reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę Maluszków

reklama
Karmię mm i piersią, ale od początku młody był tylko na piersi, zdarzało się mm, ale nie codziennie.
No widzicie, każdy lekarz ma inne zdanie. Ze szpitala też mieliśmy zalecenie podawać D + K ale tylko do 3go miesiąca. pediatra Stasia na pierwszej wizycie powiedział że to nie jest potrzebne. Że od kilku lat jest w Polsce takie zalecenie dla wszystkich noworodków, bo kilka lat temu poszła bardzo gruba łapówka dla decydentów z ministerstwa od firmy która właśnie taki suplement D + K wyprodukowała. I tyle na ten temat.
Ja lekarzem nie jestem, ale ufam temu którego wybraliśmy i do którego chodzimy. Myślę, że w mleku matki jest wszystko co noworodkowi i niemowlakowi potrzeba, natura jest najmądrzejsza.
Ja w ciąży też nie brałam żadnych witamin, mimo że wszyscy mówią, że należy brać, że to dla zdrowia kobiety i dziecka. Ginka na każdej wizycie dawała mi rożne próbki i zapisywała jakieś witaminy.

no nie wiem już sama, ale komuś trzeba zaufać w tym całym zamieszaniu co robić a czego nie robić.
 
Mart A co ten pediatra prowadzil jakies bandania ? Pisal prace naukowe ? O podawaniu wit K decyduje swiatowa organizacja zdrowia ktora opiera zalecenia na wielu latach badan :) Z wit K chodzi o to ze do 3 mieisaca wystepuje zwiekszone ryzyko krwawien u dzieci. Tak natura wymyslila tzw " selekcja naturalna " Kiedys dziecko umieralo przy urazie glowki albo bez przyczyn zewnetrznych a podawanie wit K obecnie ten problem zredukowalo o 99%. Dlatego nierozumiem takich dziwnych zachowan wsrod lekarzy ;-/ Przeciez to narazanie malego pacjenta a jak przyjdzie co do czego I bedzie tragedia to on pewnie w ksiazeczce zdrowia wpisal sobie ze o podawaniu witamin rodzic zostal poinformowany I nic mu wtedy zrobic nie mozna...
Z wit D tez jest identyko. Mozna nie podawac ale skutki krzywicy widac w doroslym zyciu wiem bo sama przechodzilam ta chorobe jako niemowle chociaz urodzilam sie w sezonie wiosenno- letnim. Jakis lekarz przetestowal sobie na mnie swoje madrosci I kazal mojej mamie wit D nie podawac. Teraz z tego powodu cierpie a jestem mloda I powinnam byc zdrowa.
 
Ostatnia edycja:
Ja absolutnie nie chcę się z nikim spierać, ani nikogo przekonywać. Po prostu napisałam ze nie dawałam witaminy d i k i skąd się wzięło to że nie daję. Posłuchałam lekarza prowadzącego Stasia, tak jak w wielu innych kwestiach. Nie zagłębiałam się w temat bo nie sądziłam że kwestia podawania lub nie witamin jest jakąś bardzo kluczową sprawą, więc nie pytałam lekarza czy pisał na ten temat pracę. To trochę jak "szczepić czy nie" lub "jeść mięso czy nie jeść". Na każdy temat jest tyle samo za co przeciw. Tyle, że wydaje mi się, że np. kwestia szczepień jest o wiele poważniejsza.w tym też ufam lekarzowi i szczepię, zresztą na ten temat mam swoje świadome zdanie.

na temat witamin pomyślę przy drugim dziecku i zasięgnę w takim razie szerzej języka w przyszłości
 
Wg mojej lekarki w naszej strefie klimatycznej witamina D jest bardzo ważna. Do roku podaję się non stop a potem tylko w zimie. Ja podaję, starszemu też dawała, ja w ciąży też nie brałam, zresztą nie suplementuję nikogo w mojej rodzinie żadnymu truciznami ale witamina D to co innego, witaminę C też podaję wszystkim u mnie (ale już np cebion multi to tylko ściema dla rodziców wit C tam tyle co kot napłakał a w zwykłym cebionie jest tyle ile trzeba)

k8 a dlaczego tak długo chcesz czekać z tranem. My mamy zalecenie już po 6 mies. podać. Starszy je odkąd pamiętam.

Mart może zaczerpnij wcześniej wiedzy o tej witaminie D i dopytaj, może lekarz mial na myśli podawanie wit K+D bo ten zestaw faktycznie tylko 3 mies ale samą wit D jeszcze długo długo sie podaje więc jeszcze nei jest za późno, Lepiej się upewnić
 
Ostatnia edycja:
Marta przy drugim dziecku się utwierdzisz w przekonaniu, że dobrze robiłaś i zostaniesz przy swoich postanowieniach, heh przynajmniej ja tak mam "jedno przeżyło, to drugie da radę" :-p

Lewek jem nałogowo jabłka, Nina szczerze ich nie znosi :sorry:

Karolina jaki tran podawać będziesz Oli? i jak? strzykawką? u Nas Laurka kapsułkę zje, a Ninie nie wiem jak podać
 
Ostatnia edycja:
Jeśli można tran podawać po 6 miesiącu, to chętnie zaczne to robić. Im wcześniej tym lepiej, bo przyzwyczai się do smaku ;)
Fifi już rawie 9kg... ma 74 cm... Ale nadal twierdzę, że nie jest gruby, jak lezy, to strunka, bez wałeczków i schabików na nóżkach :)
Co do wit K, to było jedyne co moje dziecko dostało w szpitalu, ale słyszałam od lekarzy, że to teraz taka moda i nie ma to żadnych podstaw... :) teraz nie podaję, jest na mm, to cos mu tam wpada, no ale ta D zaczęłam w sumie dopiero po ostatniej wizycie u ortopedy podawać, bo twierdzi, że ciemiączko jest b duże.
tego posiłku o 5 nie traktuje jako nocnego karmienia, to juz prawie dzień ;) no i jak mam to wyeliminować, i tak zmieniło sie to na jedno karmienie o 5, wcześniej było jeszcze o północy i o 3. na razie na siłę nie będę zmieniała, bo odpowiada mi tryb jedzenia w ciągu dnia.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny jeszcze nie myślałam o tym jak to zrobię i dopytam lekarki czy na pewno ale tak mi się o uszy obiło, że ostatnio o tym wspominała. Ja mam tran w płynie podaje Maksowi łyżeczką to i Oli chyba też tak ;-)
 
ja Natalii chyba od 5-6 miesiąca nie podawałam wit.D a wcześniej nieregularnie bo mi się ciągle zapominało... też uważałam że nie jest to aż tak konieczne... i w wieku 1,5 roku nie miała zarośniętego ciemiączka a powinna. Hani dawałam te w jednorazowych kapsułkach, i w 3 miesiącu na usg bioderek wyszło że ma kości nie zwapniałe... od tego momentu zaczęłam dawać Devikap i jak miała 5 miesięcy to już kości były zwapniałe. lekarz wyjaśnił mi że jeśli wapnienie nie zachodzi odpowiednio szybko a dziecko zacznie wstawać, obciążać biodra to może dojść do deformacji stawów

na wszelkich suplementach dla dzieci zwykle jest napisane że można od 3 roku życia, Natalii kupiłam tran Móllers owocowy i zaczęłam dawać jak miała półtora roku. mimo że na nim też pisze że od 3. tylko sprawdziłam czy dawka wit. d nie przekracza tych 400j. (w 5ml tego tranu jest dokładnie tyle, pisze na opakowaniu). niestety nie je go z łyżeczki (nie dziwię się...), ale idelanie się ten tran komponuje z danonkiem :)
 
reklama
Irisson a probowalas na surowo dawac małej te owoce ? Jablko banan albo gruszke ? :) Moze konsystencja jej nie odpowiada moze dodaj swojego mleka :)

K8 a no w mm są wszystkie potrzebne witaminki, supelmentacja obejmuje dzieciacki karmione piersia takze no worries :)

Kakarolina a ten tran łącznie z supelmentacja wit D ? Chyba zamiast, jesli dobrze rozumiem ?
 
Do góry