Martyna84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2019
- Postów
- 707
Cześć dziewczyny, już się kiedyś witałam u was na wątku, ale jakoś życie mi się bardzo pokomplikowało, że nie było mi podrodze pisać. Ale Was podczytywałam w wolnej chwili. Wcześniej udzielałam się na innych wątkach, ale się tam pozmieniało dużo, i chyba nie moje klimaty. U was to tak przyjemnie, rodzinnie i każda o każdą dba i się interesuje. Macie w sobie tyle empatii i wsparcia, a ja chyba tego też teraz potrzebuje.
A więc u mnie to ciężka historia... Mam 35 lat, dwójke chłopców 16 i 8 lat i w ttm roku zamarzyło nam się kolejne dzieciątko, udało się w kwietniu, ale niestety w czerwcu poroniłam, później troszkę staraliśmy się, ale moja psychika i zdrowie podupadło i stwierdziliśmy, że nie będziemy kusis już losu.
Ale w ttm miesiącu podziały się u mnie takie rzeczy, taki mega armagedon, że ja sama nie wiem co z moim cyklem i teraz to już nie wiem czy może przez przypadek coś się nie wydarzy, w sumie w pozytywnym znaczeniu, choć już w cuda nie wierzę, ale miło by mi było z wami spędzić ten czas niewiadomej. A i jako już tez doświadczona mama wspomóc Was kochane...
Trzymam za Was kciuki za starania i szczęśliwe ciąże i porody
A więc u mnie to ciężka historia... Mam 35 lat, dwójke chłopców 16 i 8 lat i w ttm roku zamarzyło nam się kolejne dzieciątko, udało się w kwietniu, ale niestety w czerwcu poroniłam, później troszkę staraliśmy się, ale moja psychika i zdrowie podupadło i stwierdziliśmy, że nie będziemy kusis już losu.
Ale w ttm miesiącu podziały się u mnie takie rzeczy, taki mega armagedon, że ja sama nie wiem co z moim cyklem i teraz to już nie wiem czy może przez przypadek coś się nie wydarzy, w sumie w pozytywnym znaczeniu, choć już w cuda nie wierzę, ale miło by mi było z wami spędzić ten czas niewiadomej. A i jako już tez doświadczona mama wspomóc Was kochane...
Trzymam za Was kciuki za starania i szczęśliwe ciąże i porody