reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

gosia, ostro:-) musi chłopina tą srakę nadrobić;-)

U nas dziś ewidentnym hiciorem była "spagetti". Zrobiłam sos z pomidorów, marchewki, naciowego, do tego kurak, wiadomo żółtko i makaron kokardki małe 5 zbóż pełnoziarnisty lubelii. Ona wszystko ładnie je tylko się tak przy tym wierci, wstaje, rusza, że wiadomo wszytko brudne:-( U nas rano kasza na 150 i dwie kanapki z szynką i masłem, z czego połowa trafia do psa;-)
 
reklama
haha no fakt zapomniałam juz że facet mi tyle czasu haftował :) zbiera masę może w końcu bo z takimi żebrami to żadnej laski nie poderwie :)
 
gosha oj zazdroszczę, ja chyba się w poniedziałek do lekarza przejdę zważyc młodą bo my nic nie jemy:-(
śniadanie o 5 rano 120ml mleka
drugie śniadanie o 9 znów 120ml mleka
obiad 100ml czegoś
podwieczorek 60ml owoców
+ kilka chrupków
kolacja 150mm
i koniec na dziś

W sumie jak to napisałam to nawet sporo wyszło:eek:

Asia ja Olkę najczęściej rozbieram do jedzenia albo narzucam jej ubranie ochronne i tylko spodnie ściągam
 
Ło matko, gosha, szał :). Widać smakołyki mu przygotujesz, to co ma sobie odmawiać :) Raz zje więcej, raz mniej... Jak je zdrowo to niech je. Pewnie za jakiś czas będziesz się żaliła, że kaprysi i je niewiele, jak Ola kakakarolina. Chociaż jak teraz zrobiłaś listę, kakakarolina, to wcale tak malutko tego nie ma. Dość przyzwoite porcje. Z głodu na pewno nie padnie :p. A u nas dzisiaj święto i mama przeszczęśliwa :D. Poddałam się, zrobiłam najzwyklejszą w świecie, pospolitą marchwiankę z ryżem, dorzuciłam tylko pieczone dzień wcześniej mięso wołowe, żeby się nie zmarnowało. Tymek wciągnął ponad chochlę :D. Ale faktycznie była tak smaczna, że sama bym ją zjadła :p. To ja mu tu cuda wianki wymyślam, a on swojski prosty chłop. Jak ja :D.
 
karolina, no czasami już wolę wyprać niż ja pod prysznic dać bo to co ona tam wyczynia...szkoda gadać.

gosia, ja tam zawsze lubiłam chudych;-):-) M się odchudza bo mu brzuszek urósł.
 
gosha, przy moim też nie można jeść bo mam wrażenie że zeżarłby mi razem z talerzem
a ja muszę go dietować bo ciągle kwaśne kupy robi:confused2:
 
mAtma mój tez stoi i jojka aż nie dostanie czegoś z naszego talerza, on dostanie flache z mlekiem, brzuch pełny my jemy śniadanie i do każdego podchodzi i musi dostać no masakra heheh. A ja się zastanawiam jak wyeliminować jedno karmienie nocne, przed snem dostaje kaszkę na 220 mm, potem pobudka o 1 i 150/180 mleka i o 4 powtórka, wstaje koło 6.30. No jak nic to jedzenie o 1 powinno wylecieć nam ale wszelkie próby zawiodły, jest głodny i zły i już zaczynam się zastanawiać czy ten typ tak ma i już nigdy się nie wyśpie yyyyyyy.
 
malinka ja to karmienie wyeliminowałam dzięki szpitalowi.Wtedy na ip nie miała jak jeść i nie jadła i była bardzo zadowolona więc teraz w nocy daję jej wodę. budzi się ale nie je
 
reklama
Do góry