reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

reklama
Jeżeli chodzi o jajko to ja mu ze dwa tygodnie już daje tak 2,3 razy w tygodniu można je usmażyć na parze albo robie lane kluseczki do rosołku. A dzis Błażejek mi wszamał od rana najpierw mleko 200ml potem 2 parówki potem całego banana obiadek czyli miąsko gotowane marchewka i ziemniaczki i teraz 150 kaszki bananowej. Ostatio ma taki apetyt że jestem w szoku:szok::szok:
 
Jeżeli chodzi o jajko to ja mu ze dwa tygodnie już daje tak 2,3 razy w tygodniu można je usmażyć na parze albo robie lane kluseczki do rosołku. A dzis Błażejek mi wszamał od rana najpierw mleko 200ml potem 2 parówki potem całego banana obiadek czyli miąsko gotowane marchewka i ziemniaczki i teraz 150 kaszki bananowej. Ostatio ma taki apetyt że jestem w szoku:szok::szok:
No i dobrze, że chłopak ma apetyt, niech mu to na zdrówko wyjdzie:tak::-)
 
Antosiowa ... lepiej późno niż wcale, ale już ci odpowiadam jak jeremi je jajko

1. ugotowane na pół miękko i w żółku maczam pieczywko i serwuję prosto do pyszczyska
2. tak jak pisała Xandii - na parze
3. wersja dla leniuchów - jajko, łyżeczka masełka i dwie łyżeczki wody - i też nie jest smażone :-p
 
Mariolka, dzięki:tak:
Próbowałam raz na parze i nie do końca zjadliwe wyszło (chyba za długo gotowałam):zawstydzona/y::-D. Więc chyba wybiorę przepis dla leniwych;-):-D:-D
 
Jeremi dziś miał ogólnie dzień dyspensy zywieniowej i zajadał się na słodko
rogalik z konfiturą (malina+wanilia) a do tego kakao z filiżanki :cool2: i tonę Kinder słodyczy :sorry2: oczywiście dostał tez bananka, jabłuszko i danonka na przepchanie .... (wyszło ;-)).

Omleta też jadł u babci.
A na jutro ma pulpeciki w pomidorowym sosie.
Moje dziecko lubi też paróweczki różnego rodzaju, pasztecik, biały serek, szpinak, a z dziwactw to brukselkę :eek:
Skosztował (oj, dużo kosztuje;-)) mozzarelli, tuńczyka, i inne rzeczy, które i ja zajadam, acha i kawy, którą na siebie wylał (zimna była:tak:)
 
reklama
Jeremi dziś miał ogólnie dzień dyspensy zywieniowej i zajadał się na słodko
rogalik z konfiturą (malina+wanilia) a do tego kakao z filiżanki :cool2: i tonę Kinder słodyczy :sorry2: oczywiście dostał tez bananka, jabłuszko i danonka na przepchanie .... (wyszło ;-)).

Omleta też jadł u babci.
A na jutro ma pulpeciki w pomidorowym sosie.
Moje dziecko lubi też paróweczki różnego rodzaju, pasztecik, biały serek, szpinak, a z dziwactw to brukselkę :eek:
Skosztował (oj, dużo kosztuje;-)) mozzarelli, tuńczyka, i inne rzeczy, które i ja zajadam, acha i kawy, którą na siebie wylał (zimna była:tak:)

wow ale obrzarstwo:szok::szok::-D:-D:-D

Mariolka a te pulpeciki to takie cale??,jak robisz??przepis prosze:sorry:
 
Do góry