reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

Ewa MAciej ma o kilo więcej od Drobiny. Ostatnio 7200, ale on się duży urodził 3730. A przemianę ma chłopak piękną - 2 kupy dziennie i długi, więc chyba bardzo tą kaszką się nie utuczy. W dzień je o 8- 60ml mleka, o 12 zupka, o 15 -120 ml mleka, o 18.30 kaszka i potem dwa razy w nocy po 150 mleka. Próbowałam w dzień więcej, zeby noc odpuścił, ale jeszcze nie dorósł chłopak do tego;-)
 
reklama
No niestety - sam musi o tym zadecydować ;)
To Drobina miała prawie kilo mniej na starcie ;) Tyle że mocno nad wagą pracowała, bo przez prawie 4 mies. była tylko 1 kupa dziennie - kulturalnie zawsze o tej samej porze ;) Teraz są 3-4 dziennie, nie znasz dnia ani godziny ;)

A właśnie - miałam już kiedyś zapytać - czy Wasze dzieci po kaszkach też takie bączki puszczają? Matko, Drobina przy jedzeniu i jakąś godzinę po kaszce prawie odlatuje. Oczywiście z bananem na twarzy. Jakby podniosła brzuch do góry, to by zaczęła raczkować siłą odrzutu :/ Ale to chyba dobrze, co ma to w brzuchu siedzieć, jak może wylecieć ;)
 
Mam już całą szafkę kaszek kleików, żadna mu nie podpasowała, na szczęście mąż się zadeklarował że je z chęcią zje jak nie zyskają aprobaty. Babcia na mikołaja nam kupiła fajną sokowirówkę, my z mężem miłośnicy soczków jednodniowych pijemy codziennie szklankę marchewkowego szklankę jabłkowego a ten pluje jakby mu dawali truciznę. Ale faktycznie poczekam jeszcze troszkę. Chciałam szybciej wejść ze stałymi posiłkami bo od lutego wracam do pracy przestanę dawać mu moje mleko a nie chcę by był tylko na mm.
 
Domi a niech Maciejce na zdrowie wyjdzie :-) widać, że chłopak musi porządnie zjeść :tak:
ja na razie zostaje na kaszkach, może spróbujemy jakiego ziemniaka za tydzień ;-)
 
Irisson na zdrowie albo na tłuszczyk;-)
Ewa u nas po kaszce zazwyczaj bąki i kupa musi być. Maciej wogóle co zje, to kupa 2-3 dziennie.
Dobija mnie ten jego system jedzenia. W nocy 11.30, potem o 3 i nie dał się przekonać darł się jak nie wiem. A do tej pory od 3 nic, nawet łyka nie chciał zrobić. I wtedy jest w stanie wytrzymać 6 godzin. Ach ten mój chłopak;-)
 
Nie wiem, czy to po kaszce czy nie, ale ostatnio Aniela budziła się w nocy 3 razy - 23, 1, 4 - i o 6 już była na nogach.
A dziś - 23, 4 - i spała do 7.30 :)

Marchewka już gotowa, czeka na obiadek :)
 
babeczki, a ktoras probowala kaszek Holle? one są takie zdrowie i bio i bezcukrowe i bezmleczne i bezglutenowe i nie wiem czy czasem nie bez smaku ;)
mozna do nich dodac cos od siebie, jablko, banana?
 
reklama
Karemn jeśli on jest na cycu jak piszesz, to jeszcze masz czas na wprowadzanie dodatkowych rzeczy do jedzenie, może właśnie dlatego się broni bo mu cyc służy i wystarcza. W końcu są teorie żeby dzieci na cycu do końca 6 miesiaca były tylko na cycu. Mój też je co max 2 godziny, czasem dostaje butle bo laktacja nie starcza. Nie martw się i spróbuj spokojnie za jakiś czas. Cyc to dla niego najlepsze co może być puki co.
 
Do góry