reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzamy diete naszych SKARBÓW!!! :))

az tak,to j nie chcędługo karmić...myslę,że jak wrócę do pracy to chyba finito...moja sis karmiła 2 lata:szok::szok::szok:i mała tez wyciągała sobie sama cyca jak ta skąś wracała,trochę siara...potem się bandarzowała i pomogło...
Mikesz wczoraj prawie nosem wciagnął marchewę z jabłuszkiem,aż teściu się śmiał,bo tak ładnie otwierał dzioba,a jak się skończyło to darł się,że jeszcze jeszcze jeszcze...a tu dupa,mama dała cyca...to samo było popołudniu z jabłuszkiem...normalnie jestem dumna z Mikesza,że juz tak ładnie zaczyna jeść,tyle że kupki nie ma 2 dzień,ale to chyba normalne na poczatku,co?Pozdrawiam wszystkie małe Żarłoki;-)
Gratulacje dla Mikiego. Smakosz z niego sie robi.

A co do tych kaszek chciałam sięzreflektować i przyznać racje czarnej i reszcie. Bo ja mówiłam że mi nie podchodzi Bobovita. Ale wczoraj chciałam dać ją małemu i stwierdziłam że opakowanie dobrze przejże bo może ona przeterminowana albo co bo ta moja była naprawdę rzadka prawie jak woda. Z góry mówie że mój Maks nie ma uczulenia i je zawsze kaszki mleczno -ryzowe. I co ja wczoraj patrze a tu mój mądry mąż zamiast kupić mleczno-ryżowe kupił ryżową, a ja druga głupia bo mu zaufałam i nawet nie spojrzałam i zrobiłam dziecku kaszke ryżową tylko na wodzie:-p Dobrze ze mu nic sie nie stało. A wczoraj zrobiłam mu juz z mlekiem i potwierdzam Bobowita też nie jest zła:tak:Oczywiście jak sie umie ją zrobić:zawstydzona/y:
 
reklama
CZARNA ja tez znam takie historie ze dziecko przybiega i nie patrzy czy ktos jest czy nie i za koszulke i za cyca I tez uwazam ze to nie fajnie wyglada

Ja glupia poszlam dzis po kaszke bo juz sie skonczyla Kupial nestle malinowa A wlasnie bobowita ponad 4 zl a nestle ponad 6 zl ma
i ja glupia tak lugo patrzalam ze kupilam KASZKE MLECZNO RYZOWA Z MALINAMI (czyt.niunia nie pije mleka bo uczulona ) Jaka bylam zla na siebie

Sama zjesz ze smakiem :tak:

Tą kaszkę, o której piszecie to wsuwam sama :-p
Smakuję mi bardzo ale fakt - Bobovity tańsza jest.

Nas w szkole rodzenia położna przestrzegała przed zgubnymi dla figury skutkami podjadania dziecięcych kaszek :tak:
Ale co tu zrobić, kiedy one takie pyszne.

az tak,to j nie chcędługo karmić...myslę,że jak wrócę do pracy to chyba finito...moja sis karmiła 2 lata:szok::szok::szok:i mała tez wyciągała sobie sama cyca jak ta skąś wracała,trochę siara...potem się bandarzowała i pomogło...

Już pisałam, ale powtórzę, bo ciągle nie wierzę.
Moja szwagoerka karmiła 3,5 roku. To dopiero perwera:dry:
 
Hippa też są dobre.
A ostatnio wydziałam takie ze zbożami np. Kaszka mleczno-wielozbożowa z jabłkami.
Nie kupiłam, ale mojej koleżanki synek zajada się nimi.
 
Ja też lubię jak Sebcio ssie cysia.
Wtula się i tak fajnie trzyma rączką za pierś.
Czuję ciepło jego maleńkich rączek i to jest słodkie.
A poza tym wyciszam się przy karmieniu piersią.
Bartek też trzyma dwoma rękami pierś jakby bał się że my zabiore...
Fajnie to wygląda:-)

Tą kaszkę, o której piszecie to wsuwam sama :-p
Smakuję mi bardzo ale fakt - Bobovity tańsza jest.
I ja podiadam synkowi, pycha:-D
 
ja wioeczorem robie kaszke, a M często daje Kamisiowi, i przed daniem sprawdza temperaturke wylewa troche na ręke i do buzi, potem zawsze się krzywi jak przypomina sobie ze to moje mleczko:)
 
Już pisałam, ale powtórzę, bo ciągle nie wierzę.
Moja szwagoerka karmiła 3,5 roku. To dopiero perwera:dry:
To ciotka mojego M urodziła kilkanaście lat po ostatniej córce i to w dodatku upragnionego syna i karmiła go aż do 5 roku życia:szok::szok: taki widok był już niesmaczny:no:
 
To ciotka mojego M urodziła kilkanaście lat po ostatniej córce i to w dodatku upragnionego syna i karmiła go aż do 5 roku życia:szok::szok: taki widok był już niesmaczny:no:

O Mój Boże!
:szok: to nie jest normalne :szok:

Zaszalałyśmy dzisiaj i był rozcieńczony soczek jabłko-marchewka.
PIERWSZY SOCZEK IZUNI
Jeszcze dobrze nie wypiła a już kupa poszła.
 
Ostatnia edycja:
Aż ślinka cieknie na te małe smakołyki :-)
U nas trzeci dzień z rzędu po południu mleczko z butli i wchodzi.
Z Martyną miałam taki problem, że nie chciała zassać. Cudowałam z kapturkami, mieszaniem mleka, jedne smoczki, drugie smoczki, a okazało się, że wystarczyło mocniej podgrzać :-D Z Bartkiem już tego błędu nie popełniłam :-)
 
ja wioeczorem robie kaszke, a M często daje Kamisiowi, i przed daniem sprawdza temperaturke wylewa troche na ręke i do buzi, potem zawsze się krzywi jak przypomina sobie ze to moje mleczko:)
Ghihihiih ... dobre.

To ciotka mojego M urodziła kilkanaście lat po ostatniej córce i to w dodatku upragnionego syna i karmiła go aż do 5 roku życia:szok::szok: taki widok był już niesmaczny:no:
O dżizasssssssss ... nie no to już niesmaczne.
 
reklama
To ciotka mojego M urodziła kilkanaście lat po ostatniej córce i to w dodatku upragnionego syna i karmiła go aż do 5 roku życia:szok::szok: taki widok był już niesmaczny:no:
sorry ale to juz z deka przesada.
Aż ślinka cieknie na te małe smakołyki :-)
U nas trzeci dzień z rzędu po południu mleczko z butli i wchodzi.
Z Martyną miałam taki problem, że nie chciała zassać. Cudowałam z kapturkami, mieszaniem mleka, jedne smoczki, drugie smoczki, a okazało się, że wystarczyło mocniej podgrzać :-D Z Bartkiem już tego błędu nie popełniłam :-)
hahaha dobre

Mama Maksa Brawo dla małego.

Malena dzielna Izunia widać i ona juz chce cos innego:cool2:
To chyba ja jedyna nie podjadam dzieciakom kasze bo niecierpie takich rzeczy:-D:-D:-D:-D Nawet z początku zastanawiałam się jak ja mam nimi dzieci karmic jak samej mi niesmakuja:-D:-D
 
Do góry