U mnie 10 tetrowych pieluszek wystarcza, do tego mam 3 z Bóg wie jakiego materiału od znajomej. Łóżeczko turystyczne, może mniej atrakcyjne, ale się sprawdza bo mały się nie rozbija o szczebelki. Ciuszkow było 10 kompletów na rozm 56, praktycznie już z nich wyrósł a ma ledwo 2 miesiące. A butelek nie ma co kupować za dużo, mojemu bączkowi np. antykolkowe się nie sprawdziły, zanim się najadł to był tak zmęczony że zasypiał a za chwilę rozpacz bo głodny. W efekcie mam 3 antykolkowe i dwa smoczki na zapas do nich zagracające szafkę. Wózek mamy tani, nówka z Allegro za 400zl, lekki, nie jakiś super modny ale dobrze się nim jeździ (i przy moim marnym wzroście sięgam do wózka żeby malucha wyciągnąć, to było dla mnie bardzo ważne)
Teraz kupuję w sumie gadżety, mata do wanienki, bujaczek, jakieś kosmetyki jak mu się skóra sypała. Ciuszkow nie kupuję, na rozmiar 68-74 dostałam całe mnóstwo od znajomych i jako prezenty, matę edukacyjną dostał od chrzestnego, kumpel przywiózł mi ciuszki po swojej córce unisexy, ale chyba coś od siebie dorzucił bo kilka sztuk chlopczykowych ubrań z metkami też było.