reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozstępy - jak zapobiegać, jak się pozbyć

Czesc dziewczyny!
Ja już w ciazy nie jestem, ale jeszcze niedawno byłam i smarowałam sie od pierwszego dnia rano i wieczorem, tak jak któras z Was napisała - po peelingu. Zdarzyło mi sie zapomniec jakies kilka razy, ale to do wyjatków nalezało.Efekt? Nie mam nic, skórka gładziutka. A u mnie w rodzinie straszne rozstepy kobiety maja, wiec moze w jakims stopniu e geny maja znaczenie, ale kremik pomaga.Ja smarowałam kremem rano i wieczorem, tylko dwa razy w tygodniu wieczorem zamiast kremu uzywałam oliwki hipp i masowałam kilkanascie minut(albo maz mnie masował, głaskajac przy okazji dzidziusia:-D).Mysle, ze chodzi głównie o to, zeby skorze troche pomoc - nie doprowadzac do wysuszenia i masowac. I co mysle, ze najwazniejsze - regularnie to robic, po porodzie tez. Zycze Wam szczesliwqego rozwiazania. krótkiego porodu i ani jednego rozstepu.
 
reklama
co do kremu to tez urzywalam i do czasu gdy malutki byl w srodeczku skura byla piekna zero rozstepow ale jak to kolezanka nieco wyrzej wspomniala - wyszly mi one po porodzie w okolicy pepka i w tyle powyzej posladkow. Slyszalam ze kremy zmniejszaja ilosc rozstepow ale ich w 100 proc nie likwiduja. :-(
 
Ziaja nie jest skuteczna smarowałam się nią i mam rozstępy.
Mustela jest droga ale skuteczna odkąd używałam jej to zero rozstępów można ją dostać w każdej Aptece.
 
Ja używam kremu Fissan i póki co jestem zadowolona, zobaczymy, co będzie później.Koleżanka stosowała i jej nie wyszły żadne rozstępy.Oby i mi nie wyszły, Wam oczywiście też nie.:-)
 
ja na razie smaruję się oliwka dla dzieci(wieczorem) i balsamem Kolagen i Elastyna St.Ives(rano).za 3-4 tygodnie zacznę kupować sobie coś specjalnie na rozstępy.moja skóra jest bardzo podatna na tworzenie się takich blizn.w okresie szybkiego wzrostu(szkoła podstawowa)potworzyły mi się rozstępy na biodrach.nie są bardzo widoczne,ale SĄ.dodam,że nigdy nie miałam nadmiaru kilogramów,ale szybko rosłam.na szczęście stanęło tylko na 176 cm:-) moja mama od czasu porodu do dziś ma gładki brzuszek.rozstępy wylazły jej za to straszliwie na pośladkach-właśnie w czasie ciąży...
 
Ja używam kremu Fissan i póki co jestem zadowolona, zobaczymy, co będzie później.Koleżanka stosowała i jej nie wyszły żadne rozstępy.Oby i mi nie wyszły, Wam oczywiście też nie.:-)
no ja wlasnie tez mam z apteki Fissan - nie jest wcale drogi :) (ok.30zl).... narazie tylko kupiłam, poki co mam nivea krem i tym smaruje, nie lubie oliwek :) - sa za tluste...
Ale moj gin tez powiedzial ze to wina genow - moja mama ma caly brzuch w rozstepach i skore porozciagana - takie straszne wiszace faldy skory :/... ale ona nic nie uzywala a bzunio wyskoczyl jej megasny pod koniec 5mc... wiec tak za 3tyg. zaczne sie smarowac kremulciem :)
 
niestety wiele tu zależy od genów :/ zazdroszczę tym z Was które nie mają rozstępów w rodzinie ;) mam nadzieję że jakoś dużo ich się u mnie w ciąży nie pojawi, ale niestety zawsze miałam tendencję do rozstępów, więc może być różnie. :(
Na razie używam Musteli - co do skuteczności to okaże się, jak brzuch zacznie rosnąć - ale bardzo podoba mi się zapach tego kosmetyku. Nie drażni mnie, a wiele zapachów mnie teraz odrzuca ;) używałam kremu Gerbera, ale jego zapach jakoś mi strasznie przeszkadzał.
 
niestety wiele tu zależy od genów :/ zazdroszczę tym z Was które nie mają rozstępów w rodzinie ;) mam nadzieję że jakoś dużo ich się u mnie w ciąży nie pojawi, ale niestety zawsze miałam tendencję do rozstępów, więc może być różnie. :(
Na razie używam Musteli - co do skuteczności to okaże się, jak brzuch zacznie rosnąć - ale bardzo podoba mi się zapach tego kosmetyku. Nie drażni mnie, a wiele zapachów mnie teraz odrzuca ;) używałam kremu Gerbera, ale jego zapach jakoś mi strasznie przeszkadzał.
no witam kwietnioweczke :D!!!
czyli moj gin mi powiedzial by kremu uzywac od poczatku 4 mc bo wczesniej nie ma sensu :)... wiec ja narazie uzywam tylko nivei.... krem przeciw rozstepom uzyje tak za 3tyg.
 
reklama
no witam kwietnioweczke :D!!!
widziałam właśnie że jesteśmy na podobnym etapie ;)

co do kremów, to generalnie dobrze działają na skórę, zawsze ich używałam, nie tylko w ciąży - skóra jest po nich bardziej elastyczna. A wolę dmuchać na zimne :) Może jakoś wiele nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi. W moim przypadku ma to sens, bo mam do rozstępów skłonności - zaczęły pojawiać się u mnie już kiedy byłam nastolatką, chociaż np nigdy nie miałam problemów z wagą. ot taka moja uroda.
Ale jak ktoś takich problemów nie ma, to na pewno wystarczy od 4 miesiąca ciąży.
 
Do góry