az tak,to j nie chcędługo karmić...myslę,że jak wrócę do pracy to chyba finito...moja sis karmiła 2 lata
i mała tez wyciągała sobie sama cyca jak ta skąś wracała,trochę siara...potem się bandarzowała i pomogło...
Mikesz wczoraj prawie nosem wciagnął marchewę z jabłuszkiem,aż teściu się śmiał,bo tak ładnie otwierał dzioba,a jak się skończyło to darł się,że jeszcze jeszcze jeszcze...a tu dupa,mama dała cyca...to samo było popołudniu z jabłuszkiem...normalnie jestem dumna z Mikesza,że juz tak ładnie zaczyna jeść,tyle że kupki nie ma 2 dzień,ale to chyba normalne na poczatku,co?Pozdrawiam wszystkie małe Żarłoki;-)