reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

Pomidorówkę ze świeżych pomidorów daję Miśkowi od miesiąca (nam też gotuję ze świeżych), młody zaraz po marchewkowej upodobał sobie właśnie tą zupkę.
Jumabe bardzo możliwe, że uczulenie Twojego Dominika jest właśnie po jajku. Alergolog wytłumaczyła mi,że uczulenie może wyjść do 48h a nawet do 72h. Bo ja oczywiście naiwna (choć sama jestem przecież alergikiem) byłam pewna,że do 24 h. Misiek jest uczulony na jajko i lekarka tłumaczyła mi,że jest to jeden z najczęściej występujących alergenów wśród niemowlaków.
 
reklama
Dziewczyny pisalyscie wczesniej o obiadkach dwudaniowych....noi tak sie zastanawiam czy obiadek z dwoch dan traktowac jako jeden posilek czy np zupke dawac o tej porze co dotychczas dawalam a drugie danie zamiast tej butli ktora dawalam ok 17??ale znowu jak tak pozno mi zje drugie danie to nie zje butli na noc....hmm....bo przeciez naraz nie zje mi takiej duzej porcji zupki i jeszcze drugiego dania.....

Jak Wy bedziecie robic??
 
Myślę podobnie jak Jumabe, zupka wcześniej, potem przerwa około 2-3 godz i dopiero drugie.
Ja jeszcze nie wiem czy będę dawać dwa dania bo bym musiała zrezygnować z jednego karmienia piersią, boję się że już wtedy w ogóle nie będę miała mleka. moja Marysia zjada sporo zupy warzywno-mięsnej (240-260g) więc na razie jej to wystarczy. mięsa już nie blenderuję tylko kroje na kawałki żeby sobie gryzła, dodaje tez kaszę jaglaną, ryż lub pokrojony makaron bezglutenowy. takze dostaje dość sycącą zupę.

chciałabym gotować też kaszę krakowską ale jak na razie nigdzie nie mogę jej dostac.
 
Odnośnie tego glutenu, to myślę że to przypadek, ale wiecie coś spróbuje jeszcze raz podam i zobaczę, jak obudzi się w nocy to pójde do lekarza. Niestety teraz jest okres ząbkowania i czasem dwie lub trzy noce się budził i nagle ząb wiec ja też pewna nie jestem. Kiedyś zamierzałam mu podać gluten a zrezygnowałam i Maciuś popłakiwał przez sen, gdybym mu podała go myślałabym że to przez niego hehe:) dziękuję za rady! oczywiście że jak tylko upewnie się że te pobudki w nocy przez gluten pójde do lekarza.
 
No wlasnie ja tez mysle zeby rodzielac te dwa dania tylko wtedy mi wypadnie jedna butla mleka.
U nas karmieniw yglada tak:
1sniadanie: butla mleka
2sniadanie kaszka na mleku
deserek
obiad
butla mleka ( i wtedy mi ta butla mleka wypadnie)
po kapieli butla mleka

a w nocy juz nie je od kiedy skonczyl 2 miesiace.

ale i tak beda trzy mleczne posilki wiec chyba ok no nie??

Osttanio BArtek ma zdecydowanie mniejszy apetyt i czasami ta przedostatnia butla i tak i tak wypada bo obiad je ok 16-17 to wtedy dopiero po kapieli je butle.
 
u nas mniej więcej
7 cyc
9 cyc
12 owoce
13 cyc
15 obiadek
18 cyc/ + czasem reszta obiadku jak mało wczesniej zje lub jajecznica na parze z żółtka
19 cyc
(w nocy cyc)
poza tym w wózku chrupki kukurydziane, wafle ryżowe, płatki do mleka na sucho itp.

Czasem cyc tylko troszkę, bo Klara nic innego nie pije
 
Jeju jak ja wam zazdroszczę tego naturalnego karmienia...aż mi się łza kręci w oku kiedy czytam,że podajecie nie mm tylko cyc.
My jak na razie pozostaniemy przy jednym daniu obiadowym, z resztą ja mam o tyle ułatwione zadanie, że od miesiąca stosuję dietę dokładną z zaleceniami lekarza prowadzącego Miśka w MCAD-dzie.
 
reklama
Jak zrobisz zupkę to przekładasz do słoików, zakręcasz i do zamrażarki. tylko trzeba pamiętać żeby nie nakłaść calego słoika pod sam wierzch bo jak się zamrozi zupka to sie rozszerza i słoik mógłby pęknac. ja kładę tak do szyjki słoika, czasem trochę mniej. najlepiej kłaść w takiej wielkości słoiki zeby było na jeden raz. kładę też po deserkach gerbera w te 130g i wtedy na obiad wyjmuje dwa takie słoiczki, ale moja Marysia to głodomor jeśli chodzi o zupki. jak mam np słoik 200g to ugotuję ryż albo kaszę jaglaną i jej dodam żeby miała więcej. ale to już gotuje na biezaco. nie zamrazam z ryzem ani kaszą.
 
Do góry