reklama
Olga RaQ
Fanka BB :)
ja jako farmaceuta oczywiście też w kuchni z wagą u mnie nie ma pojęcia "szklanka mąki"
Nie to ja mam wiele przepisów na szklanki, drożdżowe zawsze robię na oko ale przy niektórych przepisach gramatura to podstawa.
Kupiłam wczoraj dwa gerberki jabłko z morelą, bo w weekend będziemy poza domem i muszę do czegoś wziąć obiadki do rodziców. No i teraz siedzę i się gryzę, zjeść sama czy jej dać na spróbowania tą morele...boje się, że jej posmakuje bardziej niż moje;-) Co zrobić?
Kupiłam wczoraj dwa gerberki jabłko z morelą, bo w weekend będziemy poza domem i muszę do czegoś wziąć obiadki do rodziców. No i teraz siedzę i się gryzę, zjeść sama czy jej dać na spróbowania tą morele...boje się, że jej posmakuje bardziej niż moje;-) Co zrobić?
Asia, nie bądź taka - daj dziecku ;P
Ja dam jutro chyba dynię ze słoiczka. Swojej nie mam, a chcę sprawdzić, ile słoiczkowego jedzenia Aniela wciągnie. Chociaż coś czuję, że braknie, bo mojego nawet ostatnio wciąga 1,5 porcji :/
To będzie jej pierwszy słoiczek w życiu Nie licząc śliwek suszonych
***
Dałam wczoraj znowu cynamon do jabłka i kleiku wieczorem. Ale mniej Nic się nie działo
Ja dam jutro chyba dynię ze słoiczka. Swojej nie mam, a chcę sprawdzić, ile słoiczkowego jedzenia Aniela wciągnie. Chociaż coś czuję, że braknie, bo mojego nawet ostatnio wciąga 1,5 porcji :/
To będzie jej pierwszy słoiczek w życiu Nie licząc śliwek suszonych
***
Dałam wczoraj znowu cynamon do jabłka i kleiku wieczorem. Ale mniej Nic się nie działo
Olga RaQ
Fanka BB :)
Asia, jeśli chodzi o owoce to ja i tak będę na początku dawać słoiczkowe bo wydają mi się one lekko gotowane i myślę że łagodniejsze od zwykłych owoców, surowe jabłko bym się bała na początek. choć w sumie Natalia rzeczywiście wolała słoiczkowe owoce ale przyszedł i czas gdy zaczęła jeść te świeże
Hania wczoraj wreszcie wykazała coś w rodzaju jedzenia, sama otwierała buzię po zbliżeniu łyżeczki! i nie wylewało jej się tyle co wcześniej z tej buzi. dawałam jej słoiczkowe jabłko, zjadła ponad pół słoiczka! wcześniej dawałam kilka razy kleik ryżowy na gęsto i kilka razy jabłko z marchewką, coś tam wchłaniała ale jedzeniem się tego nie dało nazwać. jeszcze jeden słoik jabłka jej dam żeby się dobrze nauczyła jeść a potem kolejne rzeczy
Hania wczoraj wreszcie wykazała coś w rodzaju jedzenia, sama otwierała buzię po zbliżeniu łyżeczki! i nie wylewało jej się tyle co wcześniej z tej buzi. dawałam jej słoiczkowe jabłko, zjadła ponad pół słoiczka! wcześniej dawałam kilka razy kleik ryżowy na gęsto i kilka razy jabłko z marchewką, coś tam wchłaniała ale jedzeniem się tego nie dało nazwać. jeszcze jeden słoik jabłka jej dam żeby się dobrze nauczyła jeść a potem kolejne rzeczy
Dobra, podam chociaż dziś zauważyłam parę czerwonych krostek na brzuszku, a nic nowego nie wprowadzaliśmy, może za szybko jej to wszytko daje, niby piszą, że na tydzień na jeden składnik...na razie do obserwacji.
Olga, ale ja wszytko paruje już dziś przyjdzie Avent, surowych też nie daje, będę mieć przynajmniej dwa słoiczki i nie będę codziennie parować
A ten wczorajszy brokuł jest z Hiszpanii więc pewnie nieźle pryskany coby dojechał od nas, kupię jednak mrożone polskie, tylko ja mam całą zamrażarkę w dyni, muszę część wywieść do teściowej.
edit: zjadła 3/4 słoiczka, ale takie średnie to to, kwaśne. Z radością ogłaszam, że woli moje i widzę, że nie lubi takiej gładkiej struktury tylko większe kawałki, to się tak zastanawiam czy potrzebnie zamawiałam ten Avent
Olga, ale ja wszytko paruje już dziś przyjdzie Avent, surowych też nie daje, będę mieć przynajmniej dwa słoiczki i nie będę codziennie parować
A ten wczorajszy brokuł jest z Hiszpanii więc pewnie nieźle pryskany coby dojechał od nas, kupię jednak mrożone polskie, tylko ja mam całą zamrażarkę w dyni, muszę część wywieść do teściowej.
edit: zjadła 3/4 słoiczka, ale takie średnie to to, kwaśne. Z radością ogłaszam, że woli moje i widzę, że nie lubi takiej gładkiej struktury tylko większe kawałki, to się tak zastanawiam czy potrzebnie zamawiałam ten Avent
Ostatnia edycja:
asia spoko, spoko, Avent "mieli" też z grudkami. Nie mam co prawda tej cudownej machiny, ale czytałam o niej marząc, że może kiedyś...
A że woli świeże owoce to rozumiem. Te słoiczkowe faktycznie kwaśne. Mania jeszcze świeżych nie jadła, bo jakoś mi się nie widzi ich jakość zimą. Zjada i tak tak malutko, że wolę ten słoiczek kupić i na te przepisowe 3 dni rozłożyć;-)
Mania nadal marudzi na łyżeczkę. Karmienie przypomina cyrk Czasem nerwy mi siadają. Musze jej rozwadniać "mięsne" słoiczki, bo żadnych grudek nie zniesie. Ma od razu odruch wymiotny i w ryk. Mój mały kochany ssak
Rozpoczęłam dzisiaj ekspozycję na gluten w postaci jednej łyżeczki kaszki pszennej do kleiku porannego. Podpowiedzcie proszę oświecone koleżanki, ile ma trwać ta ekspozycja przy karmieniu wyłącznie mm? Czytałam, że aż 4 miesiące Też tak długo czekałyście?
A że woli świeże owoce to rozumiem. Te słoiczkowe faktycznie kwaśne. Mania jeszcze świeżych nie jadła, bo jakoś mi się nie widzi ich jakość zimą. Zjada i tak tak malutko, że wolę ten słoiczek kupić i na te przepisowe 3 dni rozłożyć;-)
Mania nadal marudzi na łyżeczkę. Karmienie przypomina cyrk Czasem nerwy mi siadają. Musze jej rozwadniać "mięsne" słoiczki, bo żadnych grudek nie zniesie. Ma od razu odruch wymiotny i w ryk. Mój mały kochany ssak
Rozpoczęłam dzisiaj ekspozycję na gluten w postaci jednej łyżeczki kaszki pszennej do kleiku porannego. Podpowiedzcie proszę oświecone koleżanki, ile ma trwać ta ekspozycja przy karmieniu wyłącznie mm? Czytałam, że aż 4 miesiące Też tak długo czekałyście?
Ostatnia edycja:
kakakarolina
Fanka BB :)
Aia ja ze spuszczoną głową muszż przyznać, ze Maksowi robiłam ekspozycję 2 tyg. Pogubiłam się w tym, kupiłam kiedyś kaszkę glutenową nie zorientowałam się, podałam pełną porcję. zorientowałam się jak się skończyła, ziemia się nie zatrzęsła to olałam tą ekspozycję
reklama
jakos nam to rozszerzenie diety idzie sprawnie, własnie Mały zjadł 100ml owoców i dodałam pierwszy raz tę kaszke mannę mleczną,
wziełam 50ml wody i czubatą łyżke tej manny i zmieszałam z owocami wyszło ok 150ml posiłku Mały zjadł w mig i popił 50ml herbatki rumiankowej
wychodzi na to ze Mały je 3 posiłki niecycowe
wziełam 50ml wody i czubatą łyżke tej manny i zmieszałam z owocami wyszło ok 150ml posiłku Mały zjadł w mig i popił 50ml herbatki rumiankowej
wychodzi na to ze Mały je 3 posiłki niecycowe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: