Rozmowy o wszystkim i niczym

[mizoro]

Też sobie właśnie zniosłam piłkę i chciałam napompować tylko się zastanawiam czy na tym etapie to wskazane i czy sobie porodu nie wywołam za szybko [emoji849]

Zajęcia dla ciężarnych są głownie na piłkach. Fajnie rozciągają, rozluźniają i pomagają na bóle pleców.
Gdyby ich zadaniem było tylko wywoływanie porodów, to na każdych zajęciach byłby przyjmowany co najmniej jeden poród[emoji6]
Korzystam z piłki od samego początku ciąży.

 

[RoseGold]

Dokładnie, odpadł mi kawałek czopa ale szyjka twarda zamknięta nie rodzę dziewczyny. Mam się bardzo oszczędzać i pilnować tych twardnien brzucha.
To jeszcze nie mój czas [emoji3590] dziękuję wam jak zawsze

CUDOWNIE. Coś zrobili poza nakazem leżenia? Jakieś szwy, coś na podtrzymanie? Dlaczego tak się stało?

 

[RoseGold]

Młodą mi zabrali na stół jakieś 20min temu. Kurcze, naprawdę mam dzielną córkę. Wszystko znosi z powaga na twarzy, żadnej łzy nie było. Mobilizowało mnie to, żebym ja się nie popłakała[emoji23]

Ale naprawdę jeszcze to do mnie nie doszło o 15:00 miałam iść na masaż i o 13:00 zastanawiałam się jeszcze czy nie olać izby przyjęć i nie pójść najpierw na masaż[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] matka roku[emoji85] a kilka godzin później dziecko poszło pod nóż, szok szok

 

[Aneczka85_01]

Dzwoniłam do ordynatora, za godzinę mam być w szpitalu. Proszę trzymajcie za nas kciuki bo ja już więcej chyba nie zniose

Jejku Nikolka czytam i modlę się by było ok . Koniecznie daj znać . Nie znam się ale może dziewczyny wiedza czy jeśli to czop czy można to zatrzymać ;( bądź silna , musisz !

 

[MartaSx]

Młodą mi zabrali na stół jakieś 20min temu. Kurcze, naprawdę mam dzielną córkę. Wszystko znosi z powaga na twarzy, żadnej łzy nie było. Mobilizowało mnie to, żebym ja się nie popłakała[emoji23]

Ale naprawdę jeszcze to do mnie nie doszło o 15:00 miałam iść na masaż i o 13:00 zastanawiałam się jeszcze czy nie olać izby przyjęć i nie pójść najpierw na masaż[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] matka roku[emoji85] a kilka godzin później dziecko poszło pod nóż, szok szok

No ale wiesz skad moglas woedziec ze to bedzie takie powazne. Teraz najwazniejsze ze jest pod dobra opieka.

 

[Aneczka85_01]

Dokładnie, odpadł mi kawałek czopa ale szyjka twarda zamknięta nie rodzę dziewczyny. Mam się bardzo oszczędzać i pilnować tych twardnien brzucha.
To jeszcze nie mój czas [emoji3590] dziękuję wam jak zawsze

Ufff kamień z serca [emoji8]

 

[Aneczka85_01]

Młodą mi zabrali na stół jakieś 20min temu. Kurcze, naprawdę mam dzielną córkę. Wszystko znosi z powaga na twarzy, żadnej łzy nie było. Mobilizowało mnie to, żebym ja się nie popłakała[emoji23]

Ale naprawdę jeszcze to do mnie nie doszło o 15:00 miałam iść na masaż i o 13:00 zastanawiałam się jeszcze czy nie olać izby przyjęć i nie pójść najpierw na masaż[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] matka roku[emoji85] a kilka godzin później dziecko poszło pod nóż, szok szok

Zdrówka dla córci [emoji8]

 

[RoseGold]

No ale wiesz skad moglas woedziec ze to bedzie takie powazne. Teraz najwazniejsze ze jest pod dobra opieka.

Nawet lekarka rodzinna była sceptyczna, dała to skierowanie żeby wykluczyć, a tu proszę. Naprawdę nie moje wyjść z szoku.

Ale pielęgniarki mówiły, ze super ze tak wcześnie udało się wykryć zapalenie, bo większość dzieci przyjeżdża z już rozlanym wyrostkiem i przez to muszą dużo dłużej być w szpitalu, a my tylko będziemy chwile dosłownie.

I chciałam się pochwalić, ze zjadłam właśnie pierwszy dzisiejszy posiłek

 

[Olineekg]

Młodą mi zabrali na stół jakieś 20min temu. Kurcze, naprawdę mam dzielną córkę. Wszystko znosi z powaga na twarzy, żadnej łzy nie było. Mobilizowało mnie to, żebym ja się nie popłakała[emoji23]

Ale naprawdę jeszcze to do mnie nie doszło o 15:00 miałam iść na masaż i o 13:00 zastanawiałam się jeszcze czy nie olać izby przyjęć i nie pójść najpierw na masaż[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] matka roku[emoji85] a kilka godzin później dziecko poszło pod nóż, szok szok

Kurczę faktcznie dzielna dziewczynka! [emoji5] dużo zdrówka dla niej niech szybciutko będzie po wszystkim.
A z masażem-dobre! [emoji23]

 

[nikolka1203]

Super to dobre wiesci. A magnezu nie kazal Ci brac nabtwardnienie brzucha? Mozesz siedziec na niej kolysac sie ale lepiej nie skacz.

Taak magnez koniecznie i nospa i częściej się mamy widzieć.

CUDOWNIE. Coś zrobili poza nakazem leżenia? Jakieś szwy, coś na podtrzymanie? Dlaczego tak się stało?

Lekarz powiedział że czasami tak bywa że odpada kawałek czopa i poród może i tak zacząć się kilkanaście tygodni później.
Ktg mi zrobili, szwów nie mam bo szyjka na szczęście się nie otwiera ale mamy tego bardzo pilnować

Nawet lekarka rodzinna była sceptyczna, dała to skierowanie żeby wykluczyć, a tu proszę. Naprawdę nie moje wyjść z szoku.

Ale pielęgniarki mówiły, ze super ze tak wcześnie udało się wykryć zapalenie, bo większość dzieci przyjeżdża z już rozlanym wyrostkiem i przez to muszą dużo dłużej być w szpitalu, a my tylko będziemy chwile dosłownie.

I chciałam się pochwalić, ze zjadłam właśnie pierwszy dzisiejszy posiłek

Trzymam kciuki RoseGold za twoją córę, przejdzie przez to dzielnie [emoji3590]

Przepraszam dziewczyny ze nie wiem co u was i nie przeczytałam poprzednich wiadomości ale same rozumiecie jaki to był szok [emoji85] dopiero teraz zaczęliśmy zdawać sobie sprawę jak niewiele nam już zostało