reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy diete naszych SKARBÓW!!! :))

Kasia ja jestem zadowolona, po obiadku moge ruszac na spacery i wtedy deserek gdzies tam w trasie :-) Dzisiaj jadł jogurcik na skwerze kościuszki w gdyni :-)
 
reklama
Oliwka pluje mamusinymi obiadkami Wiec zadko jej juz robie bo SIE narobie A konczy sie na sloiczku :-(
Zurku dalismy jej skosztowac wczoraj to nie chciala :-(

Nie wiem chce jej dawac na poczatku nasze zupy i sloiczki A pozniej stopniowo czym bedzie starsza to moze wkoncu polubi to co mama ugotuje :-)
 
Rafał tez niezbyt je moje obiadki :-( Znaczy mięsko jest ok, ale w kawałku do gryzienia, a zupami pluje, ziemniaczki jadł ładnie, a teraz tez pluje...
 
my po tygodniu słoiczkowym przez wyjazd, jadł dosłownie wszędzie, oprocz tego wcinał nasze, owoców, słodkich bułek czy ciastek nie odpuści, w obiadach smakowału mu najbardziej ryby( codziennie).
Z piciem podchodzi mu cherbatka i woda, za sokami nie przepada. Ala pił ładnie z butelek takich z dziubkiem wode. Mleko dostaje rano tylko przez niekapek. Cyca sam odrzucił i może dobrze bo ja bym nie umiała go odstawić, a po mleku ani śladu u mnie, nawet mi nienabraly.
 
Lilunia jeszcze nie probowalam i szczerze to nie wiem jak by to mialo wygladac ?

U nas ogolnie ostatnio obiady sa BEEE
mleko wypije KAszke zje owoce uwielbia Jogurciki jak widzi to az sie trzecie Wsio tylko nie obiad :-(
Sama nie wiem dlaczego
 
A ja sie chwale :-) Dzisiaj ugotowałam Rafałkowi i sobie pomidorową z ryżem, duża iloscią mięska i warzyw, tylko sie zapomnialam i zabieliłam śmietaną w garnku :-D Mały jadł nawet ładnie :-D Szczególnie mięsko jak zwykle :-) Chyba w miare smakowała zupka :-) Mam nadzieje ze nic mi nie bedzie od tej smietany, he he :-)
 
Dorota moj nie chcial obiadow jesc prawie miesiac , probowalam codziennie i nagle wielki powrot mnastapil.ostatnio jadl pierogi ruskie:), mielone, lososia z ziemniaczkami i dzisiaj spaghetti:)ulzylo mi.a tez myslalam ze go przyzwyczailam do slodkiego bo tez tylko jogurty , kaszki....a obiady na scianie..:/
Martynka u nas pomidorowa nie podeszla ale to bylo za czasow niejadkowych wiec chyba sprobujemy znowu:)
ale sie ciesze ze juz normalnie zaczal jesc:)))
 
reklama
Do góry