reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

Pamelcia, ja zaczynałam od ugotowania pół łyżeczko manny. Nic się nie działo, więc po kilkunastu dniach do obiadków dodawałam już łyżeczkę manny z małą kopką ;). Dokładnie to ma być niby 2-3g na 100ml posiłku, ale ja aptekarzem nie jestem :) i dawałam na oko. Po dwóch miesiącach ekspozycji, zwiększasz "dawkę" glutenu podwójnie, a po miesiącu możesz już dawać większe ilości glutenu - np. micha kaszki wielozbożowej. Z tego co pamiętam wszędzie wyczytywałam, że takie porcję glutenu bez ograniczeń można podawać po dziewiątym miesiącu, ale mój Tymek w ósmym dostawał kaszki glutenowe jako cały posiłek. Ja chciałam być cwana i kupiłam mannę błyskawiczną z Kupca. W domu doczytałam, że od zwykłej manny różni się tym, że nie gotuje się jej 5 minut tylko 3 :D. Przed ekspozycją myślałam, że takie codzienne gotowanie kaszki manny będzie jak wrzód na d****. Ale nic z tego :). Tak weszło w krew po kilku dniach, że w ogóle mi to nie przeszkadzało :). W takie "gotowe" manny nie chciałam się bawić, jakoś bardziej ufam takim zwykłym, nieprzetworzonym produktom :/. No i mleko - mój Tymek w tym czasie już był stuprocentowo butelkowym dzieckiem, więc nie miałam dylematu. Na początku tą małą ilość dodawałam do mleka modyfikowanego, a te większe już do obiadków, czasem się zdarzyło do deserku.
 
reklama
Pamelcia ja podawałam przez dwa miesiące codziennie łyżeczkę z kopką, jak dzag. Tyle, że nie manny, a kaszki pszennej Holle. Dosypywałam zwykle do kaszki ryżowej na mm, którą Mania jadła na śniadanie. Tak było najprościej, ale można do obiadku, czy mm, jeżeli macie smok z dziurką większą.

Od miesiąca jemy gluten bez ograniczeń.
 
Dziewczyny mam prośbę pomóżcie jak się stosuje tą ekspozycję na gluten wiem że codziennie 2-3 g(chociaż też niewiem ile to łyżeczka??)i tyle:-( na jakie mleko z piersi czy mogę na sztuczne bo mamy karmienie mieszane no i to kaszka manna zwykła jeśli tak to na czym ugotowac czy może byc kaszka manna bobovity na przykład kompletnie nie kumam o co chodzi:confused:

Pamelcia ale Ty dpiero teraz???
Chyba jak się pominie to dopiero przy 10 miesiacu można
 
Pamelcia ale Ty dpiero teraz???
Chyba jak się pominie to dopiero przy 10 miesiacu można

Spoko spoko, pamelcia jeszcze karmi, więc może przeprowadzać ekspozycję, bo mleko mamy jakieś tam właściwości ułatwiające przyswajanie ma. To mamy na mm powinny wprowadzać po 10 mies, jeżeli umknie im ten okres między 5 a 6 miesiącem, kiedy jest jakaś luka immunologiczna, czy jakaś inna i organizm łatwiej go przyswaja i przyzwyczaja się;-)
 
Gluten bezkarnie można dopiero po 12 miesiącu, wcześniej ma być obserwacja i małe ilości. My wracamy do glutenu, ale w formie piętki z chleba co kilka dni. Mleczna kaszka wróciła tez na próbę raz dziennie. No i nadal mleko ryżowe wymiata, jest ulubionym napojem Titka :)
 
Uf chyba kryzys jedzeniowy opanowany. Wlasnie Tymek wciagnal jakies 190g obiadku co mu sie juz bardzo dawno nie zdarzylo. Ogolnie od czasu trzydniowki mielismy kryzys i najpierw nie chcial nic oprocz cyca, potem wrocil apetyt na kaszki, ale obiadkow i owocow nie chcial tykac. Zjadal dwie, trzy lyzeczki i zaciskal zeby. A dzisiaj zjadl juz sloiczek jablka z morelami i winogronem i teraz caly obiadek ktory mu zrobilam z cukinia. Mam nadzieje ze to poprawa na dluzej.
No i co najwazniejsze pije!!!! Posmakowal mu bobofrut z owocow lesnych. Ogolnie smakuje mu wszystko co kwasne.
 
Dzięki :-) a jak z kaszkami błyskawicznymi tyle samo?? Bo już kupiłam bobovitę i humanę :-( No i ich już chyba nie trzeba gotowac. A tą zwykłą mannę dzag na czym gotowałaś?? Na wodzie?? bo jak byłam mała to mi mama zawsze na mleku krowim :-p więc myślałam że inaczej nie można :sorry:
Aia zapomniałam ci napisac dzięki za ten myk z kubkiem do picia u nas super się sprawdza Amelka pięknie z tego pije :-) tylko już nam się trochę zużył i chyba muszę całą butlę kupic żeby ten kubek miec:-p
marcia my też pijemy bobofruty i właśnie tego mała nie lubi bo kwaśny i jeszcze jest z malinami on też kwaśny i mała go nie piła to jeszcze możesz tego poszukac. Tego z malinami nawet tż nie chciał pic:laugh2:
 
Pamelcia u nas też ekspozycja nie wyszła i od tygodnia daję normalnie kaszkę glutenową na kolację i jest ok, przynajmniej na razie. Ja daję taką z 5 zbóż z lipą, młodemu bardzo smakuje :-)

Dziewczyny a podajecie już obiadki dwudaniowe? Jak to jest - najpierw zupka i od razu drugie danie ale wszystko w mniejszych ilościach czy po zupce przerwa i potem drugie?

p.s. u nas hitem ostatnich dni jest młody ziemniaczek z masełkiem i koperkiem, nieważne czy synek dopiero co skończył obiad czy deserek, jak jemy ziemniaki to on jest pierwszy z szeroko otwartym buziolkiem :-D
 
reklama
Dzieki pamelcia za polecenie, jutro poszukam tego malinowego. W ogole on mi zaczal pic jak mu dalam sprobowac soku malina z cytryna takiego do rozcienczenia, ale nie dla dzieci. Wiec poszlam tropem kwasnego i sie udalo, wiec pewnie ten malinowy tez mu posmakuje :-)
 
Do góry