reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzamy dietę naszych krasnoludków

Michas tez jadl budyn z proszku na mleku krowim, ale czy mu cos bylo to trudno powiedziec bo ja jakos nie umiem zaobserwowac czy mu zaszkodzilo, pewnei dlatego ze on z natury jest marudny heheh :-) i kupy tez rozne robi :-)
 
reklama
Ja wczoraj podałam Nadii danonka na podwieczorek i nie było żadnej reakcji (kupka żółta) dzisiaj też jej podałam i będziemy obserwować dalej. Po budyniu była brzydka zielona kupa wiec się wstrzymałam. Też już czasem daję jogurt i też brak reakcji. Ostatnio w Mc Donalds dałam jej oblizać rurkę z shaka (szejka nie wiem jak się to pisze :sorry2:) i aż się trzęsła tak jej smakowało, a frytkę żuła żuła aż w końcu wypluła :-D
 
a ja na moje nie narzekam Natalka je wszytsko co jej dam zreszta i tak nie ma wyjscia:-D:-D:-D:-D a Emilka robi sie juz powoli wybredna ale na ogol ladnie je no i przede wszytskim sama zawola jak jest glodna przychodzin i mowi " mama mniam mniam " i ciagnie mnie do kuchni;-):-p
 
Hihi, pewnie bo z solą i cukrem ;-)
.... no właśnie ... dlatego ja Hippa w ogóle nie kupuje :no: i Mateusz też lubi mdłe :-D. Jak gotuje sama to też nie dodaję jeszcze soli i innych wspomagaczy ;-)

Ale wczoraj "mądra" mamusia zaszalała ;-) i dała dziecku pomemłać rurkę z bitą śmietaną :szok::sorry2: ... i jak narazie NIC ... więc może faktycznie nie będzie tak źle z tym białkiem krowim :happy2::-)
 
Tika- ja byłam jeszcze "mądrzejsza" i jak w lesie pogryzałam prażynki ziemniaczane (nie chipsy, tylko takie typowe jarmaczne prażynki solone) to Ewelka tak strasznie chciała jedną, że aż się trzęsła, no i dostała jedną, potem drugą...a potem mama się puknęła w głowę i schowała (z żalem...) prażynki, no i była rozpacz i zgrzytanie zębem (bo ciągle mamy tylko jednego:-D) efekt żaden, czyli może nie było tak źle
 
reklama
Xandii ... :no: wstyd, wstyd, wstyd :-D;-), ale ja też dałam Matiemu spróbować Lays'a fromage ... bo idąc tym tokiem rozumowania, że on lubi tylko mdłe i słonego w ogóle nie zna, dałam mu spróbować co by go zniechęcić ... a ten mały skubaniec tak się rozsmakował w tym słono-ostrawym smaku, że był wrzask i rozpacz jak u Ewelki, gdy paczkę z chipsami schowałam :sorry2:

Która mamusia ma jeszcze jakiś grzeszek na sumieniu co :-D;-)???? ... to opowiadać :-D
 
Do góry