ja też mam stałe godziny posiłków, plus minus 20minut różnicy, tylko, że są częste, bo np raz chce się tylko napić, w nocy zwłaszcza i wtedy tylko ciumka jedną, a nie jak na pełen posiłek obie i to jest upierdliwe
reklama
irisson, znalazłam coś takiego, nie wiem czy nie iść tym schematem bo tyle tego, każdy robi inaczej jestem z zdezorientowana, a tu mam wypisane co i jak: Schemat żywienia niemowląt karmionych piersią - MójNiemowlak.pl
Czemu zaczęłaś akurat od kaszki, a nie warzyw? i dajesz już gluten te kaszki masz z glutenem?
Czemu zaczęłaś akurat od kaszki, a nie warzyw? i dajesz już gluten te kaszki masz z glutenem?
malinka1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2012
- Postów
- 496
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Od dwóch tygodni podaję Kacprowi marchew, jabłuszko, a teraz marchew z jabłuszkiem, do tej pory po kilka łyżeczek. Nic się nie działo. Jak rozwiązać teraz ilość tych posiłków? Podawać mu już zamiast piersi np. słoiczek cały (zamiast jednego karmienia) czy teraz wprowadzać jakieś inne rzeczy? Jestem zupełnie zielona.
Asia ja mam bezglutenowe, zaczęłam od kleiku ryżowego i kukurydzianego, po tyg. wprowadziłam kaszkę ryżową i kleiku Młoda nie chce już, na marchewkę i jabłko ma odruch wymiotny, więc wprowadzę dopiero po 5 m-cy zupkę od razu ;-) ah zaczęłam wprowadzać, bo mi lewy cycek nie działał, a teraz jak mi odpadał chociaż jedno karmienie, nagle się naprawił, po prostu się wolniej napełnia, przez to mam tez laktacje lepszą
mój mały ssak ostatnio wypiął się na butelkę, a od pierwszego miesiąca był przyzwyczajony, trochę mnie to wkurza, więc za niedługo dostanie jakąś marchewkę lub inną dynie w wigilię dostał ziemniaka i nawet mu okruszek z buzi nie wypadł tak wsuwał, a oblizywał się przez 5 minut :-)
co do cyca, to ostatnio ciężko młodego nakarmić bo po 3 minutach wszystko zaczyna byc ciekawsze i wygina sie jak chiński paragraf ale pory posiłków też mamy stałe, jest ich 6 na dobę, w nocy 11-12 h przerwy, także to chyba tylko od dziecka zalezy, a nie od rodzaju mleka :-)
co do cyca, to ostatnio ciężko młodego nakarmić bo po 3 minutach wszystko zaczyna byc ciekawsze i wygina sie jak chiński paragraf ale pory posiłków też mamy stałe, jest ich 6 na dobę, w nocy 11-12 h przerwy, także to chyba tylko od dziecka zalezy, a nie od rodzaju mleka :-)
irisson, a kiedy gluten? Chyba pójdę tym schematem z rozpiski.
emka, moja też zaczynam wypinać się na butle, mam stresa bo 7 znów wychodzę na 7 h. Ona musi być po prostu bardzo głodna żeby zjeść inaczej pluje butlą. Wczoraj zjadła tylko 50 ml ściągniętego, a trzy dni wcześniej na raz wciągnęła 120 więc nie ma zasady.
emka, moja też zaczynam wypinać się na butle, mam stresa bo 7 znów wychodzę na 7 h. Ona musi być po prostu bardzo głodna żeby zjeść inaczej pluje butlą. Wczoraj zjadła tylko 50 ml ściągniętego, a trzy dni wcześniej na raz wciągnęła 120 więc nie ma zasady.
Asia, to u nas to samo, ja do pracy wracam w lutym, teraz jak mam cos z pracy do zrobienia to staram się w domu, ewentualnie wracam za 3h, ostatnio młody nie jadł przez 6 godzin bo nie udało mi się szybciej wrócić :-(
ja gluten olałam, bo juz mamy 6ty miesiąc, więc i tak za 3 miesiące dam mu normalnie piętkę czy glutenową kaszkę. rozmawiałam ostatnio z trzema koleżankami i wszystkie olały tą ekspozycję, mówiły mi, że do 9-10 miesiąca i tak nie miały potrzeby podawania glutenowych rzeczy
ja gluten olałam, bo juz mamy 6ty miesiąc, więc i tak za 3 miesiące dam mu normalnie piętkę czy glutenową kaszkę. rozmawiałam ostatnio z trzema koleżankami i wszystkie olały tą ekspozycję, mówiły mi, że do 9-10 miesiąca i tak nie miały potrzeby podawania glutenowych rzeczy
Ja nie jestem zwolenniczką teorii niech matka zameczy Sie , wpadnie w bezsennosc i depresje, klotnie z mezem bo agresja wzrasta ale karmic piersia musi chocby w domu lezal 10cm kurz. Co innego jak mąż ma czas sie zajac i co innego jak w miescie mieszka rodzina co chociaz czasem przyjdzie dziecko pobuja czy zajmie sie chwile. Moj maz jest lekarzem pracuje I na oddziale I na izbie przyjec dyzury po 24h jak wraca do domu to spi, rodzina daleko a ja nieodporna na brak snu jestem. Kazdy mierzy swoja miara a karmienie piersia uwazam za bardzo klopotliwe ze swojej perspektywy. Moja corka nie ma I nie miala stalych por karmienia z tego tez wzgledu dzien jest calkowicie podporzadkowany jej. Po 4,5 miesiacach zwyczanie Wysiadam.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: