reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

Rose bo Ci na dupe dam [emoji23] weź przestań. Też mogę powiedzieć że w sumie jako ciężarna nie powinno mnie tu być. Bo tylko wam truje.

Myślę że zwiększona dawka dupka nie zaszkodzi.

My wróciliśmy po basenie o 16 wydygani ale młody chcial iść jeszcze na plac zabaw. Ja już nie dałam rady. Strasznie mnie zmeczyl ten basen.
Jutro wizyta u gina na 17.30 i teściowa przyjeżdża bo ma w Poznaniu lekarza i musi przenocować. Będzie mnie wkur..... Wiać.
Kupiliśmy dzis łóżeczko z olx za 50zl w ogóle stan idealny. O takie Zobacz załącznik 1007046
Mam identyczne łóżeczko [emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Hej Wam [emoji6]

@RoseGold podziwiam za te rozłąki z mężem, ja sobie nie wyobrażam być sama tyle czasu, a co dopiero z dziećmi. A mąż jak znosi te rozłąki z rodziną?

@MartaSx Ty to masz talent, najpierw fajny wózek, teraz łóżeczko po taniości upolowałaś [emoji16] kompletowanie wyprawki trwa [emoji16]

A co do teściów to ja niestety jestem w tej części społeczeństwa, która ma ciezko z tesciami, w zasadzie już się przyzwyczaiłam, ale miłe to nie jest. Tym bardziej, że nigdy nic złego nie zrobiłam, a oni mają do mnie stosunek jakbym pół rodziny wybiła. Do tego hipokryci i fałszywi ludzie to są. Po ślubie to już w ogóle wszystko się zmieniło, bo do ślubu to jeszcze starali się grać fajnych ludzi. No, ale co zrobić. Takie życie [emoji849]
Za to mój mąż ma z moimi rodzicami świetny kontakt i oni są super treściami [emoji3590]
 
Jeśli chodzi o teściów to Wam powiem że mój m ma czarny humor. I zawsze powtarza że mam najlepszych teściów pod słońcem. Oboje nie żyją. Zmarli zanim jeszcze się poznaliśmy tak więc nawet nie wiem jacy byli [emoji854]
 
Jeśli chodzi o teściów to Wam powiem że mój m ma czarny humor. I zawsze powtarza że mam najlepszych teściów pod słońcem. Oboje nie żyją. Zmarli zanim jeszcze się poznaliśmy tak więc nawet nie wiem jacy byli [emoji854]
O matko, to dopiero nazywa się dystans do życia [emoji6]
 
Tez tak kiedyś mówiłam. Mój mąż ma tez biznes tu na miejscu, dlatego przed jego wyjazdami spędzaliśmy ze sobą 24h na dobę. I totalnie nie rozumiałam ludzi, którzy żyli osobno. Uważałam, ze żadne pieniądze tego nie rekompensują. Ale dziecko zaczęło nam chorować plus do tego wizyty u lekarzy, leczenie kosztowało kilka tysięcy miesięcznie. Przez to zaczęłam uważać, ze pieniądze są ważne na równi ze zdrowiem. Dodatkowo zaczęliśmy się kłócić, wiec podjęliśmy decyzję, ze mąż zmienia pracę. I wyszło nam to na dobre pod każdym względem.

W takiej sytuacji to zrozumiałe, chyba każdy podjął by taką decyzje. Dla zdrowia własnego dziecka jest się w stanie zrobić wszystko a rozłąka na tak długo faktycznie to pikuś przy chorobie..
 
Hej Wam [emoji6]

@RoseGold podziwiam za te rozłąki z mężem, ja sobie nie wyobrażam być sama tyle czasu, a co dopiero z dziećmi. A mąż jak znosi te rozłąki z rodziną?

@MartaSx Ty to masz talent, najpierw fajny wózek, teraz łóżeczko po taniości upolowałaś [emoji16] kompletowanie wyprawki trwa [emoji16]

A co do teściów to ja niestety jestem w tej części społeczeństwa, która ma ciezko z tesciami, w zasadzie już się przyzwyczaiłam, ale miłe to nie jest. Tym bardziej, że nigdy nic złego nie zrobiłam, a oni mają do mnie stosunek jakbym pół rodziny wybiła. Do tego hipokryci i fałszywi ludzie to są. Po ślubie to już w ogóle wszystko się zmieniło, bo do ślubu to jeszcze starali się grać fajnych ludzi. No, ale co zrobić. Takie życie [emoji849]
Za to mój mąż ma z moimi rodzicami świetny kontakt i oni są super treściami [emoji3590]

Co prawda my jeszcze po ślubie nie jesteśmy ale chciałam napisać, że ja mam super teściów i moi rodzice też są super teściami ale skoro mówisz, że po ślubie się zmienia to jeszcze nic nie mówię Hahaha :)

@paola425 jak się dziś czujesz?

@MartaSx super łóżeczko! Jeśli uda mi sie w końcu kiedyś zajść w ciąże też będę szukać jakiś używanych rzeczy, czasem naprawdę można kupić coś fajnego za śmieszne pieniądze :)
 
Co prawda my jeszcze po ślubie nie jesteśmy ale chciałam napisać, że ja mam super teściów i moi rodzice też są super teściami ale skoro mówisz, że po ślubie się zmienia to jeszcze nic nie mówię Hahaha :)

@paola425 jak się dziś czujesz?

@MartaSx super łóżeczko! Jeśli uda mi sie w końcu kiedyś zajść w ciąże też będę szukać jakiś używanych rzeczy, czasem naprawdę można kupić coś fajnego za śmieszne pieniądze :)
No nie chce Cię straszyć, ale u mnie właśnie był taki bum po ślubie. Koleżanka z pracy też tak miała, że ślub to był punkt zwrotny [emoji849]

Jak ja się czuję.. W sumie normalnie [emoji16] śluz mam, ciągle bym jadła, cycki trochę czuję, ale nie aż tak bardzo i sama nie wiem. W poprzednich dwóch cyklach starań miałam więcej "objawów". Teraz jedyne co by mogło wskazywać na ciąże to to, że naprawdę więcej jem, rano muszę zjeść śniadanie bo mam ssanie, jem słodycze, a normalnie nie jadlam ani rano, ani słodyczy. Takie coś było zawsze dzień przed @, że pożerałam wszystko co miałam pod ręką. Więc po ciuchu mam nadzieję, jutro zatestuję, chociaż jestem przekonana, że standardowo zobaczę śnieżną biel [emoji23]
 
No nie chce Cię straszyć, ale u mnie właśnie był taki bum po ślubie. Koleżanka z pracy też tak miała, że ślub to był punkt zwrotny [emoji849]

Jak ja się czuję.. W sumie normalnie [emoji16] śluz mam, ciągle bym jadła, cycki trochę czuję, ale nie aż tak bardzo i sama nie wiem. W poprzednich dwóch cyklach starań miałam więcej "objawów". Teraz jedyne co by mogło wskazywać na ciąże to to, że naprawdę więcej jem, rano muszę zjeść śniadanie bo mam ssanie, jem słodycze, a normalnie nie jadlam ani rano, ani słodyczy. Takie coś było zawsze dzień przed @, że pożerałam wszystko co miałam pod ręką. Więc po ciuchu mam nadzieję, jutro zatestuję, chociaż jestem przekonana, że standardowo zobaczę śnieżną biel [emoji23]

W poprzednich cyklach sobie wmawiałaś objawy tak jak ja zawsze wiec może dlatego było ich więcej a teraz pewnie będzie inaczej- tak coś czuje!![emoji4] już jutro będziesz testować? Jejku tez bym już chciała ale u mnie @ dopiero we wtorek..
Oczywiście trzymam kciuki!!!!
 
W poprzednich cyklach sobie wmawiałaś objawy tak jak ja zawsze wiec może dlatego było ich więcej a teraz pewnie będzie inaczej- tak coś czuje!![emoji4] już jutro będziesz testować? Jejku tez bym już chciała ale u mnie @ dopiero we wtorek..
Oczywiście trzymam kciuki!!!!
Uuu to razem testujemy we wtorek! [emoji173]
Mnie obudziła mega biegunka o 4 nad ranem, jednak później udało mi się zasnąć na chwilę jeszcze, teraz z kolei mam delikatną zgage, chyba przez pustkę w żołądku.

Po 11 mam z młodą autobus do miasta to skoczymy na basen, później obiecałam jej ruskie pierogi :)
 
reklama
No nie chce Cię straszyć, ale u mnie właśnie był taki bum po ślubie. Koleżanka z pracy też tak miała, że ślub to był punkt zwrotny [emoji849]

Jak ja się czuję.. W sumie normalnie [emoji16] śluz mam, ciągle bym jadła, cycki trochę czuję, ale nie aż tak bardzo i sama nie wiem. W poprzednich dwóch cyklach starań miałam więcej "objawów". Teraz jedyne co by mogło wskazywać na ciąże to to, że naprawdę więcej jem, rano muszę zjeść śniadanie bo mam ssanie, jem słodycze, a normalnie nie jadlam ani rano, ani słodyczy. Takie coś było zawsze dzień przed @, że pożerałam wszystko co miałam pod ręką. Więc po ciuchu mam nadzieję, jutro zatestuję, chociaż jestem przekonana, że standardowo zobaczę śnieżną biel [emoji23]
Noo właśnie ja już też mówiłam że mam dobre przeczucia co do Ciebie [emoji3059][emoji3059][emoji3059]
 
Do góry