reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

ja do gotowania jak i mm używam wody z kranu, my mamy dobrą miękką wodę. butelkowa to jedynie chyba by się nadawała źródlana, mineralna już nie (suma składników mineralnych nie więcej niż 300mg/l, w mocniej zmineralizowanych będzie się osadzać no i taka woda niewskazana dla dzieci (np. nestle aquarel którą piję ma 660mg/l i dużo wapnia i magnezu i jest opisana że dla dzieci powyżej 1 roku życia)

muszę się przestawić na gotowanie na parze. a powiedzcie mi - czy ta woda po parowaniu, która jest na dnie garnka się do czegoś nadaje? czytałam o dodawaniu jej do obiadku, widzę że Wy aventowe nie używacie tej wody tylko rozrzedzacie świeżą?

do obiadku daję olej z pestek winogron

acha i jeszcze jedno pytanie - z czym najlepiej ugotować szpinak? czy szpinak i ziemniaki będzie ok? czy coś jeszcze dodać? dałabym czosnku ale akurat mam taki co już trochę leży to sobie daruję
 
reklama
Szpinak i ziemniak będą ok. Woda so parowania w Awencie przedostaje sie do pojemnika z warzywami, więc z tą miksujemy. Ja też zawsze odlewam, ale do miseczki, żeby w razie czego jej dodać do posiłku a nie zwykłej.
 
Też robiłam szpinak z ziemniakami :) Niedawno był, ale następnym razem zrobię pewnie z żółtkiem i twarożkiem.

W avencie wlewa się wodę do specjalnego zbiornika, który jest pod pojemnikiem, w którym są warzywa. Z tego zbiornika ona całkowicie wyparowuje, a skrapla się w pojemniku z warzywami. Zazwyczaj jest jej wystarczająco, żeby na fajną papkę zmiksować te warzywa. Ale np. po parowaniu mięsa jest jej za dużo i tą odlewam.
 
Olga, a ja od tygodnia używam tej nestle bo myślałam, że to zamiennik Mama i ja, tak mi z e - tesco przywieźli:-( Parowałam na niej jedzenie i robiłam mannę. Myślicie, że może jej się coś być z nadmiaru tych minerałów? To co ta mama i ja albo żywiec?
 
mi też przywieźli tyle że cisowiankę zamiast mama i ja z tesco :p dodam jeszcze że cisowianka, aquarel i nałęczowianka mają niemal identyczny skład i wydobywane są wszystkie w Nałęczowie

nisko zmineralizowana jest też kropla beskidu, no i żywiec i mama i ja, jeszcze jakaś była, nie pamiętam. ale na pewno Ulci nic nie będzie :) ja też daję Hani Aquarel, łyżeczką do buzi - tyle że ona jej pije śladowe ilości :)
musisz patrzyć na etykietę - na skład, zawsze nad lub pod listą jonów masz sumę składników mineralnych
 
Ostatnia edycja:
ja używam żywca, do aventu tez wlewam bo strasznie twardą wodę mamy i nawet z filtra jest do bani :dry:

asia, powiedz mi jak Ty robisz kaszki na swoim mleku, bo mi po 3 minutach robi się z powrotem mleko i młody już tego nie chce :dry:
chyba będę musiała mm zacząć używać, bo jak będe w pracy to chyba kaszka na wodzie i obiadek nie wystarczą?
 
reklama
Do góry