reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Dziewczyny może jestem psychiczną ale znów mnie zaczyna boleć przy pachwinie i się martwię że będzie bolało jak ost więc.. Postanowiłam nie czekać. I iść do dr, mam wizytę dziś na 20.20. Test zrobiłam przed chwilą ( bo wcześniej jeszcze siku nie byłam) bo dr każe przed wizytą się upewnić i biel. Ależ będę miała stres co też tam się porobiło.
IMG_20190918_084822.jpeg
 
Cześć dziewczyny, ja dziś obudziłam się z bolącym gardłem i zawalonym nosem. Mam nadzieję, że to tak tylko po nocy [emoji848] i po raz pierwszy odkąd jestem w ciąży śniło mi się, że jestem w ciąży [emoji23]
Cześć tak w ogóle [emoji11] ja ostatni wieczór na Ibize... Nie mogę uwierzyć w to że już koniec... jestem zadowolona pół A pół bo 2 pierwsze dni padało. A Hiszpania w ogóle zalana. Słońce ogólnie świeciło może z 1.5 dnia. Ale wypoczelismy oczy nacieszylismy i czas wracać. Nawet nie wiem który dc u mnie bo tak jak sobie postanowilam tak robię. Po prostu nie zaglądam w kalendarzyk [emoji85][emoji23]
Jak ten czas leci [emoji50] ale pogoda to tam wiesz, najważniejsze, że stan wynosi +1 [emoji16]
A tak wgl to wpadłam tylko na moment, żeby Wam powiedzieć, że była wczoraj u mnie moja położna i problem małego ze spaniem został rozwiązany. Nie chodziło wcale o to, że on koniecznie musi na mnie spać, tylko o sam fakt spania na brzuszku. W ciągu dnia wczoraj kilka godzin przespał w łóżeczku spokojnie na brzuszku, a ja w końcu mogłam wypić CIEPŁĄ KAWĘ (ciśnienie mam już książkowe, więc se pozwalam [emoji16]), zjeść spokojnie, coś porobić w domu. Na noc zostawiać go na brzuchu samego nie mogę, więc pół nocy znowu u nas w łóżku był (dostałam też kilka wskazówek, jak go układać wygodnie w łóżeczku na plecach, żeby chociaż trochę tam w nocy pospał) i w porównaniu do ostatnich dni to mega postęp, bo byłam przy nim uwięziona dzień i noc, jak spał, a wraca wszystko do normy. Moja położna jest aniołem, na każdą chwilę zwątpienia daje mi kilka skutecznych rozwiązań [emoji3590]
Super, że jesteś tak zadowolona z położnej. Taka osoba godna zaufania jest potrzebna, szczególnie przy pierwszym maluszku, gdy wszystko jest nowe [emoji3059]
Hej dziewczyny ja mam dziś planowana @ ale wgl nic nie czuje za to zrobiłam test i coś tam widziałam ale nie mam co wstawiać bo to takie. Leciutkie idę szybko. Zrobić betę bo. Mogę do 9 koło mojej szkoły i zobaczymy [emoji3531][emoji3531][emoji3531]
Trzymam kciuki [emoji110]
Siedzę w diagnostyce wychlalam glukoze nie była zła ale kupiłam cytrynowa. Za godzinę pobranie krwi i za dwie znów. Jestem na czczo więc taka dawka glukozy masakra. Mam nadzieję że mnie nie zemdli i się nie pozygam. Bo trzeba będzie powtórzyć.

Młodej chyba smakuje bo fika ostro. A tak w ogóle to od 4 nie dała mi spać.

Nast masz prywatna położna czy na NFZ. Ja wzięłam na NFZ z tego samego co miałam poprzednio ale inna osobę. Bo z tamtej jie byłam zadowolona. A prywatne tu kosztują 150 do 200zl.
O matko, współczuję. Mnie właśnie wczoraj Pani w rejestracji u naszego lekarza nastraszyła, że ta glukoza to 3 pobrania [emoji26] ja nie wiem jak to przeżyję [emoji24]
@Lilka2304 czekam na wynik bety i 3mam kciuki [emoji16]

@RoseGold u mnie nic standardowo drobne plamienia zawsze między 13-20 a między 20 a 13 tak sucho że mogłabym w stringach latać. W przyszłym tyg pójdę do giną.

@nast95 to cudownie, ciepła kawa mi się rzadko zdarzala [emoji16]

@MartaSx brawo Ty dla mnie glukoza w ciąży była trauma.

@paola425 jakie cudeńko [emoji3590] super że u was dobrze [emoji16] serce się raduje

@adzik ważne że wypoczeliscie i już wracacie w trójkę [emoji2956]

@młoda1994 cudownie że się odzywasz tęsknilam [emoji16] pamiętaj że to rozmowy o wszystkim i o niczym nie tylko o staraniach. Zobacz ja ist nawet wrzuciłam dziewczynom swoje śniadanie bo usiłuje się za siebie wziąć i mam od nich mega wsparcie, i tak z każdym tematem. Co do starań to Ty wiesz co dla Ciebie najlepsze, ale myślę że poprostu doszlas do ściany i stracilas wiarę, ale wiem że Cie życie jeszcze miło zaskoczy [emoji3590] a może jest coś żeby wzmocnić czy zregenerować macie? Ćwiczenia, dieta lub witaminy, zioła??

Ja mam 35dc i chyba znów blokada hormonów choć ost tak mnie bolało z jednej strony ze podejrzewam torbiel. Smutno mi że znowu to samo ale wierzę że muszę to wziąć na chłodno, i wszystko się ułoży.
[emoji2956][emoji123][emoji257]
Torbiel nie wyklucza ciąży, wiem po sobie [emoji16] ja tam póki @ nie ma to cały czas wierzę, że nie będzie [emoji16]

A właśnie, zapomniałam Wam wczoraj napisać, że ta moja torbiel się wchłonęła całkowicie, więc po strachu [emoji16]
 
@Lilka2304 czekam na wynik bety i 3mam kciuki [emoji16]

@RoseGold u mnie nic standardowo drobne plamienia zawsze między 13-20 a między 20 a 13 tak sucho że mogłabym w stringach latać. W przyszłym tyg pójdę do giną.

@nast95 to cudownie, ciepła kawa mi się rzadko zdarzala [emoji16]

@MartaSx brawo Ty dla mnie glukoza w ciąży była trauma.

@paola425 jakie cudeńko [emoji3590] super że u was dobrze [emoji16] serce się raduje

@adzik ważne że wypoczeliscie i już wracacie w trójkę [emoji2956]

@młoda1994 cudownie że się odzywasz tęsknilam [emoji16] pamiętaj że to rozmowy o wszystkim i o niczym nie tylko o staraniach. Zobacz ja ist nawet wrzuciłam dziewczynom swoje śniadanie bo usiłuje się za siebie wziąć i mam od nich mega wsparcie, i tak z każdym tematem. Co do starań to Ty wiesz co dla Ciebie najlepsze, ale myślę że poprostu doszlas do ściany i stracilas wiarę, ale wiem że Cie życie jeszcze miło zaskoczy [emoji3590] a może jest coś żeby wzmocnić czy zregenerować macie? Ćwiczenia, dieta lub witaminy, zioła??

Ja mam 35dc i chyba znów blokada hormonów choć ost tak mnie bolało z jednej strony ze podejrzewam torbiel. Smutno mi że znowu to samo ale wierzę że muszę to wziąć na chłodno, i wszystko się ułoży.
[emoji2956][emoji123][emoji257]
Dziękuję kochana za miłe słowa.

Co do ćwiczen niestety nie mogę. Oczywiście że dieta jest dodatkowo biorę metformine dawkę 1000 dziennie i kupiłam kawę która powoduje że tłuszcze się nie dokładają tylko kawa je zżera. Nie była tania ta kawa ale na mnie działa.

Napewno potrzebuje dużo czasu ponieważ czekam na 1 miesiączkę po stracie. Nawet nie wiem kiedy mogę jej się spodziewać. Dodam że dzisiaj mój 36dc
 
My będziemy wierzyć za Ciebie [emoji6] myślę, że nawet jeżeli odpuściliście starania, to życie i tak Was zaskoczy i tak czy inaczej w końcu się uda. Życie lubi zaskakiwać [emoji846]

No i ja również już nie staraniowa, nie ciążowa, a zostałam, bo porusza się tu wiele więcej niż tylko tematy staraniowo ciążowe. Nie wygłupiaj się, tylko zostań [emoji6]
Dziękuję. Od początku mnie wspierasz. Zawsze słowa otuchy mi dawałas. I serdecznie Ci za to dziękuję.

A jak Marcelek? Jak się Ty czujesz?
 
Cześć dziewczyny, ja dziś obudziłam się z bolącym gardłem i zawalonym nosem. Mam nadzieję, że to tak tylko po nocy [emoji848] i po raz pierwszy odkąd jestem w ciąży śniło mi się, że jestem w ciąży [emoji23]Jak ten czas leci [emoji50] ale pogoda to tam wiesz, najważniejsze, że stan wynosi +1 [emoji16]Super, że jesteś tak zadowolona z położnej. Taka osoba godna zaufania jest potrzebna, szczególnie przy pierwszym maluszku, gdy wszystko jest nowe [emoji3059]Trzymam kciuki [emoji110]O matko, współczuję. Mnie właśnie wczoraj Pani w rejestracji u naszego lekarza nastraszyła, że ta glukoza to 3 pobrania [emoji26] ja nie wiem jak to przeżyję [emoji24]Torbiel nie wyklucza ciąży, wiem po sobie [emoji16] ja tam póki @ nie ma to cały czas wierzę, że nie będzie [emoji16]

A właśnie, zapomniałam Wam wczoraj napisać, że ta moja torbiel się wchłonęła całkowicie, więc po strachu [emoji16]
To są dwa pobrania po godzinie i po dwóch. Ja mam 3 bo ja jeszcze normalna morfologia robię dodatkowo. Kupisz cytrynowa Kęty spoko, trochę kwaskowa nie jest aż tak słodka. Tylko bardziej woda z cytryna i trochę cukru.
 
Nie pamiętam jaka była w pierwszej ciąży ale nie było smakowych. Ta cytrynowa jest spoko troche kwaskowa.
Nawet w 2014 nie było smakowej glukozy :( musiałam cytrynę wciskać

Dziewczyny może jestem psychiczną ale znów mnie zaczyna boleć przy pachwinie i się martwię że będzie bolało jak ost więc.. Postanowiłam nie czekać. I iść do dr, mam wizytę dziś na 20.20. Test zrobiłam przed chwilą ( bo wcześniej jeszcze siku nie byłam) bo dr każe przed wizytą się upewnić i biel. Ależ będę miała stres co też tam się porobiło. Zobacz załącznik 1023630
Bardzo Ci współczuje, ze znów dzieje sie cos nie tak, bo tak juz fajnie sie zapowiadało :/ dobrze, ze umówiłas sie na wizytę dzisiaj, lepiej działać szybciej.
 
Ostatnia edycja:
A tak wgl to wpadłam tylko na moment, żeby Wam powiedzieć, że była wczoraj u mnie moja położna i problem małego ze spaniem został rozwiązany. Nie chodziło wcale o to, że on koniecznie musi na mnie spać, tylko o sam fakt spania na brzuszku. W ciągu dnia wczoraj kilka godzin przespał w łóżeczku spokojnie na brzuszku, a ja w końcu mogłam wypić CIEPŁĄ KAWĘ (ciśnienie mam już książkowe, więc se pozwalam [emoji16]), zjeść spokojnie, coś porobić w domu. Na noc zostawiać go na brzuchu samego nie mogę, więc pół nocy znowu u nas w łóżku był (dostałam też kilka wskazówek, jak go układać wygodnie w łóżeczku na plecach, żeby chociaż trochę tam w nocy pospał) i w porównaniu do ostatnich dni to mega postęp, bo byłam przy nim uwięziona dzień i noc, jak spał, a wraca wszystko do normy. Moja położna jest aniołem, na każdą chwilę zwątpienia daje mi kilka skutecznych rozwiązań [emoji3590]
Ja to nie wiem czemu ale zawsze mnie przerażają wizyty położnych domowe. Boję się że powiedziałby mi że coś robię nie tak albo że nie podobają jej się warunki dla maluszka [emoji23] jakies takie głupie myśli mam.
Cześć tak w ogóle [emoji11] ja ostatni wieczór na Ibize... Nie mogę uwierzyć w to że już koniec... jestem zadowolona pół A pół bo 2 pierwsze dni padało. A Hiszpania w ogóle zalana. Słońce ogólnie świeciło może z 1.5 dnia. Ale wypoczelismy oczy nacieszylismy i czas wracać. Nawet nie wiem który dc u mnie bo tak jak sobie postanowilam tak robię. Po prostu nie zaglądam w kalendarzyk [emoji85][emoji23]
Pozytywnie zazdraszczam wam tej Ibizy. My może jak wszystko będzie okej i maluszek będzie już z nami to przyszłej jesieni wybierzemy się na zykhantos.. Albo chociaż na Mazury [emoji23]
Wiecie co napisze wam coś. Mam nadzieję, że nie pomyślicie o mnie źle.

Szczerze to nie wiem co się ze mną dzieje. Pamiętam jak pisałam wam tutaj i na innych wątkach, że nie wolno się poddać, że po każdej burzy wychodzi słońce i że musi być źle po to żeby kiedyś mogło być dobrze. Pamiętacie? I jest mi głupio że osoba taka jak ja pisala dziewczynom w takiej samej sytuacji czy w innej takie rzeczy, a sama się poddalam nie walczę już o Marzenie którym było dla mnie chęć zostania rodzicem choć jednej kruszynki.
Ja cie rozumiem. Nie raz chciałam już krzyczeć z bezsilności i miałam dość. Może powinnaś to przepracowac w jakiś sposób.. Albo chociaż wybierzcie się na jakieś zajebiste wakacje i odpocznijcie tylko we dwoje. Bardzo chciałabym umieć wam pomóc. Czasami życie wcale nie daje nam tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
O matko. Jaka kolejka nie wiem. Czy zdążę dziś to zrobić [emoji23]
Trzymam kciuki mocno [emoji3590]
Cześć dziewczyny, ja dziś obudziłam się z bolącym gardłem i zawalonym nosem. Mam nadzieję, że to tak tylko po nocy [emoji848] i po raz pierwszy odkąd jestem w ciąży śniło mi się, że jestem w ciąży [emoji23]Jak ten czas leci [emoji50] ale pogoda to tam wiesz, najważniejsze, że stan wynosi +1 [emoji16]Super, że jesteś tak zadowolona z położnej. Taka osoba godna zaufania jest potrzebna, szczególnie przy pierwszym maluszku, gdy wszystko jest nowe [emoji3059]Trzymam kciuki [emoji110]O matko, współczuję. Mnie właśnie wczoraj Pani w rejestracji u naszego lekarza nastraszyła, że ta glukoza to 3 pobrania [emoji26] ja nie wiem jak to przeżyję [emoji24]Torbiel nie wyklucza ciąży, wiem po sobie [emoji16] ja tam póki @ nie ma to cały czas wierzę, że nie będzie [emoji16]

A właśnie, zapomniałam Wam wczoraj napisać, że ta moja torbiel się wchłonęła całkowicie, więc po strachu [emoji16]
U mnie to samo. Ale telepie mnie od 2 dni więc to nie tylko po nocy... Nos zawalony, chrypa zimno i jeszcze większy ten zajad czy tam opryszczka na ustach.
Tragedia.
 
reklama
Do góry