reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozpakowane marcóweczki

reklama
Ale w trakcie karmienia? Ja tak miałam na poczatku i podobno to dlatego że macica się Jeszce obkurcza
Cały czas niestety 😥 a na początku połogu, faktycznie było tak, że jak karmilam to krwawilam bardziej i bolało, ale teraz czy karmię czy nie, cały czas tak samo. To pewnie macica wraca do siebie, bo przecież nikt nie mówił, że jak minie te 6 tyg to już wszystko będZie pięknie.
 
Ja jem wszystko, nawet czasem wypije sobie kawkę z mlekiem. Staram się tylko nie przesadzać z kofeiną (jak wypije kawę to nie jem nic co zawiera kakao). Dietę trzymam raczej zdrową ale to już raczej nawyk ciążowy (chociaż pozwalam sobie czasem na coś niezdrowego).
Co do przecieków z piersi to polecam muszle laktacyjne. Karmię teraz więcej piersią niż odciągam więc pojawił się ten problem co u Was. Kupiłam takie muszle laktacyjne i jak karmię jedną piersią to na drugą nakładam tą muszlę. Mleczko zbiera się w środku zamiast marnować się wchłaniając się w wkładkę. Zakładam je też czasem np po prysznicu jak mleko zaczyna się samo lać a nie jest pora karmienia.
Muszle z aventu nie są najtańsze ale można znaleźć coś tańszego. Ja kupiłam niemarkowe za kilka funtów na eBayu i świetnie się sprawdzają.
 

Załączniki

  • Screenshot_20200429-222003_Chrome.jpg
    Screenshot_20200429-222003_Chrome.jpg
    142,8 KB · Wyświetleń: 38
Dziewczyny karmiące piersią, czy trzymacie jakąś specjalną dietę czy jecie wszystko? Jak to na prawdę jest, bo ja staram się nie jeść ciężkich potraw poza tym jem wszystko. Przy poprzednich dzieciach nie karmiłam piersią i wszystko wyglądało inaczej. Teraz mała bardzo dużo gazów puszcza, czy wasze dzieci też? Bo kupka to wiadomo, po każdym karmieniu.
Jem wszystko. Piję też kawę. Pijecie kawę? Co do gazów, to Mały czasem ma wzdęcia i czasami chyba coś go boli zanim zrobi kupę, ale nie jest to regularny problem.
 
Z piersi leci tak jak piszecie. Gdy zbliżają się pory karmienia, gdy uwolnię sobie piersi (niestety, bo czasem chcę przewietrzyć i one już tak reagują, "myśląc", że będzie karmienie) i zawsze z drugiej. Noszę wkładki laktacyjne. Pielucha nie raz mi się przesunęła i zalałam Syna i wszystko dookoła :D Co do bólu podbrzusza jak na okres, to czasem odczuwam podczas karmienia. U mnie minęło 5 tygodni, więc połóg jeszcze trwa. Byłam u gina i dobrze zrobiłam, bo mam obniżone narządy. Przednia ściana poszła (pęcherz itd.) Mam ćwiczyć mięśnie kegla, unikać parcia i brać globulki gynoflor 1x na tydzień oraz mucovagin. Do kontroli za 2 miesiące. Z innej beczki, usg bioderek się zbliża oraz szczepienia. Opiszecie swoje doświadczenia z obu wizyt? Nad szczepieniami zastanawiam się czy brać 6w1 czy refundowane.
 
Ja się boje kochać bez wizyty u lekarza, bo nie wiem czy wszystko jest ok, ale wyglada na to, ze jeszcze sobie poczekam🙈 a ja też bym chciała kolejne, chciałabym mieć chociaż drugie, optymalnie latem/ jesienią zajść w ciążę ale przyszłego roku.
Dlaczego to ostatni dzwonek dla Ciebie jeśli można zapytać? 😀
Trochę z racji mojego wieku. Chciałabym ostatnie dziecko urodzić przed 40 jak mi będzie dane
 
Moja.puszcza ciągle nie ważne co zjem. Nieraz cała dobę zdarza się nie.zrobić kupki. Nie piję tylko kawy czarnej i staram sie nie pić gazowanego. Zauważyłam, że nie ważne co.zjem albo nawet jak nic nie.zjem mała wyje wieczorami albo ma.kolki więc tylko.espumisan jest dla.mi przyjacielem :) Aha w szpitalu jadłam też złe rzeczy typu kakao i małej.nic nie było..a jak napilam się coli darla się pół nocy, ale nie wiem czy to był.przypadek. miala wtedy 5 dni.
Ja mam podobnie.Jem prawie wszystkim oprócz ciezkostrawnych. I cokolwiek nie zjem mały sie drze. Daje espumisan i dicoflor w kropelkach ale niewiele pomaga. Jak nie jem nic szczególnego też płacze. Staram się unikać nabiału bo po nim wyjątkowo płacze. Kupki są kilka razy dziennie. Gazy puszcza porządne....t tylko problem z odbijanie po karmieniu jest.
Szczepienie mamy z refundowanych,nie zgodziła się na 6w1 bo ma dużą dawkę rtęci. W przychodni na moja decyzję zareagiwali niemal z oburzeniem i stwietdzeniem,że przecież wszyscy szczeoią skojarzoną....poczułam się jak wyrodna matka skazując dziecko na 4 kłucia.
Co do usg bioderek to mieliśmy na 28 kwietnia ale nam przesuneli,bo przez pandemię robią najpierw starszym dzieciom które miały mieć wcześniej. Zapisali nas na czerwiec ale wydaje mi się ze będzie za późno,bo mały bedzie miał już 14tygodni więc chyba prywatnie zrobię gdzieś.
 
reklama
Ja na bioderkach byłam w poniedziałek, ale prywatnie bo na NFZ nie było, natomiast kolejne dwa usg będziemy mieć już bezpłatne.
Co do szczepień miały być u mnie już w tym tygodniu ale w przychodni jeszcze z tym nie ruszyli... Czekam na info, bardzo bym chciała już to załatwić.
Co do samego szczepienia to zdecydowalismy się na 6w1, rotawirus i meingokoki
 
Do góry