Dzien dobry dziewczyny
Co do specjalistów, to serio u nas nie ma takiej tragedii, jesli ma sie kumatego lekarza rodzinnego i ma sie odrobine dobrej woli.
Do mojej lekarki rodzinnej sa kolejki okropne, jesli nie dzieje sie nic poważnego to terminy sa nawet na za tydzien, ale jeżeli powiecie, ze cos Was naprawde martwi albo ze chodzi o dziecko, to przyjmuje tego samego dnia.
Jesli chodzi o specjalistów. Moja przyjaciółka czekała ostatnio niecałe dwa tygodnie na wizytę u neurologa i pozniej jakies dwa tygodnie na rezonans (gdzie prywatnie sa terminy na za tydzien, wiec szalonej różnicy nie ma). I to wszystko Szczecin, wiec serio wystarczy poszukać.
Ja z kolei czekam na reumatologa troche dłużej, bo jakies 2 miesiace, ale to i tak nieźle, bo zdecydowałam sie na wizytę w Goleniowie, bo do tej samej lekarki w Szczecinie termin za kolejne 2 miesiace. Jak zapytałam, czemu taka różnica to uslyszalam "bo ludzie ze Szczecina gardzą mniejszymi miejscowościami" wtf?! Przecież to ta sama lekarka w mieście oddalonym od krańca Szczecina jakies 20km z idealnym połączeniem pociągiem czy autobusem.
Kolejny przykład. Moj ojciec rejestrował sie ostatnio do kardiologa. Owszem, w Szczecinie terminy na za 7 miesiacy, ale w Kamieniu Pomorskim wizyta na następny dzien(!!!!!!!!!!!!!!!!!!).
Dlatego to nie jest tak, ze wszędzie sa straszne kolejki, tylko po prostu ludziom sie nie chce szukac
A co do rodzinnego lekarza w DE. Ja nie mam super wspomnień. Bardzo niemile pielęgniarki. Poza tym pan doktor miał 3 osobne pomieszczenia (gabinety) i załatwiał je razem, tj latał pomiędzy nimi jak szalony, nikim nie zajął sie bardziej szczegółowo. No i mimo wyznaczonej godziny, z malutkim dzieckiem potrafiłam czekać kilka godzin w poczekalni z chorymi ludźmi, bo to pielęgniarki wyznaczały kolejność
nieeeeee, nie chce tam wracać
Juz to tutaj pisałam, ze u nas naprawde nie jest najgorzej