reklama
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 029
Dziewczyny, moja mała po woli wyrasta z wanienki ikea. A ona tak lubi sobie pluskać. Co mam kupić do wanny? Taką dużą gabke czy matę?
annika1801
zainteresowana
Na gąbce moze zagniezdzic sie grzyb wiec odradzam. Sa leżaczki do kąpieli a potem mozesz sprobowac krzesełko. Ja mam leżaczek z siateczki co prawda mały juz tez z tego wyrasta ale póki co daje radę.Dziewczyny, moja mała po woli wyrasta z wanienki ikea. A ona tak lubi sobie pluskać. Co mam kupić do wanny? Taką dużą gabke czy matę?
Ogólnie widze,ze jesteśmy tak zaabsorbowane maluchami,że mało sie udzielamy na forum.
Mój synek ma chyba azs ma strasznie suchą skórę,na główce ciagle się tłuszczy a na rączkach i nóżkach czerwone szorstkie plamki. Kupilam spexjalna oliwke ale nie daje rady.Podobnie linomag..dziś zacznę kąpiele w krochmalu moze cos pomoże.
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 029
Moja mała już nie płacze wieczorami, ale w dzień jest aktywna i wymaga dużo uwagi. A ja tak bardzo chciałabym drugiego maluszka a tu trzeba pracy szukać i kredyt na dom brać. Ja myślę, że na forum już będziemy się coraz rzadziej odzywać, aż temat obumrze, ale wiadomo każdy ma własne zajęcia
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Ja dodaję do kąpieli łyżeczkę oleju kokosowego i nie mamy zazwyczaj problemów ze skórą.Na gąbce moze zagniezdzic sie grzyb wiec odradzam. Sa leżaczki do kąpieli a potem mozesz sprobowac krzesełko. Ja mam leżaczek z siateczki co prawda mały juz tez z tego wyrasta ale póki co daje radę.
Ogólnie widze,ze jesteśmy tak zaabsorbowane maluchami,że mało sie udzielamy na forum.
Mój synek ma chyba azs ma strasznie suchą skórę,na główce ciagle się tłuszczy a na rączkach i nóżkach czerwone szorstkie plamki. Kupilam spexjalna oliwke ale nie daje rady.Podobnie linomag..dziś zacznę kąpiele w krochmalu moze cos pomoże.
A wcześniej zdarzało się często, że skóra w wielu miejscach była przesuszona i zaczerwieniona.
Po kąpieli już niczym nie smaruje.
A co do udzielania na forum to zal trochę, że wątek cichnie bo fajnie pogadać z kimś kto ma podobną sytuację.
Czasem sama byłam zmartwiona czymś (np chrapaniem Małego) a okazywało się, że Wasze dzieci też tak mają i wszystko ok.
No to piszmy jak któraś ma problemy, śmiało U mnie wszystko okej. Macocha, która ma trójkę dzieci stwierdziła że te histerię małego to kolka i faktycznie po masażu brzuszka i pierdnięciu zasypiał spokojnie. I że to co jem jednak ma znaczenie, więc będę zwracała na to uwagę. Mój Mały skończył już 9 tygodni. Dużo gada i powoli zaczyna uderzać w wiszące zabawki. Nowych problemów nie przybyło tfu tfuJa dodaję do kąpieli łyżeczkę oleju kokosowego i nie mamy zazwyczaj problemów ze skórą.
A wcześniej zdarzało się często, że skóra w wielu miejscach była przesuszona i zaczerwieniona.
Po kąpieli już niczym nie smaruje.
A co do udzielania na forum to zal trochę, że wątek cichnie bo fajnie pogadać z kimś kto ma podobną sytuację.
Czasem sama byłam zmartwiona czymś (np chrapaniem Małego) a okazywało się, że Wasze dzieci też tak mają i wszystko ok.
jarana13
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 88
Ja jem w granicach rozsądku wszystko chociaż wystrzegam się cytrusów. Jak zjadłam mandarynke to Oresta ewidentnie bolał brzuszek. Nie byłam pewna czy to to ale następnym razem sytuacja się powtórzyła bo soku pomarańczowym. Ale jeśli jem w miarę zdrowo bez szaleństw to wszystko jest ok. Codziennie też robimy gimnastykę taką jak rowerek, zginanie i prostowanie obu nóżek na raz itp. Zauwazylam, że lecą wtedy często bączki (i kupki) i nie mamy problemów z brzuszkiem.No to piszmy jak któraś ma problemy, śmiało U mnie wszystko okej. Macocha, która ma trójkę dzieci stwierdziła że te histerię małego to kolka i faktycznie po masażu brzuszka i pierdnięciu zasypiał spokojnie. I że to co jem jednak ma znaczenie, więc będę zwracała na to uwagę. Mój Mały skończył już 9 tygodni. Dużo gada i powoli zaczyna uderzać w wiszące zabawki. Nowych problemów nie przybyło tfu tfu
Ogólnie nie mam raczej problemów z wielkim płaczem chyba, że mały się obudzi i stwierdza, że jest umierający z głodu bo jadł aż 1.5 godziny temu a ja nie podchodzę do tematu wystarczająco poważnie i musi zaczekać 30sekund na wydostanie cyca na wierzch.
annika1801
zainteresowana
Jakbym widziała swojego synka.Zanim wypakuje cyca jest już histeria i najpierw trzeba go uspokoić. Bóle brzuszka już u nas przeszły ale za to jest płacz bo swędzi to ciało. Wykąpałam to wczoraj w krochmalu i nasmarowałam płynem linomag,który przy okazji rozlał sie na kanapie . W nocy sie budził z płaczem jak nigdy i mąż go usypiał.jak nie urok to sraczka....teraz nie wiem czy powoli nie zaczyna się ząbkowanie,bo wyraźnie się ślini i pcha rączki do buzi nie ssie ich jak wcześniej tylko gryzie,przygryza mi też cyca...ogolnie to moje trzecie dziecko jest zupelnie inne ale tez i inny tata to nie ma co porównywać. Marzy mi sie jeszcze córeczka,nie wiem czy będzie mi dane ale bedziemy próbować za jakis czas.Ja jem w granicach rozsądku wszystko chociaż wystrzegam się cytrusów. Jak zjadłam mandarynke to Oresta ewidentnie bolał brzuszek. Nie byłam pewna czy to to ale następnym razem sytuacja się powtórzyła bo soku pomarańczowym. Ale jeśli jem w miarę zdrowo bez szaleństw to wszystko jest ok. Codziennie też robimy gimnastykę taką jak rowerek, zginanie i prostowanie obu nóżek na raz itp. Zauwazylam, że lecą wtedy często bączki (i kupki) i nie mamy problemów z brzuszkiem.
Ogólnie nie mam raczej problemów z wielkim płaczem chyba, że mały się obudzi i stwierdza, że jest umierający z głodu bo jadł aż 1.5 godziny temu a ja nie podchodzę do tematu wystarczająco poważnie i musi zaczekać 30sekund na wydostanie cyca na wierzch.
Agnness
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2019
- Postów
- 6 505
Też mi się marzy córka. Póki co pierwszy był syn. U nas od jakiegoś czasu się zdarzy, że mały budzi się w nocy z krzykiem, jakby czegoś się bardzo przestraszył. Mąż się śmieje, że śniło mu się, że mleka w cycku zabrakłoJakbym widziała swojego synka.Zanim wypakuje cyca jest już histeria i najpierw trzeba go uspokoić. Bóle brzuszka już u nas przeszły ale za to jest płacz bo swędzi to ciało. Wykąpałam to wczoraj w krochmalu i nasmarowałam płynem linomag,który przy okazji rozlał sie na kanapie . W nocy sie budził z płaczem jak nigdy i mąż go usypiał.jak nie urok to sraczka....teraz nie wiem czy powoli nie zaczyna się ząbkowanie,bo wyraźnie się ślini i pcha rączki do buzi nie ssie ich jak wcześniej tylko gryzie,przygryza mi też cyca...ogolnie to moje trzecie dziecko jest zupelnie inne ale tez i inny tata to nie ma co porównywać. Marzy mi sie jeszcze córeczka,nie wiem czy będzie mi dane ale bedziemy próbować za jakis czas.
Ja się zastanawiam czy ciężko jest z dziećmi rok po roku? Pomijając fakt, że dalej czekam na pierwszą miesiączkę, a mały z 18 marca.
reklama
annika1801
zainteresowana
Ja już miałam 8 tyg po porodzie karmiac ciagle piersia potem po dwóch tyg płomienie. Kalendarzowe powinnam dostać wczoraj ale ani widu....Też mi się marzy córka. Póki co pierwszy był syn. U nas od jakiegoś czasu się zdarzy, że mały budzi się w nocy z krzykiem, jakby czegoś się bardzo przestraszył. Mąż się śmieje, że śniło mu się, że mleka w cycku zabrakło
Ja się zastanawiam czy ciężko jest z dziećmi rok po roku? Pomijając fakt, że dalej czekam na pierwszą miesiączkę, a mały z 18 marca.
Ja mam najstarszą corke,potem syn i teraz znowu syn wiec dla równowagi babeczka by sie przydala
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: