marcia331
Fanka BB :)
Kurcze nie wiem kiedy my dojdziemy do tego etapu co Wy
ale ja tam nie mam jakiegoś nacisku na szybkie wprowadzanie. Tymek ładnie mi przybiera na wadze, a jedzenie papek to dla niego żaden szał. Odkąd mu daje posiłki łyżeczką to jeszcze bardziej rzuca mi się na cyce
No ale małe sukcesy zaliczamy. Dzisiaj wcisnęłam w niego 1/4 słoiczka jabłuszka. Przy pierwszej łyżeczce się skrzywił, ale przy kolejnych chociaż nie wykręcał głowy i nie zaciskał ust tak jak to było wcześniej. Potem się trochę rozkręcił, ale chyba nie był jakiś super głodny.
A z kupami jednak nie tak źle. Wcześniej zdarzały nam się przerwy, a od kilku dni są codziennie. Tylko trochę więcej wysiłku musi w nie włożyć, bo on na samej piersi to robił takie bardzo rzadkie, a teraz to taka ładna papka. No i pierdzi więcej niż wcześniej. Ale nie wygląda jakby go bolał ten brzuszek więc myślę że jest ok.
No ale małe sukcesy zaliczamy. Dzisiaj wcisnęłam w niego 1/4 słoiczka jabłuszka. Przy pierwszej łyżeczce się skrzywił, ale przy kolejnych chociaż nie wykręcał głowy i nie zaciskał ust tak jak to było wcześniej. Potem się trochę rozkręcił, ale chyba nie był jakiś super głodny.
A z kupami jednak nie tak źle. Wcześniej zdarzały nam się przerwy, a od kilku dni są codziennie. Tylko trochę więcej wysiłku musi w nie włożyć, bo on na samej piersi to robił takie bardzo rzadkie, a teraz to taka ładna papka. No i pierdzi więcej niż wcześniej. Ale nie wygląda jakby go bolał ten brzuszek więc myślę że jest ok.