku. HiPP Jabłkowe wafelki ryżowe dla niemowląt z ekologicznego ryżu i soku jabłkowego 9062300123590

Chyba, że te sklepowe są większe opakowania?? bo różnica spora...


edit: Freiya- ty pewnie mówisz o tych innych ciastkach??;-)tamte jabłkowe są po 10 miesiącu ;-)
 
Ostatnia edycja:
U nas też pomiędzy posiłkami są przekąski biszkopcik, flips, bułka, wafelek.

Z piciem jest różnie Maciuś nieraz wypiję przez dzień 100 ml a nieraz 20 ml.

Mam pytano czy takie maluszki mogą zupę ogórkową ?? W sumie ogórek kiszony u nas już był kosztowany i nic młodemu nie było a bardzo smakował tyle że gdybym gotowała ogórkową to nie wiem ile dać ogórka.
 
Dałam Alankowi obiadek z kawalkami do gryzienia no i problem... Mój syn nie umie gryźć... :( Dławi sie, krztusi, calą zawartosc lyzeczki polyka.... Nie wiem co z tym zrobic, jak go tego nauczyc???
 
Sosnowiczanka u nas jakoś samo to poszło, choć zdarza się czasem ze Mlody napędzi mi strachu i się ksztusi. Jeśli się boisz to albo rozdrobnij te kawałki widelec albo blenderem.
Polecam na naukę banana, ja daje młodemu do ręki pol albo sama trzymam i go karmie, on odgryza kawałki, przeżuwa i połyka.
 
Sosnowiczanka moj je obiadki te od 7 miesiecy ale zauwazylam ze ciezko mu idzie ze sloiczkami z hipp, tam kawalki sa jak male kosteczki wiec jest inna konsystencja, dlatego u nas jak kupuje cos z ziemniakiem to tylko bobowity, proboj tez dan z makaronem, miekki jest i dziecko szybciej sie uczy. Banan tez dory, widelcem pomamlaj I dawaj np zamiast owocow, niestety troche jest z tym babrania I pamietaj tez dawac mniej Na lyzeczce niz papkowych.
 
ja powiem wam szczerze ze jeszcze nie próbowałam z czyms do gryzienia bo poprostu się boje...nawet jak mały ciumka chleb i za duży kawałek ugryzie to mu zabieram;/ nie wiem jak to przezwyciezyc
 
Asienka ja mam dokladnie to samo... Jak je chrupek czy ciastko i ugryzie/ulamie wiekszy kawalek to mu zabieram bo sie po prostu boje... Z a drugiej strony przeciez musi nauczyc sie grysc... Jutro spróbuję z tym bananem, no i sloiczek z kawalkami z bobovity kupię, bo chyba wszystkie w domu mam z hippa
 
reklama
Bartek ładnie zajada hipowskie po 7 miesiącu, miał problem z bobovitą jakaś zupka ... może spróbuj dać Alankowi coś z makaronem np , jest bardziej miękki.
Ja nie daję małemu do ręki ciastek, chlebka itp bo on zaraz całe wkłada buzi, sama mu daję po kawałku , ale takim , że musi pogryźć , ale na tyle małym , że się nie udławi. Próbujcie dziewczyny, bo znam przypadki, gdzie dziecko nie nauczone gryzienia nie chce jeść potem nic poza papkami bardzo, bardzo długo.
 
Ostatnia edycja:
Do góry