reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozszerzamy dietę dziecka czyli: co, kiedy, ile i jak...

reklama
Cześć dziewczyny,troszkę poczytałam wasze forum, ale dużo tego jest :-). U nas już od jakiegoś czasu rozszerzamy dietę i maluszek zajada ze smakiem wszystkie rzeczy, które dostaje łyżeczką. Karmienie piersią jest atrakcyjne tylko w nocy, bo w dzień ciężko namówić nawet na butelkę a co mówić o cycu. Zaczeliśmy też ekspozycje na gluten, ale pojawiły się zaparcia. Nie mam pojęcia co to oznacza. Może ja źle podaje te 2-3g kaszy manny.Dodaję je do wieczornej butli(mleko modyfikowane+kaszka ryżowa).Tylko zastanawiam się czy tą kaszę manną najpierw przyrządza się osobno w 100ml wody i dolewa się wody do 150ml i wsypuje mleko?Czy poprostu wsypuje się do butli kaszę te 2-3g?(mamy kaszę manną błyskawiczną bez gotowania).Nie wiem też czy podawać dalej pomimo zaparć? Straszny mętlik w głowie przez to mam. W środę będziemy u pediatry to wypytam ją o wszystko, ale do środy chciałabym się też was poradzić.
asienka kaszke manna nawet byskawiczna mimo wszystko sie gotuje /ja mam taka co 3 minuty musze pogotowac/ i dopiero ugotowana mozesz dodac do mleka lub tak jak ariska napisala, wrzuc ja do gotujacej sie zupy, ale jesli sama gotujesz, bo jak chcesz do sloiczkowej dodac to musisz manne najpierw ugotowac osobno na wodzie :)
edit: mam nadzieje, ze nie zakrecilam za bardzo :)

edit 2: a co to za kaszka manna blyskawiczna ktorej nie trzeba gotowac? Bo moze faktycznie nie trzeba... Pytam z ciekawosci, bo ja tez mam blyskawiczna, ale i tak musze te 3 minuty pogotowac.
 
Ostatnia edycja:
Madlen80 zupki sama gotuje. Wciąż jeszcze nie rozumiem kwestii 2-3g na 100ml.To ma być na 100ml wody w zupce? I czy jak gotuje więcej zupki to na każde 100ml mam dodawać 2-3g kaszy? Wiem, że może się wam wydawać to banalne, ale jak dla mnie to obecnie ciężki temat :)
 
asienka ja jak gotuje manne to sypie po prostu do wody /na oko woda/ plaska lyzeczke manny i to co ugotuje dodaje do zupki - ja ze sloiczka poki co daje. Zupki jest ok 130 gram.
A skoro ma byc 2-3 gramy kaszki na 100 ml to wydaje mi sie ze jak dajesz 200 ml zupki to mozesz troszke wiecej tej manny dac. Jakos nie zastanawialam sie nad tym wczesniej :)
 
asienka ja robie tak ze podaje kaszke manne (bobovity) do zupek. I tak BArtus zjadal 250g zupki to wczesniej do osobnego kubeczka wsypuje dwie lyzeczki od herbaty tej kaszki z bobovity rozrabiam w wodzie ale troszke daje tej wody zeby ta kaszka (te 2 lyzeczki) miala taka normlana konsystencje i dodaje do zupki. Tez tej kaszy mannej nie gotuje.Ona jest na mleku modyfikowanym i na opakowaniu jest napisane ze wystarczy dodac przegotowanej wody.
 
ja mam saszetke kaszki mannej wieloowocowej bobovity z glutenem i tak mysle kiedy zaczac wprowadzac jak my jeszcze nie jemy obiadkow tylko z kaszkamii zaczynamy przygode i chyba bede sypac troszke tej kaszki do tej co robie. e juz sama nie wiem przy misce sie w to nie bawilam i jakos nie zwracalam na to uwagi. teraz juz nie wiem co i jak
 
Teraz już wiem :). Dzięki dziewczyny za pomoc.Żeby tylko Oskar przestał mieć zaparcia po tej kaszy to już byłoby całkiem dobrze.
 
reklama
Zupka jest z marchewką,pietruszką,selerem i mięskiem z piersi kurczaka.Wiec nie wiem po czym może to być.Owoc też daję raz dziennie, ostatnio brzoskwinie albo jabłko.Jutro przejdę sie do sklepu po buraka i spróbujemy dodać do zupki,może pomoże.
 
Do góry