reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozpakowane marcóweczki

Wydaje mi się, że jak zasypia w trakcie jedzenia, to jak w nocy się obudzi, również chce jeść, chociaż 2 3 łyki. Co do jedzenia to mój jadł od samego początku kawałki i bez problemu sobie radził, ale to akurat zależy od dziecka
Chyba masz rację, że kojarzy spanie z jedzeniem. Ale nie mam pojęcia jak to zmienić? Czy dziecko zaśnie głodne? Jak u Was było lub jest z podawaniem butli/cyca? Jeszcze mam pytanie o kolor stolców, bo u nas już dawno, właściwie po wprowadzeniu stałych pokarmów kolor jest zielony lub khaki. Jak były zaparcia to ciemna zieleń. Jak są luźniejsze to jasna albo taka khaki właśnie brązowo-zielona. Bardziej pomarańczowo jest rzadko. Chyba po dużej ilości marchwi zdarza się.
 
reklama
Chyba masz rację, że kojarzy spanie z jedzeniem. Ale nie mam pojęcia jak to zmienić? Czy dziecko zaśnie głodne? Jak u Was było lub jest z podawaniem butli/cyca? Jeszcze mam pytanie o kolor stolców, bo u nas już dawno, właściwie po wprowadzeniu stałych pokarmów kolor jest zielony lub khaki. Jak były zaparcia to ciemna zieleń. Jak są luźniejsze to jasna albo taka khaki właśnie brązowo-zielona. Bardziej pomarańczowo jest rzadko. Chyba po dużej ilości marchwi zdarza się.
Zielonego odcienia nie zauważyłam. A je naprawdę dużo rzeczy.
Nie mam pojęcia jak to zmienić. Mój prawie zawsze zasypia przy cycu. Rzadko kiedy sam lub jak odwrocony leży tyłem do nas. Ja ci powiem, że mój nie zawsze jest głodny jak się obudzi w nocy. Temu też nie zawsze mu daje. Czasem wystarczy wziąć go na ręce, pobujać i śpi dalej.
 
A czy któraś Mama karmiąca mlekiem modyfikowanym może się wypowiedzieć na temat koloru kupki? Chyba po wprowadzeniu mm zauważyłam zmianę koloru. To się jakoś nałożyło rozszerzanie diety a potem dokarmianie mm.
 
Hej dziewczyny. Pisze z opóźnieniem bo dopadło mnie zapalenie płuc i byłam trup.
U nas ze spaniem były kłopoty ale jest trochę lepiej. Ale przez kilka dni było spanie tylko i wyłącznie na rekach 😐 myslalam, że to zęby ale nic nie wyszło.
Za to jest klopot z jedzeniem. Pociągnie cyca pare razy i koniec. Zmniejsza mi się przez to ilość pokarmu 😭
A obiadki musi mieć gładkie bo pluje. Czasem jak ma dobry dzień to mogą być jakieś kluseczki pokrojone albo warzywko. Jak ma średni dzień to obliże te kluski i wypluje (nitka rosołowa pokrojona więc to mega wyczyn). A jak ma zły dzień to zwymiotuje to co zjadl 🤦‍♀️
Dzielnie jednak codziennie proponuje mu coś o niegładkiej konsystencji z nadzieją, że może dziś będzie dobrze.
Jak próbuje dać mu coś w kawałku to sytuacja jest podobna. Jedyne co do tej pory przeszlo to papryka w dużym kawałku i pomidory bez skórki.
Pić nie chce. Napije się kilka łyczków przy obiadku i koniec. Dodam, że obiadek je jeden ok 100-150g i czasem podwieczorek mniejszy trochę. A czasem wcale prawie nie zje tylko cyc i cyc. Czasem ten cycuś jest 7 razy a czasem 11. W nocy tracę rachubę czasami. A dzisiaj np obudzil sie tylko raz. Rano nie mogłam w to uwierzyć.
Jestem już mega zmęczona tym jego jedzeniem i się martwię o niedobory zwłaszcza, że gorzej przybiera na wadze od jakiegoś czasu.
Zazdroszczę trochę mamom, których dzieci jedzą chociaż trochę same bez żadnych wymiotów, krztuszenia, plucia itp.
Trzymajcie się cieplutko 🤗
 
"A czasem wcale prawie nie zje tylko cyc i cyc". To samo było u nas miesiąc temu i to są zęby prawdopodobnie, choć do dziś dnia żaden się nie pokazał. Niestety trzeba to przetrwać. Kiedyś będą jadły wszystko :)
U nas ból zębów i niechęć do jedzenia zapoczątkował problemy z laktacją. Obecnie mam mleko już tylko w jednej piersi i niewiele go jest. Pewnie kilka tygodni i koniec.
 
Ostatnia edycja:
U nas ze spaniem różnie....raz wybudza sie z płaczem raz tylko mruknie dostanie cyca i cisza....apetyt troszke słabszy ale druga dolna jedynka sie wybija. Jeść chcialby wszystko sam ale nie zawsze się da,bo większość daje psiakom. Natomiast za nic nie chce modyfikowanego mleka nawet pod postacią kakao....masakra. Kaszki tez już nie ma odruchy wymiotne. Woli grudkowate rzeczy ktore może pogryźć lub porzuć. Łazi wszedzie przytrzymując się. Ostatnio złapalismy łobuza w połowie schodow na gorny poziom mieszkania(jestesmy swiezo po przeprowadzce)na szczescie juz bramki zamontowane. Energii fullll....a mi coraz cieżej. Brzuch rośnie dolegliwosci wieksze....
 
U nas ze spaniem różnie....raz wybudza sie z płaczem raz tylko mruknie dostanie cyca i cisza....apetyt troszke słabszy ale druga dolna jedynka sie wybija. Jeść chcialby wszystko sam ale nie zawsze się da,bo większość daje psiakom. Natomiast za nic nie chce modyfikowanego mleka nawet pod postacią kakao....masakra. Kaszki tez już nie ma odruchy wymiotne. Woli grudkowate rzeczy ktore może pogryźć lub porzuć. Łazi wszedzie przytrzymując się. Ostatnio złapalismy łobuza w połowie schodow na gorny poziom mieszkania(jestesmy swiezo po przeprowadzce)na szczescie juz bramki zamontowane. Energii fullll....a mi coraz cieżej. Brzuch rośnie dolegliwosci wieksze....
na kiedy masz termin?
 
Czy Wasze dzieci przechodzą teraz skok rozwojowy? Moje ewidentnie tak :)

A jak z drzemkami w ciągu dnia u Was? Ile i jak długie?
 
reklama
Do góry