reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozpakowane marcóweczki

Dziewczyny karmiące piersią, czy trzymacie jakąś specjalną dietę czy jecie wszystko? Jak to na prawdę jest, bo ja staram się nie jeść ciężkich potraw poza tym jem wszystko. Przy poprzednich dzieciach nie karmiłam piersią i wszystko wyglądało inaczej. Teraz mała bardzo dużo gazów puszcza, czy wasze dzieci też? Bo kupka to wiadomo, po każdym karmieniu.
Moja.puszcza ciągle nie ważne co zjem. Nieraz cała dobę zdarza się nie.zrobić kupki. Nie piję tylko kawy czarnej i staram sie nie pić gazowanego. Zauważyłam, że nie ważne co.zjem albo nawet jak nic nie.zjem mała wyje wieczorami albo ma.kolki więc tylko.espumisan jest dla.mi przyjacielem :) Aha w szpitalu jadłam też złe rzeczy typu kakao i małej.nic nie było..a jak napilam się coli darla się pół nocy, ale nie wiem czy to był.przypadek. miala wtedy 5 dni.
 
reklama
Moja nie krzycząca, tylko te bąki... Ale wiem, co to kolki, najstarsza miała i to trwało kilka miesięcy, byłam wykończona. U mnie sprawdził się Sabsimplex,Espumisan słabo działał a kupy i tydzień potrafiła nie zrobić. Kawę piję tylko malutką, to chyba już tak podświadomie działa, że jak się napije to już jestem oburzona😃 Jem normalnie kanapki, nawet przez ostatnie dni na pomidora sobie pozwoliłam. Ale obiady to albo rosół albo gulasz z kaszą czy ryżem, ale już tak mi się unudzilo a nie wiem na co mogę sobie pozwolić
 
Mój mały ma baki zawsze, kupek robi sporo, czasami go brzuszek pomeczy ale jak zrobi kupke zaraz to mija. Takie sytuacje są bez względu na to co zjem A jem w sumie wszystko. Kawę z mlekiem pije tylko rano, unikam jedynie pieczarek, miodu i ostrych przypraw albo jakichś typu curry. Tak to oczywiście staram się zdrowo, chociaż na słodkie sobie pozwalam. Z warzyw też jem wszystko pomidory, ogorki, salate, rzodkiewke itp. Codziennie jakieś owoce, szczególnie pomarańcze.
Wogole wydaje mi się że to zdrowo jak dziecko puszcza gazy, byle go to nie meczylo
 
Ostatnia edycja:
Hejka ja karmie piersią to moje pierwsze dziecko wiec nie mam doswiadczenia. Mieszkamy w danii tutaj również nie ma diety matki karmiącej. Jem ogolnie wszystko nabiał smazone gotowane itd. Jeśli mam ochotę zamawiamy pizze :) czasem zjem parę cipsow maly bardzo ładnie przybiera na wadze zdarza mi się płakać wieczorami ale jest to do ogarnięcia. Jedyne czego nie jem to pomidorów orzechow i truskawek siostra mnie przed tym przestrzegała. Piję jedna kawkę dziennie z mlekiem rozpuszczalna. Aa ostatnio zjadlam kalafiora i maly bardzo się męczył więc kalafiora też narazie nie będę jadła wogole nie pije gazowanego teraz najlepiej smakuje mi woda piję 2 czasem 3 herbatki z rumiankiem na dzień tak mi polozna poradziła. Franek w dzien nie spi za dużo ale za to w nocy idziemy spać koło 21 wybudzam na karmienie koło 24 / 1 w nocy i spi do 7 czasem 8 rano ale w dzien jemy co 2 godzinki czasem co godzinke coś tam pociumcia :)
Moja nie krzycząca, tylko te bąki... Ale wiem, co to kolki, najstarsza miała i to trwało kilka miesięcy, byłam wykończona. U mnie sprawdził się Sabsimplex,Espumisan słabo działał a kupy i tydzień potrafiła nie zrobić. Kawę piję tylko malutką, to chyba już tak podświadomie działa, że jak się napije to już jestem oburzona[emoji2] Jem normalnie kanapki, nawet przez ostatnie dni na pomidora sobie pozwoliłam. Ale obiady to albo rosół albo gulasz z kaszą czy ryżem, ale już tak mi się unudzilo a nie wiem na co mogę sobie pozwolić
 
Dziewczyny karmiące piersią, czy trzymacie jakąś specjalną dietę czy jecie wszystko? Jak to na prawdę jest, bo ja staram się nie jeść ciężkich potraw poza tym jem wszystko. Przy poprzednich dzieciach nie karmiłam piersią i wszystko wyglądało inaczej. Teraz mała bardzo dużo gazów puszcza, czy wasze dzieci też? Bo kupka to wiadomo, po każdym karmieniu.
Ja jem wszystko na co mam ochotę. Raz w tygodniu zamawiamy sobie tez jedzenie. Mały zachowuje się tak samo cały czas bez względu na to co zjem. Mi położna mówiła, żeby dietę trzymać przez pierwsze 2 tygodnie, a potem stopniowo wprowadzać nowe rzeczy. Chodziło o to, że gdyby miał na coś uczulenie lub problem to byłoby od razu wiadomo po czym. Niby takie wprowadzanie jest lepsze, niż później eliminowanie, aby dojść do źródła problemu. Ja akurat tego nie stosowałam, tylko tak jak mówię, od początku jem niemal wszystko. Co do gazów to zależy od dnia. Zdarzy się, że pruta cały dzień lub prawie wcale. :)
 
Dziewczyny a jak u Was jest z tą laktacja pp takim czasie? Ja w nocy mam nieraz tak twarde piersi, szczególnie jak mały w dzień je co 2,5 A w nocy zaszaleje i pospi z 5h i aż się sama budzę wcześniej żeby odciągnąć trochę pokarmu. Myślałam że po jakimś czasie to się jakoś unormuje i nie będzie takich sytuacji. Do tego pokarm sam też leci, szczególnie jak się zbliża pora karmienia lub gdy karmię z jednej to z drugiej leci
 
Dziewczyny a jak u Was jest z tą laktacja pp takim czasie? Ja w nocy mam nieraz tak twarde piersi, szczególnie jak mały w dzień je co 2,5 A w nocy zaszaleje i pospi z 5h i aż się sama budzę wcześniej żeby odciągnąć trochę pokarmu. Myślałam że po jakimś czasie to się jakoś unormuje i nie będzie takich sytuacji. Do tego pokarm sam też leci, szczególnie jak się zbliża pora karmienia lub gdy karmię z jednej to z drugiej leci
Ja mam podobnie. Nieraz nawet 2-3 razy zmie iam koszulkę, bo cieknie mleko.
 
Dziewczyny a jak u Was jest z tą laktacja pp takim czasie? Ja w nocy mam nieraz tak twarde piersi, szczególnie jak mały w dzień je co 2,5 A w nocy zaszaleje i pospi z 5h i aż się sama budzę wcześniej żeby odciągnąć trochę pokarmu. Myślałam że po jakimś czasie to się jakoś unormuje i nie będzie takich sytuacji. Do tego pokarm sam też leci, szczególnie jak się zbliża pora karmienia lub gdy karmię z jednej to z drugiej leci
Ja też tak mam, a z drugiej leci praktycznie przy każdym karmieniu. Zawsze nim przystawię małego to na drugą stronę podkładam sobie pieluszkę, żeby właśnie koszuli nie pomoczyć :)
 
reklama
Do góry