Kamilala- ja cię świetnie rozumiem. Moja starsza siostra kamiła swoje dzieci ( ma dwoje) miesiąc, no górka dwa. Z tym, że ona miała poblem ze sutkami - niestety miała wklęsłe i po prostu jej pękały. Normalnie kamiła i płakała. I też miała za chude mleko (położna mówiła, że to niemożliwe, ale dzieci się po prostu nim nie najadały) naprawdę z ulgą odetchnęła, jak przeszła na butlę.
reklama
wczoraj byłam u mojej mamy na działce i dostałam całą masę zdrowych, świerzych warzywek. Stwierdziłam więc, że teraz to już głupie jest, żeby kupować słoiczki z jedzeniem i zabieram się za gotowanie dla mojego skrótka. Mam tylko kilka pytań do mam, które same gotują swoim dzieciom:
1) czy dodajecie do zupek mleko modyfikowane, albo np. kaszki
2) jeśli w zupce jest dodane mleko, kaszka, masło to czy taki słoiczek można zapasteryzować i przechować dłużej?
3) jak długo może stać takie pasteryzowane danko?
4) czy oprucz piersi z kurczaka można podaweać inne części, np. udko?
1) czy dodajecie do zupek mleko modyfikowane, albo np. kaszki
2) jeśli w zupce jest dodane mleko, kaszka, masło to czy taki słoiczek można zapasteryzować i przechować dłużej?
3) jak długo może stać takie pasteryzowane danko?
4) czy oprucz piersi z kurczaka można podaweać inne części, np. udko?
Kamilala1, moja Amelka tez nalezy do głodomorów. Przez pierwszy miesiąc to z łóżka nie wychodziłam, mała non-stop przy cycu. Juz w szpitalu połozne sie śmiały, ze największy ciągutek na oddziale. Zazwyczaj dzieci jak wychodzą ze szpitala to z niższą wagą, Amelka przybrała 50g.Przez pierwsze 6 tygodni przybrała na wadze 1950g, to sobie wyobraź ile ona musiała jeść. Z piersiami tez miałam problem około miesiaca, obolałe, zakrwawione i tylko czekałam kiedy to sie unormuje bo miałam juz dość. Amelka od początku je czesto, 1,5 godz. odstępu to max. Tez chwilami miałam dosyć, ale jakos wolałam się przemęczyc niz podac butlę. A teraz mam problem, chciałabym juz jej podac butelke a ona woli cycysia. Nadal ją karmie 2 razy w nocy i czekam na ten dzień kiedy wyssie cała butle kaszy wieczorem i przespi całą noc.
I jeszcze jedno, ja już wyglądam jak anorektyczka, córcia wyssała już ze mnie chywa wszystko. Na wadze w porywach 53 kg.
I jeszcze jedno, ja już wyglądam jak anorektyczka, córcia wyssała już ze mnie chywa wszystko. Na wadze w porywach 53 kg.
K
kasiulka0901
Gość
powiedzcie, dajecie maluszkoma banana?
bo ja daję, ale Roszko później kupę ma taką że strach tzn, bardzo zieloną o dziwnej konsystencji.
A w dodatku wczoraj gdzieś wyczytałam,że banana powinno się dawać od 10 miesiąca żyia dziecka
i nie wiem.
bo ja daję, ale Roszko później kupę ma taką że strach tzn, bardzo zieloną o dziwnej konsystencji.
A w dodatku wczoraj gdzieś wyczytałam,że banana powinno się dawać od 10 miesiąca żyia dziecka
i nie wiem.
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Kasiulka ... no ja podałam Mateuszkowi banana, ale tylko raz bo mnie też wygląd tej kupy przeraził ... zielono-fioletowy i konsystencja też strasznie dziwna.... i narazie mu dawać nie będę
Zdjęcie Roszka w podpisie ... suuuuper:-)!!!!
Zdjęcie Roszka w podpisie ... suuuuper:-)!!!!
ja na razie nie daję bananków, bo Ewelcia źle na nie reaguje- dwa dni nie robi kupki a potem z trudem zrobi strasznie twardego bobka i za tym całą resztę z dwóch dni, przy czym przez te dwa dni to męka, bo strasznie marudzi- chyba jej ta kupka przeszkadza:-(powiedzcie, dajecie maluszkoma banana?
bo ja daję, ale Roszko później kupę ma taką że strach tzn, bardzo zieloną o dziwnej konsystencji.
A w dodatku wczoraj gdzieś wyczytałam,że banana powinno się dawać od 10 miesiąca żyia dziecka
i nie wiem.
reklama
puk, puk... ja tak nieśmiało jeszcze raz zapytam, bo chyba przepadłam w toku rozmowy, a stoję nad garem pełnym ugotowanych warzyw i nie wiem co miksować (kurcze, aż mi się śmiać chce)wczoraj byłam u mojej mamy na działce i dostałam całą masę zdrowych, świerzych warzywek. Stwierdziłam więc, że teraz to już głupie jest, żeby kupować słoiczki z jedzeniem i zabieram się za gotowanie dla mojego skrótka. Mam tylko kilka pytań do mam, które same gotują swoim dzieciom:
1) czy dodajecie do zupek mleko modyfikowane, albo np. kaszki
2) jeśli w zupce jest dodane mleko, kaszka, masło to czy taki słoiczek można zapasteryzować i przechować dłużej?
3) jak długo może stać takie pasteryzowane danko?
4) czy oprucz piersi z kurczaka można podaweać inne części, np. udko?
Podziel się: