Rozmowy o wszystkim i niczym

[RoseGold]

Wiesz co ja nie mieszkam w Pl i mam nadzieję ze nigdy nie będę musiała tam wracać, ale też mnie to zdenerwowalo bo w tej Pl będzie co raz gorzej.

Siostra mi coś pisała ze PiS oświadczył ze jak wygrają wybory to po zamykają zlobki przedszkola i ze kobiety mają zająć się domem i dziećmi, a faceci maja zarabiać na rodziny i dom. Slyszalyscie o tym?

Hahaha nie, to juz takie strasznie naciągane

 

[młoda1994]

Nawet mi nie mów co te gołąby wymyslaja bo mnie szlak trafi. Miałam nadzieję, serio teraz już nic nie mam. Coraz gorzej będzie.

Dada 4000zl brutto i co to jest. Za to facet ma utrzymać siebie rodzine i dom? A ceny w sklepach masakra. Jeszcze dowala podwyżkę czynszu prądu gazu smieci to te 4000zl brutto braknie na same opłaty. Ehh[emoji26]

 

[młoda1994]

Hahaha nie, to juz takie strasznie naciągane

Też mi się to wydawało dziwne ale wiesz po PIS można się wszystkiego spodziewać.

 

[MartaSx]

Dada 4000zl brutto i co to jest. Za to facet ma utrzymać siebie rodzine i dom? A ceny w sklepach masakra. Jeszcze dowala podwyżkę czynszu prądu gazu smieci to te 4000zl brutto braknie na same opłaty. Ehh[emoji26]

Zgadza się. A nauczyciele dalej bez podwyżek. Bo nawet jeśli dadzą 4000 to nauczycieli to nie obowiązuje, bo my na kartę Nauczyciela jesteśmy zatrudnieni czyli dalej będzie najniżej zarabiający grupa.

 

[młoda1994]

Zgadza się. A nauczyciele dalej bez podwyżek. Bo nawet jeśli dadzą 4000 to nauczycieli to nie obowiązuje, bo my na kartę Nauczyciela jesteśmy zatrudnieni czyli dalej będzie najniżej zarabiający grupa.

Niestety. Ahh szkoda słów. I jak ma być lepiej. Zeby chociaż ten NFZ zmienić zeby dostęp do lekarzy był większy zeby byli jacyś normalni bo nie ukrywajmy ale nie każda kobietę stać aby leczyć się prywatnie na każdym kroku. A co ze składkami. Osoby które leczą się prywatnie powinny nie płacić składek na ZUS ubezpieczenia itp

 

[adzik]

Niestety. Ahh szkoda słów. I jak ma być lepiej. Zeby chociaż ten NFZ zmienić zeby dostęp do lekarzy był większy zeby byli jacyś normalni bo nie ukrywajmy ale nie każda kobietę stać aby leczyć się prywatnie na każdym kroku. A co ze składkami. Osoby które leczą się prywatnie powinny nie płacić składek na ZUS ubezpieczenia itp

I te kolejki. Już nawet nie mówię o lekarzach specjalistów. O zwykłych rodzinnych. Nie wiem jak u Was ale u nas od 6 15 trzeba stać w kolejce żeby się w ogóle załapać. A później znowu czekasz na swoją kolej 3 godziny. Jak by to nie można było umówić na konkretną godzinę... porażka

 

[młoda1994]

I te kolejki. Już nawet nie mówię o lekarzach specjalistów. O zwykłych rodzinnych. Nie wiem jak u Was ale u nas od 6 15 trzeba stać w kolejce żeby się w ogóle załapać. A później znowu czekasz na swoją kolej 3 godziny. Jak by to nie można było umówić na konkretną godzinę... porażka

Jak mieszkałam w Pl to szłam do lekarza rodzinnego i od razu wchodziłam do Gabinetu. Tutaj w DE też tak mam przychodzę mówię ze chce do lekarza i czekam w kolejce i w chodzę. Do endo czy gin jak idę to czekałam nie dłużej niż do 30 minut. Tak dobrze tutaj godziny dobierają do lekarzy. A do neurologa nie wiem idę pierwszy raz tutaj 28.10 a w Polsce na wizytę ze strasznymi atakami czekałam 3 miesiące w tym brałam leki po których chodziłam jak pijana dosłownie i w kolejce za nim weszłam do Gabinetu około 60 minut. Ale jeśli chodzi o kolejki specjalistów nie ma co porównywać DE do Pl. Ale są również minusy mieszkania w De nie mają samych zalet, a szkoda.

 

[fiddlee]

Witam się jeszcze w niedzielę. Dzisiaj rano test był snieznobialy.. jutro termin @, zobaczymy czy cos się zmieni. Padam na twarz po dzisiejszym dniu. Mąż miał wrócić po południu, wrócił o 2.30 w nocy. Z rana na wybory, a później na rocznicę trzeźwości do przyjaciela z Kołobrzegu. Fajnie było ich wszystkich zobaczyć ale te km nas wykończą. A miałam się uczyć bo jutro drugie podejście do testów [emoji23] no nic, liczę na proste pytania i szczęście

 

[młoda1994]

Witam się jeszcze w niedzielę. Dzisiaj rano test był snieznobialy.. jutro termin @, zobaczymy czy cos się zmieni. Padam na twarz po dzisiejszym dniu. Mąż miał wrócić po południu, wrócił o 2.30 w nocy. Z rana na wybory, a później na rocznicę trzeźwości do przyjaciela z Kołobrzegu. Fajnie było ich wszystkich zobaczyć ale te km nas wykończą. A miałam się uczyć bo jutro drugie podejście do testów [emoji23] no nic, liczę na proste pytania i szczęście

Hej kochana. No to widzę ze niedziela miło spędzona w miłym towarzystwie.

Póki miesiączki nie ma jest nadzieja. Trzymam kciuki by już do ciebie nie zawitała ta wstretna małpa przez około 42tygodnie. [emoji110][emoji110]

Najlepiej na egzamin iść na" slepo" i napewno zdasz. Również trzymam kciukasy [emoji110] nie stresuj się i będzie dobrze.

 

[fiddlee]

Nie dziękuję [emoji847][emoji173]

Miło by było. Przez ten cykl starałam się nie zwracać uwagi zbytnio na jakieś sygnały od orgabizmu do dzisiejszego ranka - kot skoczył mi na biust i łapką przygniótł sutek. Aż mi łzy do oczu naplyneły. Mam mega zaparcia i z rana zgagę. Jak się okaże, że to na @ to się chyba pochlastam, bo szczerze wolę jak tylko brzuch boli [emoji23]