reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
Jeżeli pies je surowe mięso, bądź jest szansa, że na dworze zje jakieś stworzenie, to również może zarazić. W przypadku kotów i psów zarazić można się tylko odchodami zwierzęcia, nie ma innej możliwości. Ja mam 2 koty i psa i lekarz powiedział mi, że większa szansa jest, że zarażę się od surowego mięsa, jaj, warzywa niż od zwierząt. Dlatego tak ważna jest dokładność w myciu warzyw, deski i noża po krojeniu mięsa i żeby myć dobrze ręce po każdym kontakcie z surowym jajem i nie jeść ich na surowo, bądź na miękko. Jajek, którym pękła skorupa podczas gotowania również nie jemy.
(Nie) dziękuję [emoji16]

A powiedzcie, od psa też można załapać tą toksoplazmozę? Zawsze kojarzyłam to z kotami [emoji849]
 
To u mnie po monitoringu też będzie łatwo policzyć bo w piątek monitoring i były 2 jajeczka a w czwartek idziemy zobaczyć czy pękły więc będzie teoretycznie 6 dni gdzie w sobotę rano miałam zastrzyk i i w sobotę wieczorem i w niedzielę rano test owu pozytywny
U nas to proste było bo w pon był na monitoringu jajeczko jeszcze było, wieczorem było przytulnie, rano następnego dnia też a wieczorem już mąż wyjechal za granicę [emoji39]także musiało to być wtedy
 
Kochana napewno się sprawdzi. Trzymam kciuki i życzę Ci aby szybko ci zleciało te 4 dni do testowania.
Już 2 dni [emoji4] dziękuję [emoji11]
Paola425 to się w czwartek Razem cieszymy i seietujemy. Boże jak się okaże że oba mi ładnie pękły i oba się zagnieździły to będę chyba najszczęśliwszą osobą na świecie. Ale jak się nie uda też się nie załamie bo to 1 cykl dopiero więc bardziej na zasadzie obserwacji organizmu.
Ale itak się cieszę
O której masz wizytę w czwartek?
Trzeba kupić szampana bez % [emoji16]
Trzymam mocno kciuki, ja nie miałam nic innego tylko to
Dziękuję [emoji11]
Jeżeli pies je surowe mięso, bądź jest szansa, że na dworze zje jakieś stworzenie, to również może zarazić. W przypadku kotów i psów zarazić można się tylko odchodami zwierzęcia, nie ma innej możliwości. Ja mam 2 koty i psa i lekarz powiedział mi, że większa szansa jest, że zarażę się od surowego mięsa, jaj, warzywa niż od zwierząt. Dlatego tak ważna jest dokładność w myciu warzyw, deski i noża po krojeniu mięsa i żeby myć dobrze ręce po każdym kontakcie z surowym jajem i nie jeść ich na surowo, bądź na miękko. Jajek, którym pękła skorupa podczas gotowania również nie jemy.
U mnie pod tym względem to pedantka jestem, wszystko dokładnie czyszczę i myje po mięsie, jajach pełna dezynfekcja [emoji16] a po psie będzie sprzątał mąż w takim razie
 
reklama
Do góry