reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

Monia ... Mati uwielbia spaghetti, robię często bo mój małż bez spaghetti żyć nie potrafi :sorry2::-D:-D i Mateusz nie odpuści nawet wtedy, gdy sos jest trochę ostry :tak: ... zresztą wdał się chyba w tatę, bo o nic tak bardzo nie żebrze jak właśnie o to danie :-D:-D

Jak gotuję obiadki dla synka to też robię spaghetti i pomidorową, tylko tyle że w wersji łagodniejszej niż dla siebie :tak::-D

Aph Robert uwielbia mleczko, a ja z kolei muszę jakoś przemycać mleko Witkowi (modyfikowane). Bo poza kaszką na gęsto czy do picia na noc mleka nie tknie. Zjada owszem jogurty, twaróg, serki homo, budynie i ostatnio dałam mu ser żółty, ale mleczko jest blee. Chyba się nim już wcześniej opił ;-):blink: Kakao nie lubi, kaszki mannej na modyfikowanym też nie :no: Wczoraj zjadł 150 ml mleka z pokruszoną bułką :szok::-D Ale dziś już nie chciał :no: I co ja mam z nim zrobić? Czy jedna porcja kaszki na noc i jakiś jogurt czy inny produkt mleczny w ciągu dnia mu wystarczy? To nie jest za mało?
 
reklama
Monia, z tego co piszesz to Witek je sporo nabiału, więc chyba nie ma sie czym martwić. Antek je kaszę na mleku dwa razy dziennie i do tego dwa danonki w ciągu dnia.
 
On na pewno spija kaszkę z butli o tej 22, a czasem zjada na śniadanko kaszkę gęstą, czasem serek homo. Ale jeśli dostanie rano na śniadanie chlebek, to pilnuję by na deser po poludniu dostał jogurt. Czyli w sumie mleczne produkty ma dwa razy dziennie. To wystarczy? Bo niegdzie nie mogę się doczytać ile teraz powinny nasze szkrabki dostawać nabiału :baffled:
 
Tak sobie pomyślała, że komus może się przydać przepis na placuszki kurczakowo-ziemniaczane;-)
125g ziemniaków, obranych, pokrojonych
125g pietruszki obranej, pokrojonej
1 marchew. obrana, starta
3 łyzki oliwy
1/2 małej cebuli obranej, cieniutko pokrojonej
125g piersi kurczaka; pokrojone w kostki
masło
mąka (do obtaczania)



Ziemniaki i pietruszkę ugotować pod przykryciem, aż będą miękkie (ok.15minut)
Na rozgrzanej oliwie usmażyć cebulę i marchewkę, dusić przez 4-5minut.
Dodać pokrojonego kurczaka.
Odcedzić ziemniaki i pietruszkę, dodać masła i rozgnieść na papkę.
wrzucić do miksera, dodać kurczaka, cebulę i marchew-zmiksować.
Ufromować placuszki, obtoczyć w mące. i usmażyć na oliwie z dodatkiem masła ( aż nabiorą koloru złotego).


Rochulowi smakuje:tak:
 
Lorien plus jest taki,że placuszki kwalifikują się do zamrażania:tak:
Raz zrobiłam i 4 duże porcje wyszły:tak::-p
 
U nas na topie sa butelki no i kiedys tatus dal synkowi butelke po piwie do zabawy. Synus posmakowal i teraz jak chce sie piwa napic to sie musi ukrywac bo gdy tylko hubercik uslyszy jak tatus otwiera butelke to jest taki wrzask ze hej.
 
Lorien plus jest taki,że placuszki kwalifikują się do zamrażania:tak:
Raz zrobiłam i 4 duże porcje wyszły:tak::-p
Jak ja zrobiłam klopsiki, to mi wyszło 70 sztuk, więc za placuszki wolę się nie zabierać :-D:-D:-D:-D

U nas na topie sa butelki no i kiedys tatus dal synkowi butelke po piwie do zabawy. Synus posmakowal i teraz jak chce sie piwa napic to sie musi ukrywac bo gdy tylko hubercik uslyszy jak tatus otwiera butelke to jest taki wrzask ze hej.

Prawdziwy facet

Jak gotuję obiadki dla synka to też robię spaghetti

Monia takiej mi ochoty na spaghetti narobiłyście wszystkie, że dzisiaj miałam mniam mniam, takie pyszne, mąż też wszystko wszamał, tylko Emilce nie smakowało, pluła makaronem :angry:
 
reklama
LOrien: Monia takiej mi ochoty na spaghetti narobiłyście wszystkie, że dzisiaj miałam mniam mniam, takie pyszne, mąż też wszystko wszamał, tylko Emilce nie smakowało, pluła makaronem :angry:[/quote]


:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry