reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

W końcu Was nadrobiłam;)

Widzę dziewczyny, że @ nie mogą się coś rozkręcić, kurczę chyba taka zależność u nas występuje, im bardziej się czeka tym bardziej dziadówa zwleka [emoji1787] u mnie dzisiaj 4dc i leci jakby chciało, a nie mogło. Jutro mam dzień z dupy bo multum załatwiania i pewnie mnie zaleje. Za to we wtorek idę do fryzjera w końcu [emoji16]

Od jutra startuje znów z clo :)

Piękne zdjęcia z urlopu.. mi też się marzy, jednak wszystkie znaki na niebie mówią, że w tym roku chyba obejdziemy się z mężem smakiem.
Starego mi jakiś wirus rozłożył, biegunkę ma, gorączkę, znów umiera.. [emoji1787] chociaż mi się wydaje, że te nerwy po ostatnim tygodniu dają mu teraz w kość.

Przypominam, że od jutra promka w rossmanie na kosmetyki, gdyby któraś chciała sobie poprawić humor.

Spokojnej nocy ;*
 
reklama
Cześć dziewczyny, siedzę w małym przy cycku i się nudzę, to wpadłam zobaczyć co u Was [emoji4]

Było pytanie o ciśnienie, mnie z takim już kładli do szpitala na obserwację. Z ciśnieniem w ciąży żartów nie ma, pójdź jak najszybciej do lekarza, albo nawet na izbę przyjęć.

Marta, a to narządy nie obniżają się dopiero po porodzie jeżeli już? Od parcia przy dwójce teoretycznie mogło się coś zrobić, ale nie wiem jak bardzo musiałabyś przeć. Może jakiś krwiaczek pod skórą się zebrał i wygląda to tak, jakby coś Ci wypadało? Ukrwienie podwozia w ciąży jest dużo mocniejsze niż normalnie.

Rose, a czemu nie testujesz z porannego moczu? Nie ładnie z Twojej strony [emoji16] może jeszcze nic straconego, trzymam kciuki w takim razie za brak okresu, a jeżeli ma się pojawić, to niech przychodzi jak najszybciej [emoji6]
 
Hej dziewczynki. Ja 2 dni przed @ na teście biel tak że chyba sobie czekam. Do. @ we wtorek wizyta u gin więc przednie wyślę mnie na szereg badań
 
W końcu Was nadrobiłam;)

Widzę dziewczyny, że @ nie mogą się coś rozkręcić, kurczę chyba taka zależność u nas występuje, im bardziej się czeka tym bardziej dziadówa zwleka [emoji1787] u mnie dzisiaj 4dc i leci jakby chciało, a nie mogło. Jutro mam dzień z dupy bo multum załatwiania i pewnie mnie zaleje. Za to we wtorek idę do fryzjera w końcu [emoji16]

Od jutra startuje znów z clo :)

Piękne zdjęcia z urlopu.. mi też się marzy, jednak wszystkie znaki na niebie mówią, że w tym roku chyba obejdziemy się z mężem smakiem.
Starego mi jakiś wirus rozłożył, biegunkę ma, gorączkę, znów umiera.. [emoji1787] chociaż mi się wydaje, że te nerwy po ostatnim tygodniu dają mu teraz w kość.

Przypominam, że od jutra promka w rossmanie na kosmetyki, gdyby któraś chciała sobie poprawić humor.

Spokojnej nocy ;*
Co robisz z włosami?
Cześć dziewczyny, siedzę w małym przy cycku i się nudzę, to wpadłam zobaczyć co u Was [emoji4]

Było pytanie o ciśnienie, mnie z takim już kładli do szpitala na obserwację. Z ciśnieniem w ciąży żartów nie ma, pójdź jak najszybciej do lekarza, albo nawet na izbę przyjęć.

Marta, a to narządy nie obniżają się dopiero po porodzie jeżeli już? Od parcia przy dwójce teoretycznie mogło się coś zrobić, ale nie wiem jak bardzo musiałabyś przeć. Może jakiś krwiaczek pod skórą się zebrał i wygląda to tak, jakby coś Ci wypadało? Ukrwienie podwozia w ciąży jest dużo mocniejsze niż normalnie.

Rose, a czemu nie testujesz z porannego moczu? Nie ładnie z Twojej strony [emoji16] może jeszcze nic straconego, trzymam kciuki w takim razie za brak okresu, a jeżeli ma się pojawić, to niech przychodzi jak najszybciej [emoji6]
Hej jak się czujecie?
Obserwuje pójdę 24 do niego to zapytam. Czytałam że może się obniżyć przy drugiej ciąży i ogólnie po 33 roku zycia. Starzeje się [emoji24]
 
Jest niedziela, wiec jak najbardziej odpoczynek sie Tobie należy :D


Bardzo miło przeczytać, ze ktos wierzy, jesli samemu sie generalnie mało wierzy możliwe, ze dzisiaj sie dowiemy czy sie udało czy nie, bo musze skoczyć do apteki po jakies leki na trzustkę (bo obawiam sie, ze ta biegunka to moze byc trzustka), to od razu jakis teścik kupie [emoji14] dzis 31dc, wiec jesli ciąża jest, to juz powinna sie pokazać.

A Tobie współczuje tego, ze musisz wstać jutro do pracy :/ do kiedy planujesz pracować?
Ja to najchętniej już bym była w domu, nie czuję się na siłach w dodatku każdy wie że jestem po 2 poronieniach ale nie chce zostawic szefa samego bez pracowników.. (odeszli bo nieuczciwie się z nimi rozliczyl) On chce żebym pracowała przynajmniej do końca grudnia bo jedzie na wycieczkę.. A ja już nie daje rady z bólami brzucha i mdłościami :( no i praca w banku to stres ogromny. Nie wiem co mam zrobić szczerze mówiąc. Byłam pewna że będę pracowała do końca ale kiedyś jak nie miałam za sobą 2 poronien.
 
Hej [emoji6] ja zaraz lecę zawieźć mocz na badania, bo wczoraj wieczorem jak studiowałam wyniki to dopatrzyłam się, że bakterie dość liczne, więc sobie powtórzę. A wcześniej nawet na ten mocz nie zwracałam uwagi tak się cieszyłam, że krew wyszła super [emoji16]

@nast95 opowiadaj co u Was, jak maleństwo? [emoji6]
 
Ja to najchętniej już bym była w domu, nie czuję się na siłach w dodatku każdy wie że jestem po 2 poronieniach ale nie chce zostawic szefa samego bez pracowników.. (odeszli bo nieuczciwie się z nimi rozliczyl) On chce żebym pracowała przynajmniej do końca grudnia bo jedzie na wycieczkę.. A ja już nie daje rady z bólami brzucha i mdłościami :( no i praca w banku to stres ogromny. Nie wiem co mam zrobić szczerze mówiąc. Byłam pewna że będę pracowała do końca ale kiedyś jak nie miałam za sobą 2 poronien.
Ja szczerze mówiąc to się dziwię, że jeszcze tam jesteś. Wiadomo jak fajna praca i chcesz tam wrócić to nie chcesz uciekać od razu, ale teraz najważniejsze jest maleństwo i to, żebyś miała spokój i mogła odpoczywać dużo [emoji6] może warto przemyśleć wcześniejsze zwolnienie [emoji6]
 
Ja to najchętniej już bym była w domu, nie czuję się na siłach w dodatku każdy wie że jestem po 2 poronieniach ale nie chce zostawic szefa samego bez pracowników.. (odeszli bo nieuczciwie się z nimi rozliczyl) On chce żebym pracowała przynajmniej do końca grudnia bo jedzie na wycieczkę.. A ja już nie daje rady z bólami brzucha i mdłościami :( no i praca w banku to stres ogromny. Nie wiem co mam zrobić szczerze mówiąc. Byłam pewna że będę pracowała do końca ale kiedyś jak nie miałam za sobą 2 poronien.
Szczerze? Je.. bła bym to w Ch.. uj. Serio Ty teraz jestes ważniejsza. Wiem praca ważna ale w ciąży jesteś odpoczywaj i jeb.. nij mu l4. On chce wakacje? Masakra a Ty co masz paść na pysk?
 
U nas w porządku, ale dzieje się to, co zapowiadałam sobie, że absolutnie nie będzie miało miejsca. Odkąd odstawiłam dokarmianie butelką i mały je tylko z cycka to ma coraz większą potrzebę stałego kontaktu ze mną, co kończy się tym, że po uspaniu kładę go do łóżeczka, a po godzinie lub dwóch mały ląduje u nas w łóżku, a dokładnie na moim brzuchu lub piersi śpi, bo nie chce inaczej dalej zasnąć i jest bardzo niespokojny. Trochę podniosła mnie na duchu moja położna, bo mówi, że dziecko przywiązuje się do miejsca w którym śpi dopiero ok 7-8 miesiąca, a teraz to wynika po prostu z potrzeby bliskości i jeżeli mały tego potrzebuje, to trzeba mu to zapewniać. I takim właśnie sposobem mam niemal nieustannie przylepkę przy sobie/ na sobie. Odkładam go do tego łóżeczka jak mocniej zaśnie, przynajmniej próbuję i zobaczymy co będzie dalej. Daje mi ogromny spokój i cieszy mnie to, kiedy go czuję przy sobie, ale za kilka tygodni skończy mi się okres połogu i nie chciałbym stracić swojej prywatności z mężem [emoji16] i zaniedbać naszej relacji, która nie ukrywajmy, ale przez ciążę i tak już ucierpiała, bo przez większość czasu byliśmy za zakazie.
 
reklama
U nas w porządku, ale dzieje się to, co zapowiadałam sobie, że absolutnie nie będzie miało miejsca. Odkąd odstawiłam dokarmianie butelką i mały je tylko z cycka to ma coraz większą potrzebę stałego kontaktu ze mną, co kończy się tym, że po uspaniu kładę go do łóżeczka, a po godzinie lub dwóch mały ląduje u nas w łóżku, a dokładnie na moim brzuchu lub piersi śpi, bo nie chce inaczej dalej zasnąć i jest bardzo niespokojny. Trochę podniosła mnie na duchu moja położna, bo mówi, że dziecko przywiązuje się do miejsca w którym śpi dopiero ok 7-8 miesiąca, a teraz to wynika po prostu z potrzeby bliskości i jeżeli mały tego potrzebuje, to trzeba mu to zapewniać. I takim właśnie sposobem mam niemal nieustannie przylepkę przy sobie/ na sobie. Odkładam go do tego łóżeczka jak mocniej zaśnie, przynajmniej próbuję i zobaczymy co będzie dalej. Daje mi ogromny spokój i cieszy mnie to, kiedy go czuję przy sobie, ale za kilka tygodni skończy mi się okres połogu i nie chciałbym stracić swojej prywatności z mężem [emoji16] i zaniedbać naszej relacji, która nie ukrywajmy, ale przez ciążę i tak już ucierpiała, bo przez większość czasu byliśmy za zakazie.
Te Marcele i Marcelinki tak mają ;) moja robiła dokładnie tak samo tylko że już po 15 minutach się budziła i musiałam ją brać znów do łóżka i przytulać:)
 
Do góry