reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Ja do porodu szłam z minus pół kila od początkowej, ale zaczynałam jako grubas więc nikt mi nic nie mówił że za mało przybralam. Teraz mam ok 15kg na minusie, liczę że jeszcze ciut zleci.

Dowiedziałam się dziś że ponownie zostałam ciotką, tym razem dziewczynka. A ja nad kolejnym pomyślę za rok, teraz bardzo bym chciała ale muszę wszystko przeliczyć i znaleźć jakiegoś ojca dla ew dziecka;)
Ojejku, taki ciężki poród i maleństwo w domu, nieprzespane nocki, a Ty już myślisz o kolejnym [emoji16] macierzyństwo chyba jednak wynagradza całe zło [emoji4]
 
reklama
Ojejku, taki ciężki poród i maleństwo w domu, nieprzespane nocki, a Ty już myślisz o kolejnym [emoji16] macierzyństwo chyba jednak wynagradza całe zło [emoji4]
To tylko odpieluszkowe zapalenie mózgu:p dlatego daję sobie rok, albo mi przejdzie (przed nami wciąż ząbkowanie i inne atrakcje) albo zacznę starania, tylko nie wiem z kim:D
 
Oliwier się nauczył w tydzień korzystać z toalety i nakładki jak miał 2 latka. Nie chciał na nocnik. A zabkowanie przeszedł bezboleśnie. Nawet nie wiem kiedy mu wychodziły. Więc zależy od dziecka
 
@Sarinak odpieluszkowe zapalenie mózgu [emoji2956][emoji23][emoji23] Śmiechłam i kradnie [emoji16]

Ja bym chciała dużo dzieciow bo to mega praca ale jaki ogrom miłości [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Tylko moja macica nie współpracuje [emoji2369] chyba jej nakopie.

Ostatnio w naszym domu ciągle walkujemy temat... Adopcji.. Nie nie chcemy zrezygnować ze starań aczkolwiek myślimy o adopcji jeszcze jednego dziecka ale... Polskie prawo jest boskie min. 5kat stażu małżeństwa my jesteśmy ze sobą 7 ale bez ślubu... I się zesralo. I czas oczekiwania plus procedury. Dodatkowo znajoma uświadomiła mi że jak będę w ciąży będzie mi trudniej bo będą nas osduwac że musimy się skupić na tym dziecku co się urodzi. Mamy w sobie duże pokłady miłości ale zaczyna do mnie docierać że chyba nie mamy na to szans.
 
U mnie ogólnie w miarę musiałam dzisiaj iść do pracy bo się pracowników trochę wysypaly, nie jestem z tego zadowolona aczkolwiek już jestem w domu to mi złość przechodzi, jednak jestem przed @ i szybko się wsciekam.
 
Ja też przez jakiś czas myślałam o adopcji. Z 7 lat temu myślałam, że mogłabym nawet być typową kurą domową, ale dzieci być muszą, teraz wiem że dostałabym na głowę bez pracy. Marzyła mi się 3 dzieci, długo byłam sama i rozważałam różne opcje, ale samotni są na szarym końcu rozpatrywani przy adopcjach i temat upadł. A teraz cóż, znowu jestem bez faceta, ale już nie sama i wiem, że z kolejnym też dałabym radę. Baby blues mija, już nie siedzę z małym wiecznie płacząc. A że poród był dla mnie traumatyczny? Jak pisałam, widocznie jestem miękka faja.

A z innej beczki, dostałam w sobotę od mojego niedoszłego paczkę ciuszkow do młodego, a że on z partnerką mają córkę to miały być "unisexy". No a tu ciuszki typowo chlopaczkowe nawet z metkami, więc nie wiem czy przypadkiem nie dokupili czegoś (nie, on ojcem mojego bąbla nie jest, ot kręciliśmy kiedyś ze sobą). Miły gest, zawsze to kilka złotych w kieszeni. Muszę ich zaprosić jakoś na kawę czy coś. Jak mam udawać lukier to już wolę przy jego lasce niż mojej siostrze.
 
Ginekolog każe czekać do @ twierdząc że póki nie ma krwawienia to wszystko może się jeszcze zmienić.
Dziś 15 dzien po owu okresy brak. . .
@Kotmonika87 w takim razie 3mam kciuki żeby wszystkie badania poszły dobrze i sytuacja się zmieniła a wtedy będziemy razem się z Tobą cieszyć [emoji16][emoji106]

@Sarinak to chociaż dobrze ze nic nie była tragedia bo wtedy było by już wgl ciężko. Oj tak to jest niby 5,5kg niby puszek okruszek a jak człowiek cały dzień nosi to odczuje.

@paola425 ja mam podobne nastawienie co Ty, mój synek miał tylko że tak powiem podstawowe szczepienia, tak jak piszesz to co my mieliśmy bo uznałam że są już tyle lat że ewentualne powikłania są znane a te inne są zbyt krótko i dop po upływie czasu będzie można ocenić. Ale to moje prywatne zdanie.

Ja byłam na zakupach z synkiem. Kolejki mnie powalily na kolana niewiem co to będzie po południu [emoji2369]
Muszę ogarnąć chatę, bo i prania i wszystkiego mi się nazbierało na maksa. W sumie to mój domek trochę wygląda jakby bomba wybuchła [emoji16][emoji41]
 
reklama
Tak to chyba jest tymi testami. Co raz więcej oszukanych.
Okresy nadal nie ma dziś 14 dpo.
Rozlozylo mnie , glut po pachy. . Oliwa znowu chora tydzień przerwy jupii ehh nowy tydzień nowe plany A ja smutasuje
Cześć dziewczyny, co u Was? Ja tak właśnie siedzę i myślę co ze sobą zrobić [emoji16] nie chcę się pchać w te tłumy ludzi do normalnych sklepów, ani nie chcę już w tym miesiącu kupować nic dla dziecka, bo po nowym roku nie będę miała co robić w tym temacie, więc chyba jakiekolwiek zakupy odpadają [emoji16] Przykro mi... Tam ewidentnie był cień [emoji849] a wszędzie piszą, że jak jest cień to już znaczy ciąża. Nie wiem co bym zrobiła jakby testy mi robiły takie numery [emoji53]Ja już się boję tych szczepień... Na samą myśl mi słabo [emoji849] najważniejsze, że mały jakoś w miarę spokojnie to zniósł i nie ma większych problemów po szczepieniu.
Ja to jestem tak se nastawiona do szczepień. Ani nie jestem za, ani nie jestem anty. Moje dziecko będzie szczepione na to co my, na to co już od dawna istnieje i jest sprawdzone na innych ludziach. Na pewno się nie zgodzę na żadną nowowprowadzoną szczepionkę cud, która nie jest dobrze sprawdzona [emoji848]Ooo fajnie by było mieć dzieci w tym samym wieku, zawsze jakoś raźniej, a i spotkania potem sa takie fajne jak dwa identyczne szkraby biegają po domu [emoji16]
 
Do góry